Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alekssssssssssss

stało sie coś strasznego..co robić

Polecane posty

pracuje jako kelnerka w pewnym lokalu, lubię to pracę tam pracuje Michał jest menadżerem i często odwozi nas do domu po pracy głównie w weekendy jak póżno kończymy nie jestem typem kokietki , absolutnie wrecz przeciwnie .. pracuje tam juz 3 miesiace bardzo sie lubimy z michałem zazwyczaj odwozi mnie jako ostatnia do domu bo tak mu pasowała , czesto rozmawiamy , mamy podobne charaktery, poczucie humoru , lubimy sie bardzo juz od jakiegoś czasu czułam ze coś zaczynam do niego czuć ale nic nie robiłam bo Michał ma żonę, więc dla mnie jest skreślony.. i wczoraj kiedy mnie odwoził kiedy sie zegnałam przycisnał mnie do siebie i pocałował :O mocno bardzo mocn opoddałam sie całowalismy sie kilka minut jednak w pewnym momencie się ocknełam i przerwałam to i poszłam szybko nic nie mówiąc jutro mam iśc do pracy i nie wiem, boze nie chce się zwalniac z tej pracy bo nieżle zarabiam ale jka pomysle o nim:O on ma żone i nie chce sie pakowac w coś i robic cos w brew sobie nie jestem zadna puszczalska mam 22 lata i jestem dziewica więć wiecie;) co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelson
to tylko pocałunek. zachowuj sie jakby nigdy nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszana...
porozmawiaj z nim o tym że to pierwszy i ostatni raz bo szanujesz jego i jego małżeństwo i że to jakoś nie wpłynie na atmosferę w pacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
Skoro się nie chcesz pakować, to nie pakuj, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko problem w tym, że ja do niego cos czuje i boje sie ze moge sie wpakować w coś czego bym nie chciała, a na kontakt jestesmy skazani chyba musze poznać kogos zeby zapomnieć i przenieśc uczucia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie nie jestes pierwsza ani ostatnia. Facet po prostu skorzystal z okazji odworzac Cie wieczorem. Jestes taka naiwna czy taka glupia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale odwozi kilka z nas razem jedziemy a mnie jako ostatnią podstawia pod dom bo mieszkam najbliżej jego nie wiem czy jestem głupia czy naiwna bo nigdy nie robił zadnych aluzji do mnie ani do innych kolezanek raczej sprawia wrazenie poukładanego po prostu sie polubilismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glupia sytuacja.... same emocje... oczywiscie mozesz udawac ze to nic wielkiego, nic sie nie stalo....ale nie na dluzsza mete...jak chcesz tam dalej pracowac to musisz ustalic pewne zasady, reguly i scisle sie ich trzymac... rowniez przedstawic swoje zdanie owemu michalowi, 1. nie jestes zainteresowana zwiazkiem z zonatym facetem 2 on nie moze cie tak oooo calowac choc w samej twej opowiesci wyplywa twe zapomnienie i fakt ze ci sie podobalo...wiec zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyrkonia1
Wykładowca Ty się dobrze czujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skorzystal z okazji bedac sam na sam z dziewczyna w nocy w samochodzie. Napisalem cos nie tak? Nie napisalem przeciez ze dziewczyna sie nie szanuje dajac sie odwozic obcemu facetowi w nocy. Nawet jesli takie zwyczaje panuja w tamtym srodowisku to raczej nie sa to normalne zwyczaje. Okazja czyni zlodzieja. Znasz moze to powiedzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykładowca ale ty głupoty gadasz.....:O "nie wiem jakie zwyczaje panuja" odwozi nas bo jak kończymy prace o 2 to zebysmy po nocach nie wracały dla naszego bezpieczenstwa!! wiec chyba normalne zasady i razcej dość dobrze to siwadczy o firmie chłopaków tez odwozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffggggggg
moze chłopców tez dyma;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinaaaaa
rada jest prosta - nie pozwol mu wiecej na to i tyle. Powiedz ze nie bedziesz sie wiazac z zonatym mezczyzna i zeby o tym pamietal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hffdsss
OPISZ TO W BRAVO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narkomański
Pal wiecej MARIHUANYYYY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A o jakim niby zaiązku tutaj
mowa? Czy ja coś przegapiłam? Gość ją pocałował czy sie oświadczył? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffff
w wielu firmach są takie zwyczaje ze jak się kończy prace w nocy to odwożą do domu:) więc tu nie ma akurat nic dziwnego. A co robić-to zależy od tego czy facet będzie teraz namolny-bo mysli ze jak raz sie dałaś...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie pewne "zwyczaje" staly sie tak powszechne i dla wlasnego wygodnictwa to akceptujecie. Ale podkreslam jeszcze raz! Dziewczyna z mezczyzna sam na sam w samochodzie w nocy to nie jest cos co np. ja w stosunku do swojej corki lub zony moglbym zaakceptowac. Widocznie mam jeszcze tyle oleju w glowie ze oczywiste jest dla mnie oczywiste. Po prostu same sie wystawiacie na takie sytuacje. Rozwiazaniem jest np. zmiana pracy albo kupienie sobie samochodu. Kwestia co wazniejsze szacunek do siebie czy zarabianie akurat w tej branzy pozostawiam wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh_24
wykladowca sorry za slowa ale jestes nienormalny. nie wiem co jest dziwnego w tym, ze po pracy szef odwozi swoje pracownice samochodem do domu. sorry ja pracowalam za granica i nasz menadżer tez nas odwozil do domu bo ja ani nie mam prawka ani nie znam w ogole glasgow a juz na pewno nie tak, zeby wracac o 3 w nocy sama przez miasto. zastanow sie co ty mowisz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaaaaaaaaa
wykladowca a mozesz uzasadnic co widzisz w tym zlego? bo nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest dokladnie to co sie zdarzylo!!!! To dowodzi tego ze jesli autorka postu nadal zgodzi sie na ten uklad odwozenia, znowu bedzie narazona na podobna sytuacje. To jest tez kwestia prawdopodobienstwa. Jesli facet odprowadza kobiete w dzien a ma "niecne" zamiary prawdop. powiedzmy ze ja napastuje jest x. Jesli bedzie to wieczorem to 2x, jeli nikogo nie bedzie na ulicy to 4x a jesli to bedzie wieczorem i beda sami w samocodzie to bedzie 10x. Nie rozumiecie takiej prostej rzeczy ze okazja czyni zlodzieja? Podobnie jesli byl pozwolil isc corce na urodziny z porzadnym chlopakiem i pozowlilbym jej wrocic o 6 wieczorem to malo by sie martwil, o 8 wiecej, o 10 bardzo, o 12 bardzo bardzo, a o 2 to juz wszystko moglo by sie zdarzyc. Szkoda ze nie rozumiecie takich prostych zasad, ktore sa po to wlasnie zeby starac sie unikac potencjalych przykrosci. Oczywiscie, ze powinien zachowac sie porzadnie. Ale sie nie zachowal i sie nie zachowa. Jesli bardziej bezczelny to predzej zwolni dziewczyne niz zrezygnuje z podchodow, jesli bardziej strachliwy to moze i zrezygnuje ale nie bedzie dobrej atmosfery w pracy chyba ze wszystko obroci sie w zart. I nie ma gwarancji ze sie nie powtorzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"nie wiem czy jestem głupia czy naiwna bo nigdy nie robił zadnych aluzji do mnie ani do innych kolezanek raczej sprawia wrazenie poukładanego po prostu sie polubilismy" no jasne. "po prostu się polubiliśmy". facet żonaty, korzysta z okazji żeby dobrać się do pracownicy a ta idiotka jeszcze wali tekst "po prostu się polubiliśmy". to jest właśnie przykład "cipnego myślenia" które nie bierze pod uwagę niczego poza popędem. nie bierze pod uwagę przede wszystkim tego, że koleś jest sukinsynem z premedytacja oszukującym żonę i organizującym sobie bzykanko na boku przy udziale co głupszych kelnereczek z lokalu w którym pracuje. a potem idiotki skarzą się że "mężczyźni to chuje" i pytają "jak rozpoznać czy jest porządny" :D łatwo to rozpoznać. porządny żonaty facet nie dobiera się do podwładnych czy koleżanek z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totazgadzam się wykładowcą
i ofermą, koleś wykorzystuje sytuację podwładnosci, ma okazję więc próbuje....a dziewczyna zauroczona nim nie zauważa że na jej miejscu równie dobrze mogłaby byc jej koleżanka....wybrał ją bo ją jako ostatnią odwozi.... skoro facet jest żonaty należy ustalic reguły i i się ich trzymac a to jak zareaguje na to facet to trudno przewidziec: albo zachowa się ok, albo będzie wkurzony i będzie się mścic, to jak się zachowa pokaże czy ma klasę a autorka zamiast zastanwiac się czy się z szefem polubili powinna sie zastanawiac czy chce się plątac w jakieś romenase w pracy, ryzykowac posadę i ukrywac po kątach przed żoną szefa.... romanse w pracy najczęściej kończą się plotkami, porozumiewawczymi spojrzeniami pracowników i tym że gdy sprawa się wyda przed małżonką, kochaś natychmiast zwolni kochankę.... pytanie czy warto tak sobie komplikowac życie dla kilku chwil adrenaliny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×