Kto zgubil swoje serce?? znaleziono ok.22.19.

...serce ..tak się nie da... nie poradze sobie bez Twojego radosnego smiechu, czekania kadegp dnia... nie odejdziesz... tak naprawde, dobrze serce rozumiesz..nam też zrobilo sie jakoś dziwnie, .. bezdomny dzisiaj pytał czemu nagle pustka...i cisza.... nie sądziłem, że podlośc ludzka nie zna granić...myślalem.. wkrótce zabiore Cie ze sobą tam, gdzie w dzieciństwie cieszył ćię każdt kamyk..dziś juz nie wiem ...pomoz mi serce.powiedz...jaki to ma sens...? eeeeh ta przewrotność...zmienność, może to wina pogody? http://www.youtube.com/watch?v=a4CziDLCkT8

...coś Ci serce powiem....Kiedyś ktos pisał o mądrej miłosci, takiej, ktora niczego nie oczekuje, ale pragnie dobra osoby kochanej...znasz to uczucie, bo masz wrażliwe, kochajace serce, ktore jest darem, dla ..Ciebie ...i nie tylko..Serce nigdy nie watpiło w Twoją mądrość, i tez chce Cie chronic swoją podobna miłościa...Doskonale się rozumieją te dwa super serca... PS.Wywal jutro te posty z d....pą..nie lubie takich textów. Spokojnych snow serce.

to niepotrzebne mój drogi..nikomu....kazdy musi żyć swoim życiem...a po cholerę komus serce pelne miłosci....to wszystko to jedno wielkie nic... tylko skąd ten żal?....że szkoda...,że nigdy....ale kiedyś musial nastąpic konieć tej.....exluzywnej...bajeczki o sercach,które nigdy nie przestaną marzyć.

i ni chol**y nie wiem o co ci chodzi Janie! Możesz jaśniej? O co chodzi z tym sercem?

bo to byo tak; bylo sobie serce.....mieszkało w innym sercu...potem tamto ktoś skradl....zagubili się...potem odnalezli i zaczęli sie ze soba droczyc...az, jedno z serc pekło z żalu koniec bajki....nie musisz juz czytać wiecej....szczęściarzu!!!

o.k jedno pękło z żalu ale drugie chyba nie co ? Więc niech to drugie poskleja to pierwsze i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie :)

Ty to masz łeb na karku!! no no...ale komu sie dzis kleić chce....?? albo po co komu serce posklejane...eee..czarno to widze...

widzisz - zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji :) Ja mam klej, taśmę, igłę i nitkę...zawsze można coś zrobić (skleić bądź zszyć)...Jeśli kochasz to serduszko to nie będzie miała dla Ciebie znaczenia jakaś mała blizna. Sklejone czy zszyte to wciąż to samo serce... W każdym razie służę pomocą :)

.....hmmm...że klej masz...wierzę...że igłę..? pewnie też...ale skąd mam wiedzieć, że je ktos takie w bliznach pokocha??? czuję ze zależy Ci na sklejeniu...tego....pękniętego serca.... dobre musisz mieć serce...czytający...ten topik...

Jesli kochasz...?..to szyj.!..ale uśpij wcześniej...w ogóle nie boli..wiem to!

..też czytam.. Zszyć serce...Dobrze byłoby..lecz ręka mi drży... serce..kiedyś jak tarcza strzelecka..,potem rozpadło się na drobne kawałki....następnej takiej przygody może już nie przeżyc... ale..zależy mi na sklejeniu tego serca...więc może spróbować.?

.....no wiec żyli długo i szczęśliwie.....i kochali się ogromnie ! KONIEC! KONIEC! KONIEC!

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

..serce sklejone obudzi się ze snu.. bez serca tak żle.. Sklejone,z bliznami .ale to ciągle to samo serce...

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

http://pl.youtube.com/watch?v=VC4NM1BeS0Q Jestem serduszko, wróciłam , żeby Ci powiedzieć cos ważnego. Nie mogłam żyć dlużej bez serca, nie moglam Cie tak zostawić, poranione, popękane, ..sama Cię posklejam serce, bo jestes tylko moje, zawsze byłeś, ale nie wierzyłam Ci..wymyślilam tyle różnych na Twój temat historyjek, bo balam się, że mnie nie rozpoznasz, .. Bo widzisz Serduszko, ..żyjąc tak długo bez serca, można przywyknąć tylko do rany, do pustki, do nic nie dającego czekania.,...a życie, to nie czekanie, to nie gorycz łez, to nie oczy pełne tesknoty i lęku...życie ...to Miłość do Ciebie ...przytulam Cię moje jedyne od zawsze Serce. Zostań ze mną.

I tak będziesz już ze mną wszędzie, ..czy to ważne gdzie to będzie? Wiem, że wystarczy Ci miłość,którą chcę Ci dać, wiem,że nie lubisz tesknić ..tak jak ja, i tak jak ja nie lubisz rozstań, dlatego właśnie spotkaliśmy sie mimo kaprysu Losu...teraz już Cię nie opuszczę, ani Ty mnie Serce, bo nie można zabić Miłosci.....ani o niej zapomnieć....nie można.

Teraz śnij serce, ja ogrzeję Cię i utulę, a Ty śnij..... ... najpiekniejszą z basni o spełnionej miłości dwojga Serc... Dobranoc.

http://aisa75.wrzuta.pl/audio/xIL3fenSNp/ nie budz mnie.... serce.

Serce..jak dobrze,że jesteś... To piękna baśń...To nie sen....

....to jeden z piękniejszych moich snów....i Ty też w nim jestes..to.. cudowne.... Dziękuje Ci za ten sen...nie sen.....

..więc jeśli sen..niech trwa...

Serce..i nie odejdziesz już..?

.....no przecież wiesz.....chyba ,ze mnie zbudzisz...

Serce, o czym był Twój sen?.....

Sen był piekny, tak, jak zwyczajny Ktoś....zapukał lekko, uchylił drzwi sypialni i patrzył, uśmiechając się, ...widział mój spokojny oddech, nie podszedl bliżej, aby mnie nie zbudzić,...wiedział, że ten sen jest dla mnie najdroższym snem, że w nim, mogę Go przytulić, całować, mieć Go tylko dla siebie, mogę pozwolić mu obejmować poranione tęsknotą moje ciało, mogę zatopić się w Nim i tak zostać aż... ...do świtu, aż... zbudzi mnie usmiech słońca....

serce, i co dalej z tym snem? w takim snie mazna trwać i ....trwać ...jakie to piękne...

taki sen jest marzeniem kazdego serca... Sen był piekny, tak, jak zwyczajny Ktoś....zapukał lekko, uchylił drzwi sypialni i patrzył, uśmiechając się, ...widział mój spokojny oddech, nie podszedl bliżej, aby mnie nie zbudzić,...wiedział, że ten sen jest dla mnie najdroższym snem, że w nim, mogę Go przytulić, całować, mieć Go tylko dla siebie, mogę pozwolić mu obejmować poranione tęsknotą moje ciało, mogę zatopić się w Nim i tak zostać aż... ...do świtu, aż... zbudzi mnie usmiech słońca....

Serce...takie masz sny.?

:( tylko powzdycham