Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skejcik

skutki yasminelle

Polecane posty

Gość skejcik

hej dziewczyny! wiem, że gdzieś był podobny temat, ale dziewczyny trochę z niego zboczyły i narobiło się taa ponad 600 stron! :O właśnie zaczynam moją przygodę z yasminelle i chciała m się od was dowiedzieć jak się czułyście po tych tabletkach?? ja wcześniej brała przez 2 lata logest, przez pierwsze miesiące miałam okropne migreny!! były wręcz nie do wytrzymania, po około roku pojawiło mi się krawienie w połowie cyklu, ale gino przepisał mi jakieś leki i było ok. potem zrobiła roczną przerwę no i teraz yasminelle... wyczytałam, że mają one mała dawkę hormonów, ale jak je porównałąm do logest to: logest: - Estrogen - etynyloestradiol - 0,05 mg/tabl. - Progestagen - octan noretisteronu - 0,5 mg/tabl. yasminelle: Estrogen - etynyloestradiol - 0,02 mg/tabl - Progestagen - dienogest - 3mg/tabl. yasminelle ma większą zawartość progestagenu (a to chyba on najbardziej odpowiada za poważne skutki uboczne?) sama nie wiem... co sądzicie?? no i jakbyście mogły opisać wasze odczucia po yasminelle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie czułam...
po nich świetnie z tym że przytyłam 8kg w ciągu roku więc to jednak nie dokońca prawda żw wszystkie od nich chudną. przeszłam po prawie roku na cilest ze względów tylko i wyłącznie materialnych bo yasminelle kosztowało mnie 42zł a cilest ok 18zł a czuję się tak samo dobrze po nim pomimo większej ilości harmonów. każdy organiz jest inny ale myślę że yasminelle jest ok ale chyba nie wart swojej ceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×