czy wszystkie dziewczyny sa glupie i fałszywe??????

że każdy staje się taki Sam.Te same teksty powiela,te same "żarty"ma,to jest żenujące. Nie urażając Ciebie-mam wrażenie,że jesteś jedną z Wielu Osób.Masą A ja mam po raz kolejny wrażenie, że stawiasz się ponad tą masą i próbujesz pokazać, że Jesteś inna. Jaka? Nie wiem jeszcze, ale wczytam się uważnie w Twoje wypowiedzi, być może odkryję tę wyjątkowość. :) I jeszcze jedno.... sama powielasz schemat bylejakości tego forum, używając chociażby jednego z ulubionych słów na kafe "żenujący".

Już?Wykrzyczałaś się?:)Podaję Ci rękę kończąc spór.

Przecież to Ty wykrzyczałaś prawie, że baby to chuje. :) Ja głównie żartuję i uśmiecham się czytając to, co piszesz. :)

Nadinterpretujesz. Dlaczego to robisz?

Nadinterpretuję??? Przeczytaj co napisałaś: Idiotyczne rzeczy wypisujecie tutaj. Gdybyś jeden z drugim umiał czytać ,wiedziałby o co chodzi w tym j**anym fałszywym świecie.To,że mam takie a nie inne zdanie na temat kobiet,nie znaczy,że się z nimi identyfikuję.Nie identyfkuję pod względem głupoty,jestem stokroć mądrzejsza-bo uczciwa i d**a blada. i: a.... Każda pie**oli jaka to wyjątkowa i inna niz wszystkie.Że brzydzi sie kłamstwem ,po czym w zywe oczy kłamie?Nie wmawiajcie drogie panie,ze jest inaczej.matko..ja powinnam byc facetem

O i macie odpowiedz dlaczego kobiety nie rzadza swiatem ;)

Nie cytuj mnie,tylko odpowiedz na zadane pytanie.Masz z tym problem?:-o Zastanów się ,później sprawdzę czy odpowiedziałaś,teraz muszę wyjść:)

A Ty się Szu nie mądraluj, bo z Tobą też możemy zatańczyć. :P

SZUbrawiec milczeć:-p

wszystkie:D

musztarda

a.... Nie cytuj mnie,tylko odpowiedz na zadane pytanie.Masz z tym problem? Zastanów się ,później sprawdzę czy odpowiedziałaś,teraz muszę wyjść A Tobie chyba coś ciężkiego spadło na główkę, że mi zadajesz słupki do odrobienia i jeszcze będziesz sprawdzać. Spaaaaadaj. :D

Tak,spadło mi coś kilka lat temu na głowę,temu widzę inaczej niż Ty:-p. Odpowiadaj na zadane pytanie,raz,dwa,trzy!

baba jaga patrzy... Straciłam wątek. :D I idę do domu.

Idź,pozwalam:-p

wyszłam z domu na chwilę żeby tu powrócić

Co to znaczy ?

"siła fizyczna pozwoliła do zdominowania kobiet, sprowadzenia ich do roli sprzątaczek, kucharek, worów na sperme i innych posługaczek... oraz umozliwila nam odizolowanie ich od szeroko pojetej nauki.." jak to, tepy osiłek z maczugą mógł tworzyć wynalazki a "mądra" kucharka i sprzątaczka nie? te argumenty mi się kupy nie trzymają. jak można "odizolować" kogoś od jego własnego umysłu? dlaczego jest "prawo archimedesa" a nie "prawo pani archimedesowej"? jakoś safona i jej lesbijki mogły tworzyć poezje i nikt im tego nie zakazywał. czemu nie działo się to na większą skalę? nie mówię o czasach w których kobietom faktycznie zabraniano dostępu do szkół tylko o okresie gdy tych uczelni nie było. zresztą historia uczy że nie trzeba kończyć szkoły aby być geniuszem i dokonywać wynalazków (choćby Rousseau - pisarz czy Lagrange - matematyk) więc nie opowiadajcie bredni. równouprawnienie już dawno jest faktem, znacznie więcej kobiet niż mężczyzn na całym świecie konczy wyższe uczelnie ale wynalazki "damskie" wciąż są nieliczne. dlaczego?