Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurewka_z_drzewka

Jestem zazdrosna o nowego faceta przyjaciółki

Polecane posty

Gość kurewka_z_drzewka

Jestem wredną bijacz, suczyskiem itp. Tak. Poznałam swoją przyjaciółkę z tym chłopakiem. Wyswatałam wręcz. Przystojny, przystojniejszy niż mój.... wieloletni chłopak. Nie jakiś tam ideał. Ale zazdroszczę jej że taki facet i tych pierwszych spotkań, chemii itp. rzeczy. Mam wyrzuty sumienia, że czuję zazdrość. Muszę być okropnym człowiekiem. Ale czuję. Też bym chciała aby uganiał się za mną przystojniak, w dodatku taki czuły i sympatyczny. To już nie dla mnie, ale zazdrość jest. Minie, wiem to. Jednak zepsuje mi cały wyjazd i cóż, moja opinia o własnej osobie także na tym ucierpi... Wygadałam się. Już mi lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba jednak nie jesteś
przyjaciółką... Dobrze przynajmniej, ze sama rozumiesz - nie jesteś wobec niej w porządku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest w porzadku? a co zrobila? odebrala jej tego chlopaka? sklocila ich ze soba? kazdy ma prawo do emocji, wygadala sie i juz jej lepiej. a do osoby nade mna - czy zawsze widzisz pozar patrzac na zapalke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem że to nie w porządku
wobec jej, ale przede wszystkim wobec bliżej mi osoby, czyli chłopaka. Już mi lepiej, ale popadłam w mały dół, ze wstydu i z całej tej beznadziejności. Gdybym chciała to bym jej go nie przedstawiła, zerwała z chłopakiem i rzuciła się na nowego. Ale nie o to tu chodzi. To taka zazdrość o ludzkie szczęście. Pewnie źle o mnie świadczy, ale po prostu chciałabym przez chwilę być na jej miejscu. To są piękne chwile. I nie o miłość tu chodzi, tą mam. Ani nie o konkretnego faceta. Tylko o emocje, romantyzm, pewną bajkowość. Mam chyba dość szarego życia ogółem, gdzie są tylko praca i obowiązki. Jak ich wczoraj odwoziłam to aż mnie ukuło jak ją przytulił... Cudowne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiast zazdrościc kolezance poszukaj własnego szcześcia, skoro w obecnym związku go nie znajdujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym pociesz się, ze jestes bardzo fajna i na wagę złota kolezanką oraz tym, ze te ich chwile szcześcia sa tak piekne przede wszystkim dlatego, bo tak szybko miną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem że to nie w porządku
Ale to i tak mija, więc szukanie tego jest jak gonienie wiatru w polu. Ja to wszystko wiem, ale uczuciami nie da się kierować. Przejdzie mi, to wiem na pewno. Nie da się w kilkuletnim związku przeżywać ciągle pierwszego miesiąca, a zauroczenie to nie miłość. Jestem po prostu jak taki staruszek, który patrzy na młodych ludzi i zazdrości im właśnie tej młodości, świeżości. Ja im zazdroszczę tych pierwszy chwil, dotyku, chemii. Ale nie będę szukać na siłę zauroczenia, bo ja się już nie zauroczę. Kocham, ale nie jestem zakochana. No może czasem, bo w każdym długim związku są takie chwile, że uczucie się nasila. Jednak gdy przypominam sobie swoje początki to tęsknie strasznie do tych dni. Szczególnie, że w ogóle byłam młodsza, szczęśliwsza i świat był wtedy zupełnie inny. Muszę pozazdrościć trochę, przegryźć to, wygadać się i iść dalej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem że to nie w porządku
Dokładnie doprawdy szybko miną. Jednak mimo to mam nadzieję, że jak miną to pozostanie tam szczere uczucie. Lepiej mieć dwójkę nowych przyjaciół niż rozwalać swoje życie, rani i niszczyć dla kilku chwil egoistycznej ekstazy. Wykąpię dziś z szuflady swoje stare zdjęcia i sobie powspominam, a potem zaproszę na randkę własnego.... chłopaka :). Coraz lepiej się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka............
Lubię cię wyszłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I przeszło mi
teraz ten facet nie jest już dla mnie ani super, ani też nawet nie zazdroszczę początków gdyż powoli mijają. Za szybko nawet. I chociaż nie dzieje się w moim związku najlepiej, to wiem jedno. Zawsze zazdrości się czegoś, czego się nie ma. A trzeba doceniać swój ogródek i pilnować swoich spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×