Dlaczego wyszedłeś nie mówiąc nic

nie mam na mysli zony;)

szczerze mówiąc to parę razy NIE odszedłem nic nie mówiąc i potem żałowałem, dałem sobie wmówić że trzeba to ciągnąć dalej, że nie wypada tak kończyć... miała być przygoda i erotyk i jakby tak zostało było by miłe wspomnienie. Wychodził melodramat z akcentem na dramat, żale, łzy problemy... dwoje męczących się sobą ludzi, nie umiejących radzić sobie ze swoimi uczuciami. W życiu piękne są tylko chwile, ale chwile nie mogą (z definicji) trwać wiecznie

gorzka czego od niego tak naprawde oczekujesz?

v34 - doskonałe pytanie.

Chciałbym, żeby powiedział "żegnaj"

a Ty nie mozesz powiedziec żegnaj?

gorzki smak kawy....zegnaj !

lepiej ;)

powiem też to samo Zegnaj topicu, co miałem na temat powiedzieć powiedziałem. Po co przedłużać ten topic żegnaj:D

Nie moge powiedzieć teraz "żegnaj". Komu? Poduszcze? Do prześcieradła mam mówić. Nie ma Go. Wyszedł. Zostawił klucze.

nie mów do niego, bo go nie ma i nie będzie Powiedz to sobie!!

nie powiedział bo jak zateskni za dobrym seksem to wróci ;)

albo zatęsknił za dobrym seksem i dlatego poszedł;) przepraszam to żart:D

Nie kopie sie leżącego

to wstań, zrób sobie gorącej kawy, z cukrem i mlekiem, zobacz jaka jest pogoda ładna... Nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki, doświadczyłaś doświadczenia i jesteś doświadczona:) Wyciągnij wnioski, szukaj szcześcia w inny sposób

klinuj go klinuj :D;)

ja tam twierdze ze się wchodzi. Tak zrobiłam i jest git

tak jak ludzie:)

Moze mu dziecko nagle zachorowalo, albo matka nie mogla go do przedszkola zaprowadzic i musil leciec. Przeciez to takie proste...

dalas teraz popiolka :D:D:D

"nie mozna wejsc dwa razy do tej samej rzeki" oznacza ze zadnej sytuacji nie da sie POWTORZYC IDENTYCZNIE JAK POPRZEDNIO. Kumacie? Nie ze nie probuje sie zrobic tego samego, tylko ze niemozliwym jest powtorzenie dwa razy dokladnie tego samego!!! Rzeka plynie, wchodzisz w nia, ta woda co Cie obmywa zrobi to tylko ten jeden raz, nastepnym razem bedzie to juz inna woda. Rece opadaja!!!!

tu nie chodzi o te sama rzeke lecz ,zwracam uwage te sama DZIURE

On kłamał, bo mnie chciał. Ja kłamałam, bo chciłam Jego. Wyszedł z tego ognisty seks. Nic więcej.