Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fhsdfhdfh

sex po porodzie

Polecane posty

Gość fhsdfhdfh

od porodu minęło 7 tyg. nie pękłam nie byłam nacinana... a mimo to boje się kochać z facetem:( mam ochotę ale się boje. 1 ze będzie coś bolało, 2 ze jestem tam szersza niż wcześniej. Wiem ze facet będzie kochał mnie nadal itp ale sama świadomość, to ze ja będę wiedziała ze jestem szersza:( na prawdę strasznie się tego boje. już z tymi rozstępami nie czuje sie całkiem kobieco, od ciąży mam odrosty i nie mam kiedy ich zafarbować przez dziecko wiec czuje ze źle wyglądam a co będzie jak jeszcze dojdzie to. uwielbiałam sex i chyba sie załamie jak to sie zepsuje. Sex nie jest najważniejszy ale po męczącym tygodniu nie ma nic lepszego jak dobry sex. bardzo mi tego brakuje i chce ale jak pomyśle...... wole nie wiedzieć, boję się przekonać:( co robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolke papieru
szaletnego nawinie na "małego" i da rade:P w razie co, zostaje jeszcze grota nestle. zresztą jak masz rozstepy to i tak żaden normalny facet cie nie tknie, nic nie dygaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnjoik
Jak nie byłaś nacinana i urodziłas bachora, to znaczy że i tak miałaś luzy w pochwie. teraz to dopiero Ci sie cipcia musiałą rozciągnąć:/ Po to się ancina krocze, żeby się nie rozepchało. Powinnaś podać oddział do sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhsdfhdfh
mój jest normalny i jakoś chce. na razie bronie się tym że dopiero w poniedziałek idę do Gina i chce wiedzieć co on powie. Nie chodzi mi o to że przez to że jestem szersza nie będę miała takiej samej rozkoszy tylko że sama ze sobą będę się źle czuć... zupełnie nie kobieco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhsdfhdfh
mnjoik jak mnie lekarz zobaczył powiedział że nie dam rady bez nacinania a ja powiedziałam że się nie dam naciąć. Po to ćwiczyłam i miałam własną położną żeby krocze ochronić. Trochę zacofana jesteś skoro masz takie myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnjoik
Srali muchi hehehe poczekaj jak podczas seksu zaczniesz gubic kartofelki kałowe:D Tak to prawda, kiedys sie nie nacinało krocza, rodziło przy drzewie itd... i później kobiety miały wypadanie macicy i inne cyrki. Po to sie nacina krocze, żeby sie nie "rozwlekło" a po zacerowaniu, zawsze jest ciaśniej niz przed porodem. Ale skoro jesteś mądrzejsza niz ustawa przewiduje... to powodzenia... i daj znać jak tam luzy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhsdfhdfh
heh jakoś jak szłam rodzić to kolega powiedział do mojego faceta żeby dopilnował żeby lekarz dobrze zszył bo jego żonka ma szerszą pochwę niż wcześniej. I ten tekst słyszałam wiele raz na temat zszywanych kobiet więc to nie ma reguły jakbyś chciała wiedzieć, do tego jeszcze zostaje blizna, z reguły nie wyczuwalna ale niestety czasami zdarza się inaczej. Na to żeby nie dać się naciąć namawiała mnie moja mama. Rodziła 26,24 i 21 lat temu. Ani razu nie dała się naciąć i ani razu nie pękła. Nic jej nie wypada ani nic nie gubi, a przed porodem miałam szczerą rozmowę z tatą. Stwierdził że po 3 dziecku już była różnica ( waga 4500g więc może to to) a wcześniej naprawdę nie więc kto tu jest zacofany myśląc że zawsze jest tak a nie inaczej? ;) Kobiety są różne moja droga. Tak samo mi mówili daj się naciąć bo pękniesz i obowiązkowo lewatywa. Jedno i drugie mnie ominęło. Ja się boje że będę miała mniej szczęścia niż moja mama ale obiecuje że dam znać"po" jak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackcat
to chyba na zachodzie wszystkie mają luźne pochwy skoro ich nie tną :o Cięcie krocza to WYGODA dla lekarzy i jest wrecz szkodliwa bo naciete krocze moze bardziej peknąc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×