co myśleć o facecie, który wymyśla niestworzone historie

mam dylemat. Pracuję z gościem, który mało, że jest bardziej plotkarski niż każda baba to jeszcze ma bujną wyobraźnie i wymyśla jakieś historie z sufitu. Dopierdoli się do każdej bzdury i robi z tego aferę, po czym sam w nią zaczyna wierzyć :D Ostatnio zaczęłam nosić na kostce łańcuszek. Skomentował to teksem: bo takie to noszą tylko lesby. Wczoraj przyszedł po rozliczenie do mojego pokoju akurat w momencie,gdy żegnałam się z przyjaciółką i dałyśmy sobie buziaka na pożegnanie. Dziś DWIE OSOBY w pracy, niezależnie od siebie, zapytały mnie w różnej formie o to samo: o mój stosunek do damskich par homo... Obie pracują z nim w pokoju :O NOŻ QRWA JESTEM PEWNA, ZE O MNIE PLOTKOWAŁ. Jak dać palantowi do zrozumienia, żeby się odpierdolił i zajął swoim życiem?

żadnych rad?

Nie wiem co ma w spodniach, ale jak ktoś nazywa się przykładowo Franciszek Malinowski to rzadko jest kobietą, przyznasz? :D

na 100% jest mitomanem, zapewne na o2 udziela się jako typowy, porucznik lub snk

Mitoman ? To raczej nieszkodliwe przecież każdy go \"pozna\" po paru takich aferach wszyscy będą wiedzieli, że jest bajkopisarzem i należy go traktować jako urozmaicenie pracy.

on to robi bardzo dyskretnie, dupek jeden. Teraz mi się przypomniało jak kiedyś wziął na tapetę takiego jednego co już u nas nie pracuje. Nagle rozeszła się plota, że ma ten jeden ma romans z sekretarką szefa. Przy mnie też mitoman rzucał dwuznacznymi tekstami... A potem ten jeden został zwolniony, bo widocznie do szefa dotarła ta plota... a szef nie lubi dzielić się sekretarką, co w firmie jest tajemnicą poliszynela.

ja pikole faktycznie c*uL jakich mało tez mam w pracy takiego kolesia nawet nie 1 a 2 dosyc ze ciekawscy to doczepiaja sie do wszuystkiego z czasem przestalam sie cackac i im dogadywałam niby pol zartem pol serio

"a mowisz o tym gosciu z bujna wyobraznia ? on lubi insynuowac rozne historie''(mozesz sie zasmiac serdecznie) "wczoraj pocalowalam kolezanke w policzek na pozegnaie to pewnie sobie cos dopowiedzial,bo ten typ tak lubi,uwazaj,zeby teraz o Tobie nie zaczal plotkowac, ;) ''

no i własnie tu jest problem. On nigdy nie gada bezpośredno. same takie dwuznaczne teksty, jakby na głos sobie myslał albo ciebie się radził Nie wiem co mówił o mnie, ale jak była afera z jednym takim to były to teksty w stylu: jak myslisz czy x jest takim pupilem szefa, że daje mu do pomocy Lidkę? Wczoraj wychodzili razem w firmy o 19, przedwczoraj też... albo: coś Lidka rozkojarzona ostatnio...ciekaw jaki to ma związek z rozbitym autem jednego takiego?

ale jaką??? :D

:D:D

jeśli już to bisexem... ma dwoje dzieci E...to by było za prosta zemsta :D

heheh zapytaj go filutrnie w towarzystwie czy lubi sex grecki ;)....

:D co latwo moze sie okazac nawet prawda:P

zacznij opowiadac że masz z nim romans Ci ktorym opowiadał że jesteś lezbą będa mieli z niego niezły polew

ale ja nie chcę bawić się w potyczki słowne z kretynem :O Wiecie jak to jest - najpierw ściągnie cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem :D

jasne :)...to dobry pomysl :D.... a wracajac do sexu ...jesli bedzie chcial zablysnac i powie ze lubi grecki to bedzie wsypa ;).....to sex homoseksualny :D

że mam z nim romans? :D Dobre. Kupuję :D