Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna02

Zostal mi tylko komputer........

Polecane posty

Gość samotna02

Czuje sie samotnie ..nie mam nikogo, komu moglabym sie zwierzyc...wiem, wiem, to juz bylo..samotnosc w sieci, "szukam internetowej kolezanki".... ..i wlasnie to mnie przeraza..ludzie izoluja sie od siebie.. Ja boje sie zwierzac ze swoich spraw, obawiam sie , ze moze ktos wykorzystac moje chwile slabosci, ze wypomni mi moje tajemnice, narobi plotek.... Wole wykorzystac komputer, napisac to co mnie boli... Nie chodzi mi o to , ze tutaj moge napisac cos anonimowo, wyrzucic to z siebie, bo wolalabym miec po prostu wiecej zaufania do ludzi niz do komputera...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfg
nie rozumiem po co ci to zwierzanie się zrobiłabyć coś pożytecznego, np wyszła na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna02
spacer tez jest pozyteczny..masz racje, ale splycasz problem..nie chodzi o to, ze nie moge sie zwierzyc..chodzi o to, ze nie mam komu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna02
..no wlasnie...zaczynam sie zastanawiac, czy tylko ja ma takie paranoje...:) Kolezanki, znajome, rodzina..ale jak sie ma powazny problem, to nie wiadomo do kogo sie zwrocic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to pisz
spośród paru głupich rad i podszywów moze wyłowisz coś cennego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna02
..madrze to napisalas"no to pisz"..:) ciekawe, ze nawet w necie , gdzie mozna pisac doslownie wszystko, tak malo jest tych wywazonych , cennych rad...czasem chodzi tylko o to, zeby ktos wysluchal-przeczytal- wspomogl "dobrym slowem", bo przeciez nie opowie sie tutaj calosci , pewnych niuansow sytuacji...nie czeka sie na gotowe recepty...ale wazna jest czyjas uwaga, zainteresowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1755
ciesz sie ze masz choc komputer bo moj stary grat pewnie niedlugo padnie..choc moze jeszcze pociagnie troche, w POlsce trudno nie byc materialista bo biedny kraj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to pisz
wazne jest tez zeby sie wygadać, nazwać swój problem... czasami też warto przeczytać to co sie napisało i samemu pomysleć pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna02
..niby sie ciesze , ze mam komputer, ale ..otwieram rano strone ze swoim pamietnikiem i...przeraza mnie , ze tylko tutaj moge napisac, co naprawde mysle..nie jestem typem ekstrawertyka , wiec nie chodzi o to, ze dam na topik kolejny temat " maz mnie nie rozumie", " jestem sama", czy "szukam kochanka".........:) Kiedys zdarzylo mi sie napisac temat, ktory mnie bardzo nurtowal i, o dziwo, znalazly sie tu ze 2-3 osoby bardzo madre i bardzo zyczliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlvlvlvlvlvlvlv
Generalnie mam to samo. Jak byłam młodsza, nie miałam problemu z otwieraniem się przed innymi. Teraz nie chcę. Jestem ogólnie gadułą i pogadam z każdym, ale na nieznaczące tematu. Do swojej prywatności nie dopuszczam raczej nikogo i w ogóle chronię swoje życie przed ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlvlvlvlvlvlvlv
Ale "wygadywanie" się w internecie wspominam jeszcze gorzej. Prowadziłam swojego bloga dość długo, ale przestałam, bo miałam dość ludzi, ich złośliwości, napaści, dowalania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna02
...ale sie po prostu boje!!! boje glupich uwag, "jechania" po mnie.. nie robie nic zlego, ale ..slowa mnie rania... Jak napisze, ze przechodze pewien kryzys w malzenstwie i ze, prawdopodobnie szykuje mi sie romans, to juz wiem...nalot glupich , niedoswiadczonych malolatow, ktorzy widza swiat tylko w kolorach bialo-czarnych.... mam troche wiecej lat i doswiadczenia, aby oceniac cos tylko jako "dobre " i " zle".................::(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna02
vlvl- tez tak mialam, otwieralam sie na ludzi i..co z tego mialam ? g...o Filuterna...nie oceniasz, to dobrze, bo moj przyklad " zona zdradza meza" to jest bardzo banalne...:) ale jednoczesnie , co to znaczy " zasluzyla"? dla osoby niedoswiadczonej bedzie to kolejny zwykly , trywialny romans, ktory nalezy potepic..... Dla kogos , kto troche wiecej przezyl, bedzie to jednak przyklad, ze nie zawsze zycie uklada sie tak , jakbysmy chcieli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oioioi
Skończ już te użalanie się nad sobą. Po prostu żyj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna02
oioi..no kurde zyje :)pewnie mam doła i stad to uzalanie sie nad sobą, ale czasem potrzeba własnie chwili na oddech, na madra rade ,a tu..dooopa..tylko glupie komentarze... ale dzieki wszystkim za uwagę....:):):)za te sympatyczne wpisy...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna02
łoj braciszku..coz za udana porada!!!!:) gdyby nie ten cholerny komputer to bym chyba zdziczała...dom, praca, kołomyja...czasem dobrze poczytac czyjes historie... ...i staram sie byc na poziomie i trzymam sie w pionie...:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany. Domowe przedszkole, dosłownie. Weż się w garść kobieto i dorośnij. Przejrzyj na oczy i wyjdż do ludzi bo stoisz w martwym punkcie. Rób coś ze swoim życiem i nie użalaj się nad sobą. Są na tym świecie ludzie naprawdę cierpiący. Dziecinada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna02
..no chwila! przeciez sie wszyscy tutaj uzalamy..:) nad soba, nad zdradami, nad pijacymi mezami... Nie chcialam byc wlasnie banalna i opowiadac o kolejnej nikogo nie interesujacej historii...:) Tylko to mnie wlasnie zastanawia, ze czasem jedynym przyjacielem czlowieka zostaje komputer...bo on nie napisze sam z siebie glupio "wez sie za siebie" Heraklesku" :) tylko pozwoli na chwile zwierzen....i kto tu ma dorosnąc??:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna02
...a szkoda, bo bym pokomentowala....:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defender_
Samotna02 moja rada spróbuj opowiedzieć swoją historie komuś anonimowemu w taki właśnie sposób jeśli wybrałaś net zrób to zaryzykuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika5
..mile slowa...ale nie wiem , czy odwazylabym sie na forum pisac o swoich rozterkach...komus anonimowemu , owszem, chyba bym mogla...wiesz, zaufanie to piekna sprawa...ale rozczarowania boja jak cholera....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×