Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ***czarna***

jak zapanowac nad nieufnoscia w stosunku do faceta

Polecane posty

Gość ***czarna***

nie potrfaie sobie z tym poradzic... wstaje rano, wysylam sms-a i czekam... czekam.. nie dostaje odpowiedzi, mysle, ze juz mnie nie lubi, umowil sie z inna... meczy mnie to okropnie... przeciez najwytrwalszego zamecze nie mowiac juz o sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj mu zaufać. Jak związek przetrwa to dobrze, jak się rozleci to też dobrze, bo poznasz innego faceta. Może fajniejszego :). I po co masz się tak przejmować? Co Wy małżeństwo jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
do kazdego zwiazku podchodze bardzo powaznie- nie bawi mnie zabawa w "bycie' i nie chodzi o mlzenstwo... jestem zmeczona tym czekaniem- zadzwoni, napisze, to jest chore, jak z tym walczyc? facet tego nie wytrzyma... sama juz nie wytrzymuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba bardzo, ale to bardzo Ci na nim zależy skoro tak się zachowujesz. Wiesz, ja też bardzo długo nie mogłam zaufać chłopakowi. Teraz jednak spróbowałam. Po co się zadręczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
ja nie chce sie tak meczyc... ale powiedz mi konkretnie jak mam to z siebie wyrzucic, jak nie myslec, jak nie czekac... nie do koncna napisalam o co idzie ale nie chce teraz i tu... chce zabic w sobie nieufnosc, pragnienie bycia non stop... jak to zrobic? dlaczego ja mam az tak duze potrzeby- spotykac sie codziennie- dopiero sie poznalismy... kilikalismy jakis czas... potem codzienne 2-3 godzinne rozmowy przez telefon... teraz jak nie napisze albo nie zadzwoni zadreczam sie myslami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właściwie nie ma odpowiedniej recepty. Ja też się denerwuję gdy mój chłopak długo nie pisze. Od razu krążą mi po głowie myśli, że może poszedł pić... Najlepiej zajmij sobie czas. Znajdź jakieś pożyteczne albo przyjemne zajęcie, które oderwie Cię na jakiś czas od komórki. I nie musicie się przecież spotykać codziennie. Co za dużo to też niezdrowo. Jeszcze się sobą znudzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
nie potrfaie sie niczymzajac- dzis bylam na fitnessie, umylam podlogi, odkurzylam, umylam kwiaty... powinnam sie uczyc, ale nie bylam w stanie sie skupic... czy ja jestem chora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sądzisz, że tak warto przejmować się facetem? Przecież w każdej chwili może się okazać kompletnym dupkiem :D. I nie powinnaś zaniedbywać nauki. Ona jest najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
nie zaniedbuje to ktorys tam etap- podyplomowka... ciezko mi strasznie... zameczam siebie i drugiego czlowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry czarna...
ale co to za zajecia "sprzatanie" , znajdz lepiej jakies hobby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×