Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak sobie mysle...

Czy można sie źle dobrać w związku?

Polecane posty

Gość tak sobie mysle...

Zaczynam cos i nie wiem co o tym myslec... I tak mysle, czy zwiazek dwoch przecistawnych osob jest mozliwy? A - spokojne, B - niecierpliwe, lekko humorzaste A- woli być niż miec, nie dba o luksusy, B- chce dostatniego zycia A- tolerancyjne na wszystko i otwarte na swiat, nie dba za bardzo co mysla inni, B- tradycyjne, konserwatywne, przejmuje sie co inni sobie pomysla. Czy znacie takie zwiazki i jest ok, czy lepiej sie zastanowic i nie zaczynac sie angazowac, choc jest milo na poczatku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie, opisalas wlasnie mnie i mojego faceta :D tyle ze oboje chcemy dostatniego zycia no i jest super. :) przeciwienstwa sie przyciagaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
B moze stłamsic A, ale co tu gdybać. Jak by dwie osoby w zwiazku były identyczne to byloby nudno. Mysle że jesli naprawde sie kochaja to pojda oboje na kompromis i sie dotrą ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciwieństwa się przyciągają i jest z tego dużo iskrzenia ale na dłuższą metę lepiej mieć podobne charaktery bo po pewnym czasie jak gaśnie namiętność to będzie drażniło że partner/ka jest taki/a odmienny/a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysle...
na poczatku bylo fajnie i nie myslelismy o tym oboje, na zasadzie wszystko bedzie dobrze, ale zaczyna sie pojawiac coraz wiecej zgrzytow w roznych sytuacjach. Choc by, ze jedno woli posiedziec w domu, drugie pojsc na dlugi spacer i do pubu. Jedno woli szalona wakacyjna wyprawe, a drugie wczasy all inclusive w eleganckim hotelu. Dopiero kiedy realne problemy powstaja, to sie zastanawiam... Wczesniej bylo to nawet fajne, ze sie roznimy i przekomarzamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie myślę - ja myślę ze t kwestia priorytetów przede wszystkim. czy chcesz partnera na stałe, to wtedy powinniscie byc podobni czy też szalonego kochanka, wtedy te odmiennosci potrafią zadzialac jak afrodyzjak. wybor nalezy do Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharkowa 2008
Uważam, że w drobiazgach można się różnić i to może dodawać pieprzyku związkowi. Tzn. to ż ejedna osoba ma temperament, a druga jest spokojna, czy też że jedna osoba pootrafi namówić tą drugą na jakieś szaleństo, a ta bardziej konserwantywna osoba potrafi tą pierwszą tonować. Natomiast w sprawach podstawowych, waznych - uważam, że muszą mieć takie same poglądy ponieważ inaczej będą się szarpać, aż się rozejdą. Ważne tzn. kwestia wyboru co w życiu najważniejsze, co sie liczy, dla czego wszystko inne zejdzie na drugi plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharkowa 2008
aha, i dobrze byłoby, ażeby choć jedna osoba w związku umiała gotować :):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciwienstwa to i może sie przyciągają ale na krótką metę. Potem taki związek staje się męczarnią. tak jak wyżej napisali - podstawą udanego zwiazku sa podobne poglady na zycie, pasje itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysle...
kucharkowa 20008 Własnie oboje nie potrafimy zupełnie gotowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysle...
otulona snem No i wlasnie mamy inne poglady na religie. Ona jest wierzaca i praktykujaca. Ja przeciwnie. Szanujemy to na razie, tylko jak dlugo... Dotad te roznice byly naprawde fajne i rzeczywiscie stymulowaly, teraz coraz czesciej sie klocimy i zastanawiam sie na ile mozemy sie dotrzeć, a dodam, ze oboje jestesmy juz po 30. Nie jest lekko...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej lubie wkurzac złośliwą w garsonce ale chyba po wczorajszym za bardzo sie odsłoniłem i dalszego ciągu juz nie bedzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otulona, ciiii. ja tu lubie powkurzac kobiety ;) ale to juz taka nasza słodka tajemnica ;) nie zdradzisz mnie, prawda? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcześniej czy póxniej w tym
związku będziecie się kłócic o kasę, a to źle wróży przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC! BARDZO PROSZE O POMOC! JESTEM MEŻATKA 3 LATA. W NASZE MAŁŻEŃSTWO WDARŁA ŚIE MONOTONIA. BRAK NAM WSPÓLNYCH TEMATÓW DO ROZMÓW. NIE POTRAFIMY SIE RAZEM SMIAĆ. ROZMOWA KOŃCZY SIE NA ZADANIU PYTANIA \"JAK MINĄŁ DZIEN??\" WIECZORAMI SIEDZIMY PRZED TELEWIZOREM JAK PARA STARUSZKÓW I OGLADAMY SERIALE. :( STRASZNIE SIĘ ZANIEDBUJEMY. ZAPOMNIELIŚMY JAK TO JEST BYĆ RAZEM. TERAZ WIEMY JAK BYĆ OBOK SIEBIE! CHCE TO ZMIENIĆ BO BARDZO SIĘ KOCHAMY MIMO WSZYSTKO! PROSZE WAS O POMOC, JAK MAM TO ZMIENIĆ? O CZYM ROZMAWIAĆ? WIEM, ŻE TOŚ MIESZNE ALE MOŻE ZECHCECIE MI PODPOWIEDZIEĆ JAK WYGLĄDA ZWIAZEK? A NAJLEPIEJ JAK POWINIEN WYGLĄDAĆ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC! BARDZO PROSZE O POMOC! JESTEM MEŻATKA 3 LATA. W NASZE MAŁŻEŃSTWO WDARŁA ŚIE MONOTONIA. BRAK NAM WSPÓLNYCH TEMATÓW DO ROZMÓW. NIE POTRAFIMY SIE RAZEM SMIAĆ. ROZMOWA KOŃCZY SIE NA ZADANIU PYTANIA \"JAK MINĄŁ DZIEN??\" WIECZORAMI SIEDZIMY PRZED TELEWIZOREM JAK PARA STARUSZKÓW I OGLADAMY SERIALE. :( STRASZNIE SIĘ ZANIEDBUJEMY. ZAPOMNIELIŚMY JAK TO JEST BYĆ RAZEM. TERAZ WIEMY JAK BYĆ OBOK SIEBIE! CHCE TO ZMIENIĆ BO BARDZO SIĘ KOCHAMY MIMO WSZYSTKO! PROSZE WAS O POMOC, JAK MAM TO ZMIENIĆ? O CZYM ROZMAWIAĆ? WIEM, ŻE TOŚ MIESZNE ALE MOŻE ZECHCECIE MI PODPOWIEDZIEĆ JAK WYGLĄDA ZWIAZEK? A NAJLEPIEJ JAK POWINIEN WYGLĄDAĆ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysle...
no wlasnie najbardziej obawiam sie o kase.. jedno z nas za czesto mowi o "lepszym" zyciu i zwraca uwage, niby zartem, ze ta druga strona nie ma nawet samochodu, choc ma ponad 30-kilka lat, itp dyskusje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście że można sie nie dobrac w związku n POCZĄtku jest fajnie ale kiedy opadają pierwsze emocje różnice staja się wyraźne, potem zaczynają przeszkadzać mówie o bardzo silnych różnicach h=charakterów Ja chyba tak mam... :( w obecnym związku :/ Justyna - ile byliście rfazem przed ślubem? wyjdzcie gdzieś, spotkajcie z kimś, macie wspólne pasje, sport, zwięrze, hobby, cokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×