Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krwawy pierwszy raz

zerwałem mu napletek ku przestrodze

Polecane posty

Gość krwawy pierwszy raz

Z Darkiem, moim obecnym chłopakiem, to też miała być dopiero pierwsza noc. Czekaliśmy na nią pięć miesięcy, bo oboje mieszkamy jeszcze z rodzicami i trudno nam o „wolną chatę”. Aż w końcu zrobiło się ciepło i mogliśmy wyjechać na kemping. Wynajęliśmy mały domek o wystroju rodem z PRL-u, ale o atmosferę miały zadbać świece, butelka wina i atłasowa pościel, które przywieźliśmy ze sobą. W końcu to nasz pierwszy raz! Chcieliśmy przeżyć go jak najwspanialej. I rzeczywiście, zaczęło się bajecznie: Darek obsypał mnie pocałunkami, był delikatny, czuły i romantyczny. To pozwoliło mi poczuć się bezpiecznie, nie bałam się otworzyć, obudziła się we mnie namiętność. Ponieważ lękaliśmy się ciąży, umówiliśmy się, że mimo prezerwatywy Darek wyjdzie ze mnie wcześniej. Poprosił, bym doprowadziła go do wytrysku ręką. Nie przewidział jednego – że nie mam jeszcze dostatecznego wyczucia, że za mocno ścisnę, zbyt gwałtownie poruszę dłonią i… zerwę mu napletek! Usłyszałam jego krzyk, zobaczyłam, jak zwija się z bólu i krwawi. Przerażona zarządziłam, że jedziemy na pogotowie. Gdybym wiedziała, że najemy się tam tyle wstydu, zastanowiłabym się dwa razy, zanim poprosiłabym o pomoc. Lekarz, który opatrywał Darka, nie mógł powstrzymać się od śmiechu, co chwilę puszczał porozumiewawcze oczko do pielęgniarki itd. Naprawdę mogli darować sobie to podśmiewanie się – byliśmy wystarczająco zażenowani. /imie zmieniłam/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tytulu brzmialo tak pedalsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie że tak
ZERWAŁEM.... Jak na pierwszy raz faceta z facetem i tak było nieźle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krwawy pierwszy raz
literówka celowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginekolog wyjaśnia
Dokładnie rzecz ujmując, zerwał się nie tyle sam napletek, co naderwało się podtrzymujące go wędzidełko, czyli ścięgno, które przymocowuje napletek do główki członka. Zdarza się to rzadko, ale czasem się zdarza, zwłaszcza u mężczyzn mających stulejkę (trudność w odciągnięciu napletka poniżej żołędzi). W ich wypadku wędzidełko napletka jest mniej wygimnastykowane niż u innych panów i może zostać naderwane na skutek bardzo gwałtownych poczynań miłosnych. Jest to dość bolesna kontuzja i bywa, że wywołuje mocne krwawienie, ponieważ penis jest dobrze ukrwionym i delikatnym narządem. Ale mimo gwałtownych objawów nie jest to uszkodzenie groźne. Z reguły nie ma powodu do niepokoju czy paniki. Pomocy lekarskiej należy poszukać tylko wtedy, gdy naderwany napletek naprawdę mocno krwawi i krwawienie to nie ustaje przez dłuższy czas (przynajmniej pół godziny). Z reguły jednak wystarczy założyć na uszkodzone miejsce jałowy opatrunek (jak na każde inne skaleczenie, np. na palcu). Naderwanie samo się zagoi, choć trzeba wstrzymać się od stosunków seksualnych na czas gojenia, czyli przez kilka, kilkanaście dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erctus
co za ciemnota. bo konia nie walili.rodzicow i ksiedza sluchali.bladz.co za ciemnota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, takie wypadki zdarzają się. A lekarz w rzeczy samej mógł sobie darować to "oczko" i podśmiewanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×