Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Soisonka

czy słusznie mi chłopak powiedział???????????

Polecane posty

Gość Soisonka

Mojego narzeczonego rodzice obchodza niedlugo jubileusz.Akurat wtedy będe u nich w domu, wiec pomyslalam by zrobic im niespodzianke i wziąśc ich na kolacje w jakies mile miesjce( nie mamy z narzeczonym teraz zbytnio kasy- ale przeciez liczy sie gest). On zareagował negatywnie i powiedzial, że absolutnie nie ma mowy. Gdy spytalam sie dlaczego odpowiedzial"bo nie". Ja powiedziala, że nie ma takiej odpowiedzi "bo nie" i chce wiedziec.:Powiedzial ze to nie jest rozmowa na tel..spytalam wiec czy cos złego sie dzieje, ze chce aby dzielił sie ze mna nie tylko miłymi rzeczami ale złymi tez.On jednak stanowczo, że to nie jest przez tel..no to juz odpuścialam. Caly dzien sie nie odzywal..w koncu zadzwonił i spytał mi sie czy go nie chce przeprosic.Byłam zaskoczona i mówie mu mam Cie przepraszać za to , że chce byc mila dla Twoich rodzicow? On: wlasnie to sa moi rodzice nie Twoi i odpuśc sobie organizacje czegokolwiek. Jestem w szoku...przeciez nawet jak miedzy jego rodzicami sie nie uklada(czego nie zauwazylam a troszke czasu z nimi spedzilam) to mogl mi powiedziec ze ostatnio nie jest ok i zebym odpuscila-on nic nie mówi a na moje wspomienie ze chociaz kwiaty kupmy i torta sie wścieka. Czy słusznie??? Ma powody by być złym na mnie? Czy jestem za bardzo natarczywa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soisonka
nikt nie doradzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeeeeeeeeeee
dziwne troszke przecież chciałas dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeeeeeeeeeee
zważając ze to jego rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeeeeeeeeeee
uważam ze nie masz za co go przepraszać .powinien ci powiedzieć o co chodzi skoro jesteście razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w4tertyert
poprostu jest mu glupio ze sam nie pomysla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlugo jestescie razem? Bo w tej sytuacji to ma duze znaczenie. Moze po prostu jego rodzice nie uwazaja cie za czlonka rodziny i nie chca bys obchodzila z nimi wlasnie rodzinne swieto. Rozni sa ludzi i rozna maja podejscie do takich spraw. Pogadaj ze swoim chlopakiem i spytaj go jaka jest prawdziwa przyczyna jego reakcji. Nawet jesli mialoby to byc cos dla ciebie nieprzyjemnego, wydaje mi sie, ze lepiej uslyszec prawde, niz wyrazenie "nie wiem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze to on nie ma dobrych kontaktow ze swoimi rodzicami:o? fakt ze zbytnio gwałtowanie zareagowal ale ty tez nie badz mnachalna jezeli on chcialby zebys miala wiekszy kontakt z jegor odzicami to by o to zabiegal tez by mnie wkurzylo jakby moj takie cos zaproponowal jak ty:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisalas tak....
"chce aby dzielił sie ze mna nie tylko miłymi rzeczami ale złymi tez" ale przeciez to co dzieje sie miedzy jego rodzicami to jest sprawa jego rodzicow. Nie musisz o tym wiedziec. Powinnas przyjac jego "nie" i tyle. Wg mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krogulecc
rozumiem ze on może nie chcieć nic organizować czy coś,ale za co ty go masz przepraszać??? on zawsze taki dziwny,czy to pierwszy raz?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soisonka
no pierwszy raz...jestem zaskoczona jego reakcja bo nie spodziewalam si Ja z nim jestem 2 lata! co do jego rodzicow bardzo mnie lubią..jego mama czesto do mnie dzowni ojciec zreszta tez- mamy naprawde świetny kontakt: dlatego tego nie rozumiem?? Moze faktycznie jest cos czego nie wiem( moze te dobre stosunki miedzy rodzicami to pozory) no ale dlaczego tak zareagowal wrecz agresywnie. On nie chce o tym rozmawiac i juz. nie ma opcji wyjasnia" bo nie". Mnie tak wychowano ze jak do kogos jade czy to urodziny czy jubileusz( a ten jest nie byle jaki bo 25 lat) to wypada cos wziasc..chociaz drobnego..a on jest temu przeciwny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krogulecc
ja rozumiem że może nie życzyć sobie abyś Ty coś "organizowała",mogł powiedzieć ze nie i juz -ok,ale ja nie czaję za co ty masz przepraszac? za dobre chęci? za to ze chciałaś byc miła? nawet jeśli pomysł mu sie nie podoba to się mówi-dziekuję ze o tym pomyslalaś,ale ja nie chcę nic organizowac-i koniec,o co jakieś fochy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soisonka
no wlasnie on jest zly o to ze "drązylam "temat...ze jak powiedzial "bo nie" to tego nie zaakceptowalam tylko meczylam go by mi powiedzial..podal jakis normalny argument- o to ma zal i dziwi sie ze nie chce go przeprosic..ja nic nie rozumiem.. przeciez nie chce mu wchodzic z butami do rodziny...chcialam byc mila..uwazam ze jego rodzice zasluguja na drobiazg od dzicka( niego a ja bym sie dolaczyla) ale niestety on tak nie uwaza..w koncu to nie moi rodzice i mam sobie dac spokoj:( porazka:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soisonka
sama nie wiem co robic...chyba to zostawie tak jak jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co się wtrącasz
jaką koleacje po cholere złóz im zyczenia albo kup kwiaty ale nic poza tym jakby chcieli to oni by cie zaprosili na kolacje a nie ty ich! chyba sie troche zagalopowałaś rozumiem twojego chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co się wtrącasz
to że jestes z nim 2 lata to nie żaden powód ja też jestem ze swoim chłopakiem prawie 2 lata i nie posuwalabym sie tak daleko prawdopodobnie ich znasz i wiesz że jest miedzy nimi ok ale jak nie to moze oni tego nie chcą świętowac albo nie z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×