Jak czesto sie kochacie ze swoim partnerem/partnerka?

Otoz chcialabym sie wymienic doswiadczeniami w kwestii czestotliwosci kochania sie.Od 6 miesiecy jestem ze swoim mezczyzna,ktory kocha sie ze mna codziennie.Problem sie zaczal kiedy sie rozchorowalam lub tez bylam zmeczona.Czul sie bardzo zawiedziony poniewaz mysli,ze go nie pragne i nie kocham jak na poczatku?co o tym myslicie?czuje sie na prawde sfrustrowana.

Jak umrzesz to cię pochowają w trumnie w kształcie litery V bo ci się nogi nie będą chciały zejść:o

W sumie tak tez sie czuje!ale problem jest powazniejszy i zaczynam zastanawiac sie czy mam odpowiedniego partnera.Probowalam z nim o tym rozmawiac,ale wyglada na to,ze jego dzienna norma to 2 razy i jakos po 6 miesiacach nie daje rady:)

Sama go nauczyłaś by nie rozumiał gdy mówisz \"nie\"

Nigdy nie mowilam nie!natomiast chcialabym mniej lub wiecej wiedziec jak czesto wy sie kochacie?

macie inne temperamenty seksualne i może być to problemem w przyszłości Przeciez nie musisz za każdym razem dochodzić do orgazmu a korzystać z przyjemnosci bzykanka

z obecna codziennie już 15 lat,ale z poprzednia to miała ochote raz na m-c i związek upadł po trzech latach

Jak bys sie czul bzykajac swoja kobiete,ktora tylko patrzy na zegarek,kiedy to sie skonczy.Probowalam tego,ale nie czuje sie z tym dobrze.Dalam sie namowic na seks po ciezkim dniu w pracy i w trakcie przeziebienia -tragedia nie do opisania-dla mnie

codziennie:)

raz na miesiac to nie moj temperament!co drugi dzien calkiem fajnie,nawet kilka razy dziennie jak jestem wypoczeta,ale codziennie to troszke za duzo!nie znudzilo sie Wam po 15 latach:)

haha, tak ze dwa trzy razy w tygodniu, dziennie ? hehe ktoś tu ma błogie życie albo popierdolił romanse z rzeczywistością . Twój facio jakiś zjechany egoista, myśli tylko i swoich jajach żeby je oprożnić

i laduje jej 2 razy dziennie-rano i wieczorem w kuciape w weekndy dodatkowo w poludnie a jak ma ciote to robi loda a pozniej w dupsko-pelny strzal

Jak byśmy mogli sie widzieć codziennie to robilibysmy to codziennie :))) a tak to mui nam wystarczac 3 razy w tyg :P

Moja twierdzi że lubi seks i ma przyjemność z bzykanka a ja potrzebuje codzennie ,bo inaczej jestem nerwowy i w nocy sie budze z erekcją. Musisz korzystać z przyjemnosci penetracji i z tego że twoja miłość jest podniecona i ma z tego satysfakcję

jak ci 5h na 24 sterczy pała to se zwal a nie rób z laski lalki do ruchania

kapitanmajor - zgadzam sie!!!

z takimi poglądami dużo tracicie z przyjemności kochania się ,ale takie juz nasze wychowanie katolickie im więcej umrtwiania sie tym lepsze zycie po życiu

O czym mówi wychowanie katolickie, oświeć mnie w tej kwestii jakiś tam facet ?

niestety temperament mojej zomu to 1. Raz w miesiącu i to z wielką łaską. przed urodzeniem dziecka było duzo czesciej teraz (mały ma juz 3 lata) niestety raz w miesiącu to dobry wynik.

ja przed zajsciem w ciąze prawie codziennie. Od zajści aw ciąże nienawidze swojego faceta - 3 lata ponad już i kocham się tlyko wtedy kiefdy ja mam ochote, a miewazm raz w miesiącu równeiż I wdupie mam jego potrzeby. Moje inne potrzeby on ma w nosie, wiec przestałam robić z siebie panienkę do oprózniania zbiorniczka

1xmc a moze maci eproblemy i tutaj o nich nie wspomniałeś?

broblemem jest jej zanik jakiejkolwiek checi na sex

Mój stary też tak chciał codziennie. Później już co drugi dzień, a po czterdziestce gdy ja miałam chęć choćby i codziennie to on stwierdził że dwa razy na tydzień to trochę za dużo. Ale mu nie odpuściłam ;)