Nastolatki tak czesto sie zauraczaja.. A ja nie

Wiele osob w moim wieku - mam 16 lat, ma problem z tym ze czesto zakochuja sie w chlopakach a kiedy on je rzuca mowia cos w stylu "nie mam juz po co zyc" moj problem jest inny. Poznalam go 3 lata temu. Wtedy bylam gowniara ale odrazu go polubilam. On jest o 3 lata starszy. Przyjaznilsmy sie przez ok. rok.. potem jakos.. wyszlo z tego cos wiecej. On po jakims czasie urwal kontakt a ja nie moge zapomniec. I na dodatek od stycznia w ogole ze soba nien pisalismy a miesiac temu on zadzwonil i zapytal czy chce sie spotkac. Co robic ? Kiedy sie z nim spotykam to swiata nie widze. Wiem, moze to i zauroczenie. Ale czy powinnam sie z nim spotkac ?

Zalezy co masz na myśli pisząc "wyszło coś więcej z tego".

Hmm.. Nie mialam niczego powaznego na mysli. Poprostu bylismy ze soba przez kilka miesiecy. Chyba uznal ze jestem dla niego za mloda. Mial juz wkoncu 17 lat .. A teraz odezwal sie jakby chcial odnowic znajomosc.