Praca na umowę zlecenie - pytania

Od siedmiu miesięcy pracuję w sklepie na umowę zlecenie, jestem studentką. Szef mi obiecał, że popracuję miesiąc lub dwa na zlecenie, a potem da mi normalną umowę o pracę, co jednak nie miało miejsca. Od tego czasu co miesiąc dają mi do podpisania kolejną umowę zlecenia. Kiedy próbowałam z nim o tym rozmawiać powiedział, że nie stać go na to, żeby mi dać normalną umowę, że woli na zlecenie. Wiem że nic nie musi za mnie płacić poza podatkiem, ale widzę również jakie ma zyski z tego sklepu i wiem, że byłoby go stać na danie mi etatu. Słyszałam, że jest coś takiego, że trzecia umowa powinna być już na czas nieokreślony lub określony, ale dłuższy np. pół roku. Jak to jest w moim przypadku? Czy chroni mnie jakieś prawo? Czy mogę domagać się umowy o pracę powołując się na jakiś paragraf? Nie chcę rezygnować z tej pracy, bo ją lubię, jednak nie widzę przyszłości w pracowaniu cały czas na zlecenie, nie mam ani ubezpieczenia ani składek na emeryturę. Kończę w styczniu studia i nie zamierzam kształcić się dalej - czy będą mogli mnie tak po prostu zwolnić? Proszę o odpowiedzi

umowa musi juz być na czas określony

na pewno nie moze cie tyle razy zatrudniać na zlecenie

może zatrudnić na zlecenie ile chce! jeżeli jest umowa dobrze skonstuowana to nie ma szans aby zasadzić ja jako umowę o pracę... a jeżeli chodzi o umowy to DWIE UMOWY NA CZAS OKREśLONY są dopuszczalne, trzecia musi być już na czas nieokreślony.

Zasada jest taka- umowa-zlecenie to umowa cywilno-prawna - a wiec nie obowiazuje CIe kodeks pracy (urlopy, zwolnienia lekarskie itd, takze ewentualny sad pracy - teoretycznie). Dopoki jestes studentka to masz opieke zdrowotna oplacona - a wiec tym nie musisz sie martwic. Skladki na emeryture - rzeczywiscie - ale jednoczesnie zarabiasz wiecej netto z tej samej placy brutto - wiec zalezy ile zarabiasz brutto. Ja rowniez pracuje na umowe-zlecenie - i jak narazie jestem zadowolony - urlopow nie mam (ale mozna to wynegocjowac w umowie-zlecenie rowniez, mi na tym nie zalezy) - tzn platnych, bo bezplatny biore kiedy tylko zechce (o ile nie mam jakichs waznych projektow do zrobienia). Zwolnienie lekarskie - hmm, do tej pory przez prawie rok tylko 3 dni mnie nie bylo z tego powodu - za ktore jednak mialem placone (taka wewnetrzna umowa miedzy mna a szefem). A podatku odchodzi mi tylko 15.2% (20% koszty uzyskania przychodu) - a wiec z tej samej kwoty brutto dostaje w moim przypadku ok 1000 wiecej niz przy umowie o prace - wiec gdybym teraz chcial odkladac na emeryture to bede mial wieksza niz z ZUSu :D Dlaczego tak bardzo zalezy Ci na umowie o prace? moze lepiej ponegocjowac obecna umowe? pytanie jest co w styczniu - czy dostaniesz umowe o prace, czy zatrudnia kogos nowego - to ty powinnas wiedziec. Jesli bardzo chcesz miec umowe o prace to mozesz to wymusic - skladasz do Sadu Pracy wniosek o ustalenie stosunku pracy - tzn jesli twoje zlecenie ma cechy pracy w rozumieniu Kodeksu Pracy (czyli pracujesz w tym samym miejscu, 5 dni w tygodniu itd - czyli niczym sie nie rozni od takiej samej pracy na umowe o prace) - wtedy sad moze zadecydowac o wymuszeniu umowy o prace - rowniez za okresy poprzednie. Pamietaj jednak ze to odnacza konflikt z wlascicielem - zazwyczaj takie rzeczy sie robi w momencie gdy nie chca przedluzyc ci umowy-zlecenie - bo nie masz nic do stracenia - tylko ze wtedy wlasciciel moze podniesc wniosek zemsty. Pytanie z mojej strony - ile zarabiasz brutto i ile brutto chceszz zarabiac na umowe o prace. Prosze o odpowiedz.

A jesli chodzi o ilosc umow to "adsjla" juz odpowiedzial/a Ograniczenie 2 umowy obowiazuje tylko i wylacznie dla umowy o prace na czas okreslony (ale i tak latwo to obejsc) - wtedy trzecia umowa musi byc na czas nieokreslony. Problem z praca na umowe na czas nieokreslony jest jeden - dlugi okres wypowiedzenia - po roku pracy jest 3 miesiace - ale jak pracodawca jest uparty to nawet moze to byc pol roku - i ty nie masz nic do powiedzenia wtedy - a wiec w praktyce uniemozliwia Ci to plynna zmiane pracy. Dlatego np ja wole umowe-zlecenie - bo umowe moge rozwiazac praktycznie w kazdej chwili - i przejsc do innej firmy.Poza tym kazda nowa umowe moge negocjowac. Ale to zalezy od zawodu i sytuacji. Jedynym minusem dla mnie to wyjazdy zagraniczne - teoretycznie nie obowiazuja mnie diety (praktycznie mam placone jak diety wtedy) - ale np kase dostaje na koniec - a wiec najpierw za hotel musze zaplacic ze swoich pieniedzy, czy miec swoje na zycie - a zona (ta sama firma, ale pracuje na umowe o prace, czasem wyjezdzamy razem w delegacje) - dostaje kase do reki z gory, tyle ile chce, a dopiero na koniec rozlicza sie z wydatkow. Ale i to da sie obejsc. Poza tym trace jedynie na ewentualnych odsetkach z lokat/KO - ale zyskuje na podatkach.

a co jak ci się przydaży jakieś nie daj Boże nieszczęście to jak z rentą ,chyba figa, na garnuszek rodziny lub opieki społecznej ,młodzi sobie nie zdają sprawy ,że życie jest okrutne i każdemu może się coś przytrafic a wtedy pracodawca ma takiego w duupie .pracując na umowe zlecenie nigdy nie wypracujecie emerytury ani renty

Tylko ze liczac na emeryture panstwowa mozesz sie niezle przejechac - przy umowie-zlecenie mozesz ubezpieczyc sie prywatnie + odkladac sobie na emeryture znacznie wiecej (w przypadku ZUSu srednio dostajesz jakies 60% mniejsza emeryture niz z tej samej kasy odkladanej prywatnie). Wiec ze to jest trudne, bo skoro dostajesz kase na reke, to znaczy ze mozesz wiecej wydac, a nie ze masz oszczedzac ... ale takie jest zycie. Wazna jest jednak pewna dywersyfikacja oszczednosci - o tym nie nalezy zapominac. Ktos powie - a co jesli firma ubezpieczeniowa zbankrutuje? Raz ze ciezko o to (zyskownosc TU rzedu 40-50%), a dwa ze wtedy wykupujesz inne ubezpieczenie na zycie w innej firmie. Wiekszy problem jest z oszczednosciami - dlatego trzeba dywersyfikowac. Ja zamierzam odkladac zarowno gotowke, jak i zaiwestowac w 2-3 mieszkania pod wynajem - patrzac realnie calkiem dobry sposob na oszczedzanie.

Mav 2007-wypowiedzenie 3miesięczne należy się po 3latach pracy ma umowie na czas nieokreślony:)

Do szelka67 Masz racje - sorki za pomylke - w kazdym razie jesli zalapiesz sie na to 3miesieczne, to moze byc ciezko - wszystko zalezy od pracodawcy. CO do tego czy czlowiek moze wtedy cos zrobic aby skrocic wypowiedzenie - to juz sie kilka razy SN wypowiadal (a to o korzystnosci dlugiego wypowiedzenia, a to o stratach pracodawcy) - wiec to nie podlega dyskusji prawnej obecnie - kwestia tylko pracodawcy czy nam pozwoli odejsc

Temat: umowa zlecenie - czy mogę tak po prostu rozwiązać? 23:00 hieronimY firma po podpisaniu umowy jakby zapadła się pod ziemię, nie dostałem żadnego zlecenia. jest napisane, ze zoobowiązuję się wykonywac zlecenia do końca br. i w przypadku nie wywiązania sie z obowiazkow - złamiania umowy jest kara umowna (dotyczy obu stron) i teraz nagle firma sie odezwala, napisali ze niektore osoby dostana zlecenia a niektore odszkodowanie * ale ja nie chce juz z nimi zadnych interesow bo to bardzo podejrzane wiec co najlepiej zrobic? po prostu rozwiazac umowę czy wtedy to ja bede musial zaplacic tą karę? *odszkodowanie jest oczywiscie niższe niż kara umowna 05:53 Mav2007 Moze najpierw poczekaj na warunki finansowe z ich strony? Nastepnie policz sobie czy oplaca Ci sie ciagac po sadach - szczegolnie jesli firma to raczej widmo. Ja bym ich olal i wzial odszkodowanie - ale z jednoczesnym rozwiazaniem umowy - KONIECZNIE WEZ POTWIERDZENIE NA PISMIE!! ze wyplacaja odszkodowanie, ale tez nie beda nic do ciebie pozniej mieli , tzn ze firma nie da Ci juz wiecej zlecen, ale tez nic od ciebie nie chce - bo potem sie okaze ze 29 grudnia wyskaca z pilnym zamowieniem na 30 grudnia, i beda Cie ciagac po sadach o jakies odszkodowanie. PS Kary umowne sa zakazane w umowach PS2. Wszelkie oszkodowania (zbyt wysokie w stosunku do ew zarobkow mozna latwo zanegowac w sadzie PS3. Po co takie cos podpisywales? Ja bym sie na drugi raz zastanowil przed podpisaniem jakiegokolwiek zobowiazania, szczegolnie majacego skutki finansowe. ;)

Jak długo można pracować na zlecenie?