dlaczego dziewczyny czekajace z seksem do ślubu są takie dziwne?

Samej decyzji się nie czepiam bo każdy ma do tego prawo, ale chodzi o to że byłem w związku z dziewczyną która chciała czekać do ślubu. byliśmy razem ponad rok, byłem zakochany i byłem pewny jej miłości ale ona nie chciała przed ślubem uprawiać seksu. Zgodziłem się. Czasem były między nami sytuacje ze przytulaliśmy się w bieliźnie i to nie koniecznie z mojej inicjatywy i ona mi mówiła że ma z tego powodu wyrzuty sumienia. Zapewniałem ją że nie musimy tego robić nawet sam czasem przerywałem takie sytuacje chociaż ciężko było, a ona no cóż miałem wrażenie że zrzuca całą winę na mnie. Kiedyś ze mną zerwała bo coraz częściej dochodziło do takich sytuacji, ale porozmawialiśmy i spytałem jak ona chce założyć normalny związek skoro sie boi nawet zbliżyć do faceta, już nie mówię o seksie. Potem wróciliśmy do siebie ale potem problem znowu powstał i ona znowu zerwała. Potem mi pisała smsy z przeprosinami, ale ja już nie wróciłem mimo że kochałem ale zrzucanie na mnie całej winy mi się nie podobało. A pisze o tym teraz dlatego że mój kumpel właśnie zakończył podobny związek. Miał dziewczynę która chciała czekać ale się nie doczekała i z nim sypiała, mówił że miał przez to więcej lamentów niż to było warte, a jeszcze jej rodzice z nim wogóle nie chcieli gadać a za każdą noc spędzona poza domem matka wyzywała ją od dziwek. I też wszystko było jego winą. Mieliśmy wczoraj pogawędkę na temat tych naszych byłych wczoraj przy piwie.