zaprasza mnie w różne miejsca, ale chce żebym przyszła ze swoimi znajomymi.

wygląda to tak: podoba mi się pewien chłopak, który ma dziewczynę. wiem, że ja również mu się podobam, bo pomimo tego, że jest z kimś, powiedział mi to.. nie spotykamy się, tylko rozmawiamy ze sobą od czasu do czasu. w każdą sobotę zaprasza mnie na mecz piłki nożnej, albo do klubu, czy w jakieś inne miejsce, ale za każdym razem, już kiedy zgodzę się przyjść, dodaje, żebym przyszła tam ze swoimi znajomymi, bo on idzie z kumplem, albo z kumplami. pytam, czy mogę tam spędzić czas z nimi, a on odpowiada, że nie bardzo, a wymówki ma tak śmieszne, że szkoda gadać. Kiedy mówię, że nie przyjdę, bo gdybym chciała się spotkać ze znajomymi, to sama ustaliłabym jakieś miejsce spotkania itd. poza tym widzę ich w każdy poniedziałek, a akurat w soboty mają swoje inne sprawy. Z jednej strony cieszę się, że o mnie myśli i pamięta, proponuje takie coś.. ale skoro nie chce spędzać czasu ze mną to zastanawiam się, po co mnie zaprasza.. no i zapytałam go o cel mojej wizyty w klubie.. odpowiedział, że chciałby, żebym przyszła i żebym dobrze się bawiła.. co mam zrobić z tym wszystkim? ;p z tą całą sytuacją, z nim..? ;) jak myślicie, dlaczego tak się zachowuje? ;p chce zobaczyć jak się bawię na imprezach? albo chce zobaczyć moich znajomych? dotychczas, kiedy mówiłam mu, że spotykam się z jakimś chłopakiem, był strasznie zazdrosny.. nie wiem, co w niego wstąpiło, że proponuje mi takie rzeczy.. ;p

Podobasz mu sie to pewnw ale nie chce zeby wszystko bylo az tak oczywiste, moze jest niesmialy, poza tym ma dziewczyne. Chce sie z toba spotkac bardzo ale woli sie zaasekurowac haslem zebys przyszla jeszcze z kims innym. Lepiej mu to przechodzi przez gardlo, nie czuje az tak bardzo ze dziala na dwa fronty.

no w sumie wiem, że gdyby ją zdradził nie wybaczyłby sobie.. zależy mu na niej, wiem to, bo spędza z nią dużo czasu. ;) ale wiem, że bardziej mu się podobam, jeśli chodzi o wygląd i o rozmowy też.. bo często rozmawia ze mną godzinami o wszystkim. :) nie wiem, co zrobić w takiej sytuacji.. czuję się trochę dziwnie.. ;p

Idź sama do klubu i powiesz że znajomi nie mają czasu i przyklej się do niego. Pod koniec imprezy się wymacacie i już lody przełamane.

hehe, nie jestem łatwa. ;d ani nachalna. :)

HELP ME! :P

niech ktos pomoze! ;d

problemy na poziomie gimnazjum. on ma dziewczyne, daj sobie z nim spokoj

ile masz lat?

pojdziesz ze znajomymi bo oni wypalaja chlopakowi ktory ci sie podoba ze umawiasz sie z innym(z nim). Postawisz go w takiej sytuacji w jakiej on stawia ciebie

dzieki ;d

Sorki, ale czego się spodziewasz po facecie, który mając dziewczynę podrywa inną? Mogłabyś takiemu zaufać i stworzyć związek? Czy tylko się tak podjarałaś, bo się możesz dowartościować. Jak ja nie lubię takich kolesi dwulicowych :o

Ale kombinujesz, jak koń pod górę! Sama sobie robisz problem.