Jaki kierunek studiów jest fajny?

Mia19 przeciez matma na 1 roku nie jest taka trudna :P powidzialabym ze wyzej jest trudniej :o

Ellinka-to dopiero mój początek studiów.ale masz racje-gorsza od matmy jest fizyka hihi:))

Sindrella ktora polibuda?

MIa19-bedzie gorzej.............

gliwice........

eee pytanie mialobyc do Mia19 :D

gliwice :D tez tam chcialam isc :D ale tata mi nie pozwolil ze wzgledu na zdrowie :D

STUDIUJE Prawo- konkretny kierunek, humanistyczny, fach w reku mam po tym, na pewno wiecej ofert pracy niż ćwule po socjologiach albo kulturkoznastwie hahaha

wujek też zaczęłam w tym roku prawo, "fach" nie przesadzałabym, ale są perspektywy, szczególnie jeżeli ma sie znajomych, ale z twardą dupą i łbem na karku można się obyć bez protekcji... ale pannie która zakłada na kafe tematy "które kierunki są fajne" radziłabym moze pedagogikę, to dla takich dziewuszek jest...

do ewelson co ty za bzdury opowiadasz, ze po prawie nic nie ma? skończenie prawa gwarantuje szerokie możliwości od bycia adwoaketem, radcą, notariuszem, sądzia, po prace w administracji publicznej, bankach, firmach na wszelkich stanowiskach. tylko, ze tłuk prawa nie skończy ;]

skonczy wierz mi....

ewelson --> po prawie nie ma się nić? haha jesteś totalna idiotka wiesz. zanotuj sobie, że nawet by cie na wydzial prawa nie wpuścili. Prawo to kierunek, dla osob wybitnie uzdolnionych.

tym bardziej, ze póki co 'rozkminia' buehehehehe

w wiekszosci, tylko troche ludzi zdolnych i inteligentnych, reszta jedzie na sciagach, wiecznych poprawkach, warunkach :O

AWF...zdecydowanie!! Kierunek przyszłościowy, społeczeństwo będzie się wzbogacać, siła rzeczy dbać o swoje zdrowie i swoja sylwetke...Po drugie swietna 5 letnia przygoda!! Oczywiście Tylko dla wybranych, którzy nacodzień żyją sportem

Ja polecam iberystyke, hiszpański to jest drugi z kolei najczęściej używany język na świecie (po chińskim) więc pracy jest duuuuuuużo.

ellinka - bede szczera, pierdolisz. sama skonczyam automatyke. no dobra, perspektywy sa. tez polecam bo jest duzo imprez i ma sie fajnych kolegow. minus jest taki, ze lepiej sie nie wdawac w romanse bo jeden nieprzemyslany ruch i nie masz kolegow. ale jak masz kolegow to oni maja inych kolegow i jest fajnie. studia nie sa przesadnie ciezkie, zadne nie sa. trzeba sie przylozyc troche. zalezy od wykladowcow, wiadomo, ze sa pojeby i sa normalni. mniejw iecej od trzeciego roku jestes juz dla nich kims wiecej niz karaluchem niewartym spojrzenia i wedy jest latwiej. zadnego zapierdzielu nie ma. mowia tak tylko ci, co poszli bo nie wiedzieli gdzie. zreszta kazdy lubi koloryzowac jak to u niego jest ciezko. ja przez cale studia bez problemu wszytko zaliczalam bez poswiecania kazdej chwili na nauke.

tylko medycyna

a ja studiuje archeologie i tyrajcie mnie,ze bez perspektyw. Zycie weryfikuje czesto takie podejscie. Spelniam swoje marzenie. W przszlym roku rozpoczynam historię też. kocham to i koniec kropka.

ja uwazam ze nie ma kierunkow z przyszloscia - to totalna bzdura.. skonczylam przeszlo rok temu studia i co? i teraz widze jak to jest mozesz skonczyc totalna pierodle w "wyzszej szkole gotowania na gazie" a jak masz znajomosci masz stanowisko... i taka jest polska rzeczywistosc...pieprzenie o wyksztalceniu i dobrym kierunku....potem i tka stanowiska dla specjalistow zajmuje ktos z zupelnie nie pasujacym wyksztalceniem bo znajomosci ma...idz na to co Ci najlatwiej skonczyc i tyle..