spotykam sie dzis z facetem poznanym w necie... jakies rady?

Nie spędź z nim za dużo czasu. Mi kiedyś jeden kolo zaczął robić pretensję, że pisaliśmy tyle czasu na gg, że umówiliśmy się... A ja nie chciałam nic więcej i złamałam mu serce. Wstrząsające. Zaczął mnie wyzywać od szmat...

czyli 2h i mowie, ze musze isc? a jak wymigac sie od odprowadzania do domu? :O

słuchaj, ale to może być niewypał. nie zakładaj, ze zaraz pójdziesz do domu, że bedzie cię odprowadzał, albo nie. Po prostu idź i bądź sobą, bądź naturalna

wiem, wiem.....musze byc na luzie :O

No weź pod uwagę, że to może być masakra. Ale nawet jak będzie fajnie to po 2-3 godzinach powiedz, że musisz iśc do domu i że dziękujesz, ale nie chcesz żeby Cię odprowadzał. Nie staraj się zrobić na nim wrażenia, bądź naturalna. Na wszelki wypadek ustaw sobie budzik po godzinie, jeżeli będzie debilem to odbierz telefon, wytłumacz, że to nagła sprawa... i zniknij.

załóz czyste stringi i kup sobie płyn do higieny intymnej

po pierwsze skąd masz pewność, że on to on? że cie nie nakłamał że madry przystojny a może to jakiś zbok! umów się w miejscu ruchliwym, tłocznym, uczęszczanym - żeby było dużo ludzi. I masz rację nie pozwól się odprowadzić - nie może wiedzieć gdzie mieszkasz.. Poproś koleżankę czy kogoś żeby wyszedł ci naprzeciw jak będziesz wracać.. Wiesz facet może robić piorunująco pozytywne pierwsze wrażenie a potem może okazać się niebezpieczny, nieciekawy czy upierdliwy - po co ma cię nękać? Oczywiście nie muszę ci pisać żebyś nie wychodziła do WC zostawiając mu swojego drinka do którego może ci coś wsypać czy torebkę, którą może okraść.. Może jestem za podejrzliwa ale strzeżonego Pan Bóg strzeże.. I za żadne skarby nie daj się zaprosić do niego do domu - choćby ci opowiadał, że ma tam ogromną kolekcję krokodyli i byłabyś ciekawa jak nie wiem co.. Jest wiele przestróg ale mam nadzieję, że rozsądna jesteś..;) A na koniec powiem Ci, że mojego faceta też poznałam w sieci, jesteśmy już rok razem i planujemy ślub;) więc powodzenia;)

jak już będzie po, to napisz ja było :) ja też chciałabym kiedyś umówić się z kimś przez neta ale się cykam troszeczkę ;p

ambaje83 dziekuje:):):) komitka - napisze :) relacja dzis poznym wieczorem w tym watku :P

umowielem sie kiedys z dwoma dziewczynami z netu jadna była kozą podziekowałem jej po godzinie rozmowy a jedną "grzałem " cała noc

dziewczyna_dupka - jak bedzie zle, to znikne i bez udawania ze cos sie stało:) ale wydaje sie byc ok, na poziomie. spotykamy sie w publicznym miejscu, idziemy do knajpy gdzie beda inni. wroce tramwajem :)

Morandii - nie planuje seksu

Dodam, ze ta druga to byl zwykly JPEG :(

Tak poznałam swojego chłopaka, przez neta :P Najlepszy facet na świecie :) Ale to fakt, w necie jest dużo zboków więc uważaj

a o ktorej masz randke?? ja troch randkowala z netu , jeden chcial mnie od razu calowac i powiedzial mi ze jestem jak drzewo w calowaniu :))) ale sie usmialam .... to zalezy kogo poznalas i jakie ma wyksztalcenie , jakki poziom reprezentuje.....

wykszt.ma wyzsze, ja jeszcze studiuje. jestesmy umowieni na 7, dzis..

ja poznalam meza w necie :)) moja wielka milosc !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ma jakies wymagania co do wygladu ?? zeby nie uciekl jak cie zobaczy bo roznie bywa , fota fotka a real jest co innego ,,,, moze powiedziec ze inaczej sobie ciebie wyobrazal

Hej :) ale masz problem :) ja wczoraj spotkałem się z dziewczyną z neta, właściwie poznaliśmy się tu na kafe :) i co? i było bardzo miło :)spędziliśmy ze sobą 4 godz. i nawet nie wiem kiedy ten czas minął :) a teraz planujemy następne spotkanie ;) Moja rada nie stresuj się i podejdź do tego spotkania na luzie!! nie wyobrażaj sobie księcia z bajki :) to się nie rozczarujesz! bądź pewna siebie i graj w otwarte karty. My faceci nie lubimy jak nas się zwodzi za nos. Jeśli po godzinie nie przypadnie Ci gość do gustu to mu to powiedz unikniesz w ten sposób niechcianych sms-ów czy pzdetnego pisania na gg. PS Błękitna_Betty dziękuje Ci za przeuroczy wieczór :) :) :)

Życzę udanego spotkania;) Czasem takie internetowe spotkania kończą sie bardzo zaskakująco...;) Przekonałam się o tym na własnej skórze:) Powodzenia

O, właśnie. I przygotuj się na to, że to Ty jemu się nie spodobasz. Zapomniałam o tym aspekcie. Nie miej zbyt dużych nadziei bo się rozczarujesz.

Morandii Dodam, ze ta druga to byl zwykly JPEG PODSZYW MARNY

ja poznalam meza w necie:)

ja tez nie planowalem a wyladowalismy w łóżku

ja do lozka nie dam sie zaciagnac :O wymienilismy sie kilkoma zdjeciami, nie licze ze to bedzie ks.z bajki ani ze uzna mnie za jakies cudo, chce by bylo sympatycznie i nie stresowo ... nie musimy sie wiecej spotkac, ale niech choc ten wieczor bedzie udany,..

Tak w ogóle nie ma co generalizować, wszystko rozwinie się w trakcie :) nie można zakładać scenariusz że wrócę sama ktoś ma wyjść itd. a może nocy wam na spotkanie zabraknie a może tak zaciekawią Cię te krokodyle :) że sama poprosisz żeby Ci je pokazał. hehe przecież w jakiś sposób się znacie na pewno pisaliście ze sobą pewnie wymieniliście się fotkami. więc w czym problem? A zakładanie że gwałciciel czy inne licho do niczego nie prowadzi, brak zaufania nie wróży sukcesu.

bylo beznajdziejnie wczoraj..

ale ty jesteś głupi!! Twój stary miał za mało śniegu że takiego bałwana ulepił!!!! :) nawet się prostaku nie potrafisz podszyć pod kogoś :)