co sie moze stać z kompem

jeżeli bede go wyłączać guzikiem a nie tak jak trzeba?

Może się np system przestać bootować :) Naprawiałem kilka takich "przypadków"

Może się np system przestać bootować co tzn bo nie znam sie za bardzo

to nic sie nie stanie ale ja stale hmmm NTFS jest odporny na twardy reset i nie ma z regóły problemów chyba że masz postawiony system na FAT32 wtedy pewnie włączył by sie przy starcie chkdsk z info że system plików wymaga sprawdzenia i faktycznie mógłby pogubić jakies pliki

Mówiąc po "chłopsku" np dla systemu XP leci sobie czarny ekran z Logo potem wysakuje komunikat o błędzie (niebieski ekran) i komputer uruchamia się ponownie. Chodzi o to że czasem "pliki systemowe" ulegają uszkodzeniu przy takich zabawach. Oczywiście to może się stać ale nie musi możesz robić tak 1000 razy a za 1001 się zepsuje :D

przy "zawiasie" i twardym resecie znikła mi tablica partycji :( i musiałem robić odzyskiwanie z drugiego komputera !! (NTFS) ps obecnie używam linuxa nie mam problemów

nic się nie stanie, tzn może się stać ale nie musi normalnie to wyłączam kompa normalnie jak Allah przykazał, ale dość często jak się śpieszyłem z wyłączeniem to wciskałem reset a potem jak komputer się tylko włączył power, wyłączenie jest jeszcze szybsze niż samym powerem hehe i nic się nie stawało

wg prawa Murphiego zepsuje się wtedy gdy będzie potrzebny będziesz się gdzieś spieszyła bach trzask wyłączysz , przylecisz wieczorem i jak zwykle włączysz komputer tym razem jednak z pilną potrzebą napisania e-maila a on foch i się zepsuje :)