Rzucam palenie ! koniec z papierosami !

Hmm.. postanowilam wczoraj ze rzuce palenie, pale juz jakies 3,5 roku.. w moim towarzystwie prawie wszystkie kumpele pala, lecz jestem teraz za granica(co w sumie moge palic w kazdej chwili nie to co w domu jak trzeba sie kryc przed rodzicami i sasiadami ) pracuje jako opiekunka i mam tu kolezanki kotre tez pala. Tak wiec duzo naczytalam sie na ten temat, jakie to swinstwo, strata kasy a najwazniejsze to ZDROWIE. Chce opisywac kazdy kolejny dzien bez papierosa i chce zebyscie mi pomagali i wspierali mnie. No to tak dzisiaj wytrwalam prawie calusienki dzien, poszlam pobiegac ale zauwazylam ze to jest badrzo meczacee ! kiedys startowalam w roznych zawodach jeszcze jak nie palilam a teraz nie moge przebiec 500 metrow. Wieczorem poszalm do sklepu ku memu zdziwieniu nie kupilam fajek. Ale za to mialam straszna ochote na slodycze ! Boje sie ze przytyje :( o godz 23 bardzo sie zdenerwowalam na kumpele i co ZAPALILAM !!!!!!!ale z 10-15 fajek dziennie na 1 to chyba jakis postep nie :) chce kupic sobie papierosy i palic 1 dziennie nie wiem czy to dobre bo nie mam zabardzo silnej wooli moze pomozecie :(:(:(

do Nowego Roku. Już blisko - a taka fajna data na rzucanie palenia. Mój facet ma zamiar wtedy rzucać, a ja z nim. Chociaż jak pomyślę, że mogłabym co drugi dzień odkładać te 8 zł...... :-(

heee ? pannapalaczka mozesz sie nie podszywac podemnie ?

moje gratulacje :).....ja to sobie powtarzam za kazdym razem jak koncze papierosa wrzucajac go do kosza .....tak od 20 lat ...

i wotke tesz żucam:)

Teraz sobie postanowilam jest zimno nie chce sie wychodzic z domu.. pozatym nie zarabiam zbyt wiele bo tu chodzi o nauke jezyka .. a 6 euro piechota nie chodzi..

W ogóle to robię kilkumiesięczne przerwy w paleniu, więc pewnie mogłabym rzucić całkiem.... Najbardziej się boję, że utyję. Do podszywacza: wotki nie żucem! :-)

Ta kasa jest chyba bardziej przekonująca niż zdrowie! ;-)

haaalo mozesz sie za mnie nie podszywac?

wotki nie żucem bo jom rzujem ze żulem:)

haha no dokladnie, mozna za tydzien niepalenia kupic sobie juz jakies buty kosmetyki czy jakiegos ciucha nie ? ale jak nawet kilka miesiecy to gratuluje ja bym tak nie umiala.. moze dlatego ze towarzystwo.. nie mam pojecia moze wkonuc sie zmobilizujesz i nie bedziesz palic calkowicie.. :)

no i wibrator se mozna kupic, nie? taki z ostrogami:)

Mam nadzieję, że ty też! Niektórzy rzucają od razu, niektórzy ograniczają...... Spróbuj jakiejś metody - jak się nie uda od razu, to w końcu się uda na pewno. Trzymam kciuki! A na razie juz - dobranoc! ps. daj znać jak ci idzie!

A podszywacza masz fajnego :-) To prawdopodobnie zaszczyt na kafeterii! :-D

dzienkujem i idem, to ja podszywacz

No wlasnie sie zastanawiam ale tak mi sie cholernie chce palic ze nie wiem zcy dam rade mam nadzieje ze skoncze z tym syfem raz na zawsze jaka to jest satysfakcja dla samego siebie ? Oczywiscie latwo jest mowic. Pewnie bede opisywala kazdy dzien po koleii, mam nadzieje ze bedziesz sledzic. Dzieki za mobilizajcje i Dobranoc :):) a ty podszywacz, spadaj ! :)

nie wiem jak podszywacz ale ja bendem tu siedzić i siem nie ruszem.

podszywacz napisal bys cos madrego ja tu mam problem chce rzucic to swinstwoo ! A ty wcale mi nie pomagasz :P

pomylila mi sie ksywa to na gorze to ja pisalam ;)

ależ to nie ja pisalam!!! spadać podszywacze ja uwielbiam palenie

Trzymam Za Ciebie Kciuki Ze Ci sie uda... :):):):) JA PAlilam 5 lat i pozbylam sie tego nalogu.. ojjoj nie bylo latwo :)) Ale zycze szczescia :) Bede sledzila watek :):) POzdrawiam :)

Joolantaa dzieki jutro napisze kolejny moj dzien meczarni :):) Panie podszywaczu.. ! c: bo sie zdenerwuje

No to witam was ponownie ;) w 2 dzien mojego niepalenia.. narazie wstalam zrobilam sobie herbatke i pomyslalam ze wyjde na fajke.. ale zaraz uswiadomilam sobie ze przeciez RZUCAM PALENIE.. ehh.. Minimalnie lepiej oddychalo mi sie rano niz poprzedniego dnia.. no coz napisze jeszcze wieczorkiem jak sie uproralam z tym ciezkim dniem.. TRZYMAJCIE KCIUKI ;*

mysle ze ktos tu jeszcze zagladnie.. :)

tylko tak wcześnie nie wstaję z wyrka! :-P Gratulacje z okazji wytrzymania w niepaleniu!!!! czekam na dalsze newsy!

Dzieeki :)) No jest dopiero po 13 a mi juz moze z tysiac razy przyszlo do glowy zapalenie fajki..Krzatam sie ciagle po domu i chce sie czyms zajac.. ale ciagle ta mysl zapalenia.. !!!

Jeeeej jak ten czas sie dluzy bez palenia !!!Ciagle cos podjadam jak nie jakies czekoladki to kanapeczki.. jem jem i ciagle jestem glodna.. bynajmniej mi sie tak wydaje.. Nie wiem czy dam rade.. poddam sie chyba niedlugo.. Nie mam nic do roboty dlatego czas tak powooli plynie.. mysle ze jutro bedzie lepiej.. ale jade do szkoly wiec bedzie mnie kusilo isc do sklepu i kupic papierochy.. pomocy !!

są najgorsze! Potem będzie lepiej! :-)

ktoregos razu rzucilam w czsie jak mnie rzucil facet.bylo do dupy,ale dalam rade przez tydzien.potem mnie ta glupia pipa moja kolezanka poczestowala specjalnie,bo lubila ze mna popalac.wkurzylam sie.i znowu zaczelam palic. obiecalam jej zemste.teraz ona rzucila,wybieram sie do niej z fajkami:P

ja juz tak siedze nie wiem co mam ze soba robic.. myslalam nad tym zeby kupic papierosy i palic sobie 1 pod wieczor (ale boje sie ze na 1 dziennie nie skoncze).. moze na lepsze trawienie i odsterowanie.. bo mam ciezka robote opiekuje sie 2 dzieci a dzieci jak to dzieci.. ich mama nie jest zabardzo zadowolona z tego ze pale no ale pozwala mi.. chcialabym wkoncu to swinstwo rzucic.. ale boje sie ze nie dam rady.. tambadrziej ze moje kupele pala.. :(:(:(:( ja juz nie wiem co robic !!