Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PannaPalaczka

Rzucam palenie ! koniec z papierosami !

Polecane posty

Gość ta co rzuciła
no w moim przypadku bylo tak, ze zaczelam tyc po miesiacu bez nikotyny, teraz mija 3 miesiac a ja 4, kg do przodu.... ciagle chce mi sie jesc.. jestem wiecznie glodna... jeju co ja mam robic!? to dopiero 3 m-ce a co bedzie po pół roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co rzuciła
ahaaa wrocil mi prawidłowy zmysł,, smakU" :) teraz wszystko samkuje lepiej inaczej, niz wtedy jak palilam no i poprawa cery- juz nie jest tak ziemista ma ladny zdrowy koloryt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPalaczka
ja zauwazylam ze tez mam lepszy smak na wszytsko.. a co do jedzenia to sie probuje ograniczac i jesc tylko taki co by nie szkodzilo.. chociaz ciezko jak przedemna lezy paczka czekolady! A co najwazniejsze jak wstaje tano nie oddycha mi sie tak ciezko !! ja jestem dopiero po 4 dniu.. i jakos tak badrzo mnie nie ciagnie.. a do jedzenia to zawsze mnie ciagnelo hehe chociaz nie jestem gruba ale lubie jesc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPalaczka
hehe no tez mam teraz stresow a stresow.. no ale trzeba sie zawziasc :D jak chcesz to sie przylacz do nas ;)) pomozemy w rzuceniu tego swinistwa !!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia bladoróżowa
dzisiaj piąty dzień bez palenia. Pora na małą przyjemność, żeby podtrzymać motywację. Zaoszczędziłam na fajkach 45 zł, wydam je na coś fajnego :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPalaczka
mongolia podsunelas mi fajny pomysl bede zbierac te pieniazki co bym wytracila na fajki 5 dzien nie palenia ale ja niesteeety zapalilam fajke bo mnie ta babcia tu poczestowala i wogole mnialam zyl dzien i pelno stresu ale to nic sie nie dzieje nie .. ? od jutra OBIECUJE ze nic a nic nie zapale !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia bladoróżowa
hej panna :). jak tylko jedną zapaliłaś to i tak jesteś wielka ;) ja dziś znowu na 0, choć gdybym miała dostęp do fajek to dwa razy bym się złamała tak mnie ciągnęło. Ale fajek nie było, więc kupić się nie odważyłam i jakoś przeszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPalaczka
no wlansie a mnie jeszcze czestowali ! no juz myslalam ze zrezygnujecie z pisania tu bo tak obiecuje codziennie i sie zalamuje wiecznie.. no ale przynajmiej jestem szczera.. jutro juz obiecuje naprawde heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia bladoróżowa
dziś kolejny dzień walki z sobą :D Mnie dziś będzie trudno, mam bankiet. Jak znam życie też mnie będą częstowali :O. Pić nie będę, bo pojadę autem więc może jakoś uda mi się utrzymać silną wolę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPalaczka
Hej wszystkim.. no mi sie udalo dzisiaj nic nie palic ale myslalam duzo razy chociaz mnie tak strasznie nie ciagnelo.. teraz mam ochote :) !! :DD JAk narazie jeszcze dzien sie nie skonczyl wiec niewiadomo.. Mongoilia trzymym za ciebie kciuki ze nie zapalisz ! ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia bladoróżowa
właśnie wróciłam i NIE ZAPALIŁAM!!!!. Na szczęście na sali bankietowej nie było miejsca dla palaczy, musieli wychodzić do salki obok. Więc po prostu tam nie wychodziłam :D A że trzymałas kciuki to wyszło mi coś jeszcze, bo przez przypadek udało mi się tam załatwić sprawę co do której już dawno straciłam nadzieję, że się uda :classic_cool: No i jak tam saldo papierosowe u Ciebie na dziś? Jest zero?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPalaczka
mongolia !! jestem z ciebie dumna ! i gratuluje ;))!! Ja tez nie zapalilam i nawet mi sie nie chce wiesz ? :D:D A niedlugoo juz weekend tego sie najbardziej boje !! Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPalaczka
cos kolezanka tu nie zaglada ? jak u ciebie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz będzie z górki
prawdopodobnie kryzys może być po 2 tygodniach - a jak to się przetrwa - to już ok! Nie dajcie się, dziewczyny - bo po Nowym Roku bedę potrzebowała waszego wsparcia! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPalaczka
6 DZIEN ;) Wogole mnie nie ciagnie zebyy zapalic.. jutro weekend wiec jade na sklepy i kupie sobie cos jako prezent ze przez ten tydzien nie kupilam papierosow :D no zobaczymy jak bedzie wieczorem. Pozdrawiam :) A no pewnie ze bedziemy wspierac.. ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPalaczka
Na chwile wpadlam tylko zoabczyc.. ale nic sie nie ruszylo.. :)) Nie zapalilam !! :D mongolioo a ty jak dzis opowiadaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia bladoróżowa
też nie zapaliłam :) Kupiłam sobie ciuszek w nagrodę ;). No to tydzień za nami :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak tam palaczki
???:-p Mam nadzieje ze nie palicie? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!no mi zostala jeszcze jedna paczka papierosow i wiecie co postanowilam ze wiecej nie kupie!:)tylko obawiam sie co bedzie dalej......moze nikomu krzywdy nie zrobie hehehe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, popieram Was i mam nadzieję, że się Wam uda rzucić ten syf :) ja nie palę w ogóle na szczęście, ale mogę Wam napisać coś motywującego. mama mojego faceta - ogólnie spoko babka, nie powiem złego słowa, bo mamy dobre stosunki, a jedyne, czego w niej nie lubię, to tego, że kurzy faje jak huta Katowice i jak np. siedzimy u nich w domu, a nie ma pogody, żeby wyotwierać okna, to jestem skazana na ten dym :O ale do czego zmierzam - kobieta jest pod sześćdziesiątkę, zadbana i energiczna - szczupła figura, włosy zawsze zrobione itd. mogłaby być ciągle dosyć ładną kobietą w tym wieku, gdyby nie to, ze całą twarz ma w zmarszczkach!! są naprawdę głębokie i jest ich pełno! moja mama jest w podobnym wieku (nie pali) i nie ma ani w połowie takiej ilości zmarszczek na twarzy, są też o wiele płytsze i nie rzucają się tak w oczy. tak że rzucajcie palenie, jeśli chcecie jak najdłużej dobrze wyglądać, a nie potem "z tyłu liceum, z przodu muzeum" 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wydaje że to spara genetyczna Moja żonka pali nałgowo od 11 lat (ma 30 ) i wygląda dużo młodziej od swojej 3 lata młodszej siostry która nigdy nie paliła. Wszyscy jej dają góra 25. Ma białe zęby ładną cerę i kondyje o której ja nie palący moge pomarzyć. Jestem daleki od reklamaowania palenia ale znam mnóstwo pieknych kobiet które dużo palą i dużo brzydkich kobiet które nie palą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
geny genami, ale fakty są takie, że w dymie papierosowym są ogromne ilości wolnych rodników, które powodują starzenie się skóry i innych tkanek. a skutki palenia mogą jeszcze nie być widoczne w wieku 30 lat - w tym wieku to raczej kwestia typu urody. może teraz żona wygląda lepiej od siostry, ale za kolejne 30 może wyglądać na 70, podczas gdy siostra "zatrzyma się" na 45.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze żona nie będzie paliła na stare lata , tylko rzuci przy drugiej ciązy :) A co do toksyczności papierosów to człowiek moze palić 20 dziennie i żyć 40 lat zanim zachoruje Spróbuj jednak wypijac 20 kaw dziennnie to padniesz po 3 dniach :) Generalnie wszystko jest toksyczne co w nadmiarze. Ppierosy trują przezde wszystkim daltego ze pali się je częasto w nadmiarze 20 - 30 papierosów dzienie Zobacz że na raka umierają osoby które palą 40 papierosów przez 30 lat a nie trzydziestolaktki palące pół paczki dziennie. Substancje w papierosach szkodzą ale głwnie w wyniku znacznego ich przedawkowania przez długi czas a nie ze względu na skład. Szybciej wyniszczysz organizm nadmiarem cukru, alkocholu, czy kawy niż niktoyną mam na ten temat spora wiedze dlatego uważam ze moge się wypowiadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopciuch nalogowy
o ranyyyy , jak ja bym chciala rzucic to swinstwo :( . Pale juz tak dlugo , ze wydaje mi sie, ze bez tych smierdzieli moje zycie straci sens. Wiem , ze to wymowka ale boje sie tego stresu ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Legia Warszawa, nie wiem, skąd wziąłeś swoje wiadomości, ale z niebyt rzetelnego źródła. zasada, na którą się powołujesz, to \"prawo\" Paracelsusa: \"Wszytko jest trucizną i nic nie jest trucizną - dawka czyni truciznę\". to z grubsza prawda, ale Paracelsus żył w szesnastym wieku, a od tego czasu nauka poszła do przodu i wiemy, że są też takie substancje, które są szkodliwe zawsze, niezależnie od dawki. przykładem są dioksyny (obecne w dymie papierosowym), wielonienasycone węglowodory aromatyczne (obecne w dymie papierosowym) i inne (również zawarte w dymie papierosowym). co do nikotyny, nie mam pewności, czy nie ma jakiejś śladowej dawki, która nie byłaby toksyczna, ale ta dawka, którą dostarczają papierosy z całą pewnością już jest. wiem, że usiłujesz bronić swojej żonki i rozumiem to, ale doprawdy lepiej by było, gdybyś zamiast tego zachęcił ją do rzucenia palenia. a co do rzucania po drugiej ciąży, to skąd taka pewność - skoro po pierwszej wróciła do palenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zamierzam nikogo bronić. Wiem tylko ze palac 20 papierosów dziennie będziesz żyła nawet 30 lat a wypijając 20 kaw dziennie nie pzeżyjesz kilku dni. Wiem równeiz ze dym papierosowy oprócz tego ze jest trucizną dla człowieka to jest tak samo trudzina dla bakterii i grzybów. Inaczej mówiąc działa bakteriostatycznie i grzybobójczo. Wiem równeiż że granica toksyczności zaczyna się mniej wiecej przy 15 papierosach dziennie. Czyli zaczynasz mocno się zatruwać wypalając więcej niż 15 papierosów na dobę. Wiem ze gdyby kazdy palcza palił 5 papierosów dziennie to nowotwory czy choroby serca na tym polu by nie istniały gdyż taka ilość nie stanowi zagrożenia nawet przy długotrwałym paleniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje argumenty mnie po prostu rozbrajają :D papierosy jako czynnik bakteriostatyczny i grzybobójczy :D niestety jak kulą w płot, bo papierosy obniżają ogólną odporność organizmu, stąd jest właśnie bardziej narażony na ataki drobnoustrojów. działanie bakteriobójcze dymu papierosowego działa jedynie w chwili palenia, a odporność jest obniżona na stałe. po drugie - ale kto wypije 20 kaw dziennie??? przecież musiałbyś przez cały dzień nic innego nie robić, jak tylko pić kawę i parzyć sobie już następną :) przykład bez sensu i w dodatku nieprawdziwy, bo chociaż taka ilość kawy owszem - mogłaby wpędzić w jakąś chorobę, ale wciąż nie byłaby zabójcza. dawka śmiertelna kofeiny jest niemożliwa do osiągnięcia poprzez samo picie kawy, ponieważ prędkość metabolizowania jej w wątrobie nie pozwala na dostateczną kumulację. (żeby kogoś zabić kofeiną usiałbyś odpowiednią dawkę czystej, wyizolowanej kofeiny podać jednorazowo) dane, które podajesz dotyczące "granicy toksyczności" również są błędne. mogą co najwyżej dotyczyć granicy pomiędzy zwiększonym ryzykiem zachorowania, a pewnym zachorowaniem. każdy papieros szkodzi, owszem - w małych ilościach może nie zabije, ale to nie znaczy, że jest obojętny dla organizmu. pomiędzy zdrowiem a śmiercią jest jeszcze całe spektrum różnych chorób i niedomagań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały czas zmierzam do tego ze palenie szkodzi dlatego ze ludzie palą bardzo dużo i przez bardzo długi czas. Papierosy obniżają odporność u naugowych palaczy prawda, tylko sprawdź sobie kto jest naugowym palaczem. To osoba która właśnei przekracza tę wspomniana uśredniona ilość 15 papierosów dziennie. kawa jest tylko przykładem piszesz kto wypija 20 kaw dziennie a no nikt bo nikt by tego nie przezył. A osób palących paczkę dziennie jest mnóstwo. Poza tym jest jeszcze cos takiego jak podatność i zdolnośc oragnizmu do zobojetniania substancji toksycznej która u osób palących jest większa niż u niepalących. Umjując to obrazowo ja moge wypic pół litra wódki i jeszcze tańczyć natomiast moja żona po trzech kieliszkach ma dosyć. I w drugą stronę ona moze wypalić pół paczki papierosów w jeden wieczór a ja po jednym papierosie bym sie porzygał i padł na podłogę Tak czy inaczej ty masz swoje zdanie ja mam swoje. Nie propaguję palenia bo mnie to kosztuje ale mam inne spojrzenie na pewne aspekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 kaw dziennie nikt nie pije nie dlatego, żeby nie przeżył, tylko dlatego, że po prostu nikomu by się raczej nie chciało :P zrób sobie eksperyment i spróbuj wypić w ciągu jednego dnia 20 kaw - ciekawe, po której zachce Ci się nimi rzygać ;) nie wiem, co to znaczy "naugowy", ale z pewnością nie ma jednej ustalonej granicy 15 papierosów, która sprawia, że nagle papierosy stają się szkodliwe - a jak ktoś by palił 14 dziennie, to już by mu nie szkodziły, hę? faktem jest, że palacze mają większą odporność na toksyny z papierosów, niż osoby niepalące, to naturalna reakcja obronna organizmu - nabycie pewnej odporności na stale powtarzający się czynnik szkodliwy. ale organizm też ma swoje granice przystosowania, inaczej żaden nałóg nie byłby szkodliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×