ech ci faceci

jetses workiem na sperme :D

Dora ma rację. Spędź milo tą niedzielę. Pokaż facetowi, że wcale go aż tak dziś nie potrzebujesz

on ma tylko jeden problem :) kompleksy i niskie poczucie wlasnej wartości :) leczy sie na kafe :)

Każdy ma takie układy jakie mu odpowiadają więc bzdurne komentarze w stylu "jesteście niemądre" podaruj sobie :) Mi akurat by to nie pasowało, ale nie każdy musi się ze mną zgadzac a związki sa różne!!!!!!!!!!!!!! KONIEC TEMATU ODNOŚNIE MOJEGO KOMENTARZA

"nie nie jestem tylko do sexu...nie to mialam na mysli..." to po co powstal ten temat? gdy Ci ludzie mowia prawde Ty zaczynasz bronic faceta? :D:D wasz związek to juz przeszlosc :P

no niby moge isc sama do parku ale nie chce... chodzi mi o to ze chcialam ta niedziele z nim spedzic...jedna jedyna z wielu gdzie ciagle pracuje...nie chodzi mi o to ze chce go zatrzymac w domu sila...nie ja rozumiem ze chce wyjsc ok ale ja tez mam swoje potrzeby i to sie nie liczy? sam mi obiecal ze nastepnym razem mnie zabierze...

no to sama widzisz ile dla niego znaczysz

"KONIEC TEMATU ODNOŚNIE MOJEGO KOMENTARZA" ja sam decyduje, kiedy jest koniec, moja droga idealna przedstawicielko kobiet bluszczy

nie wmaiwiaj mi bzdur ja wiem lepiej co sie dzieje w moim zwiazku...jesli tak sadzisz ze jestem z nim dla sexu to sie grubo mylisz...a jesli masz zamiar tak wypisywac to lepiej zebys wogule nie pisal...jesli ci sie nie podoba temat to wara z stad!!!!!

laska.. dla niego nie znaczysz nic.. i skoncz juz nam na sile udowadniac, ze tak nie jest :O żal.pl

ech zaden problem...

Komiczne to jak nazwiesz mojego faceta skoro ja jestem kobietą bluszczem? :) Pantoflarz? :)

a czy mowilas mu ze tez chcesz jechac? Skoro jestes antynastawiona na takie zabawy to sie nie dziw ze cie nie zabral. Pewnie z gory zalozyl ze nie pojedziesz bo nie bedziesz chciala dlatego pojechal sam, dalej nie wiedze tutaj zadnego powodu do obrazania a opieranie calego swiata na facecie rozsądne nie jest. Widzisz nawet nie potrafisz dobrze sie bawic gdy go obok nie ma a co bedziesz robic jesli faktycznie odejdzie? Nie masz kolezanki kogos z kim mozesz isc np do kina albo jakos inaczej sie rozluznic?

Pantoflarz lub ciepła klucha

zjezdzaj Lilly Rose moze ciebie zaden facet nie chce...

Na szczęście lubie te potrawy :P

mowilam mu ze chce tez jechac ale niestety koszty mnie przerosly... niestety nie mam zadnej kolezanki poniewaz uwazam ze dziewczyny sa puste...

ja sie tak nie ponizam i nie daje wykorzystywać.. i wlasnie ja problemów nie mam, to nie ja żale sie na kafee :O

"jesli ci sie nie podoba temat to wara z stad" mowi sie "wara ode mnie" a nie "wara stąd" masz problemy z semantyką... moze Twoj facet tez nie rozumie co do niego mowisz? :P i dlatego korzysta z Twojego ciała, bo ogolnie ma Cie juz dosyć :P A facet Cichutiej to nie pantoflarz, tylko miękka faja

"...sam mi obiecal ze nastepnym razem mnie zabierze..." Wspolczuje, skoro sama nie potrafisz sobie zorganizowac wlasnego czasu, tylko musisz czekac, az on ciebie gdziesz zabierze. ..

a jak czesto zdarza sie ze on wychodzi sam bez ciebie?

Przybywam z daleka a nie przyszło Ci przypadkiem do głowy, że ona może wolec spedzic czas tylko z nim a nie dodatkowymi 20 osobami?! Przestań krytykowac autorke za to, że z czyms sie źle czuje - ma do tego prawo. A do autorki, jeśli masz o to żal do niego to powiedz a jak nic nie zrobi z tym na przyszłość to przemyśl dalszy sens związku. Nie ma sensu żebyście się ciągle o to kłócili.

komiczne.. zyciowy problem gówniary, która nawet nie nauczyła sie poprawnie pisać... :D

boshe ludzie umiem sobie sama zorganizowac czas...tylko ze ja tego czasu tez mam malo poniewaz czeka mnie matura a na maturze ze mi bardzo zalezy i np jak on jest w pracy i sie nie widzimy to ja sie do niej przygotowuje...tu nie chodzi o to ze jaki on jest...powiedzial ze zabierze nastepnym razem i zawsze dotrzymuje slowa a poza tym ja sie bez niego nie nudze tylko chodzilo mi o ta niedziele...a jesli mnie nie rozumiecie to trudno nie musicie komentowac

"boshe" lepiej przygotuj sie porządnie do tej matury :P

cichutka a teraz odwrotnie - a czy tobie nie przyszlo do glowy ze on moze ma ochote raz na jakis czas spedzic wlasnie wolne z kolegami a nie tylko z kobietą? No i jak teraz sie do tego ustosunkujesz? Nie krytykuje autorki wyrazam swoje zdanie. Nie mozna kogos trzymac na smyczy. Gdyby facet pisal ze jego kobieta wybrala sie gdzies z kolezankami a nie z nim to bys napisala mu zapewne ze jest zaborczy egoistyczny itd ale jak babka pisze ze facet chcial wyjechac troche sie rozluznic to juz jest skonczonym dupkiem tak? Jakies dziwne macie podejscie do zycia :D:D

Komiczne... z tego co się orientuje a orientuje sie dobrze, to nie ma nic wspólnego z miękka faja a wręcz przeciwnie. I wiedz, że szalenie miło jest byc na pierwszym miejscu i ta najwazniejszą. Za to go bardzo doceniam i dlatego jesteśmy szczęśliwi.

Oj, bardzo jestes niekonsekwentna w tym co piszesz. Wroc do poczatkowych postow...

zadko wychodzi gdzies sam...czasami jest tak ze jest jakis koncert przypuscmy o 19 to w ten dzien i tak sie widzimy do tej 19...czasami sam sie pyta czy nie pojde z nim na koncert itd ale ja nie chce albo poprostu chce zeby sam poszedl ze znajomymi...sam sie pyta czy moze np pusc tu i tu... do Lilly Rose sama jestes gowniara...

Przybywam z daleka... Gdyby sytuacja była odwrotna to miałabym takie samo zdanie, nie widze różnicy gdyby to facet miał pisać.