Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość padam...

Ta sytuacja mnie zabija... Upadam...

Polecane posty

Gość padam...

Skręciłam kolano... Wczoraj wyszłam z nim.. Było dobrze.. Dzisiaj okazało się, że po tym, że tyle chodziłam z kolanem gorzej. Dzisiaj znowu wyszłam, tylko na chwile. Powiedziałam mu, że jest mi źle. Byłam smutna. Nie rozmawiałam tak jak zawsze. On mi powiedział, że już trudno, nie cofnie się tego. Stwierdził, że nie wie co zrobić jak się na niego 'tak' patrze. I powiedział, że już pójdzie. Poszedł. Czy to złe, że mu się żale, że mi jest ciężko i źle? Chciałabym od niego trochę pocieszenia, chciałabym, żeby mnie przytulił, a on nic. Tak jak by widział tylko siebie. Strasznie sie czuje :(. Co mam zrobić? Jak do niego napisać i mu to powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi bo
jak tak czytam te posty to az mi sie bialko w oku scina? BABY czy wy nie macie wiekszych zmartwien? Przeciez powiedzial ze mu przykro i poszedl bo wyczul ze chcesz byc sama moze chcialas sie polozyc czy co? A ty juz odrazu bedziesz sie zabijac bo biedaczek nie cierpi razem z tobą nie uzala sie i nie placze! SZOKKKK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padam...
Powinien być chyba ze mną prawda?!!?!! Bezduszniku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi bo
TAK POWINIEN - pewnie jeszcze powinien plakac nad twoim losem i nad tym jaka tragedia cie spotkala. Dziewczyno wez ty sie zastanow :( przeciez bol kolana to nie to samo co smiertelna choroba nie mozesz od niego oczekiwac by byl z toba 24 na dobe tylko dltego ze ty zlekcewazylas ten uraz i lazilas jak najeta wczoraj a taki tego efekt. Przez swoją bezmyslnosc masz co masz a w zamian za to chcesz by on skakal kolo ciebie jak piesek. Przeciez powiedzial ze mu przykro. To co ma cie na rekach nosic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padam...
Nie zrozumiałeś mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi bo
to co ma dla ciebie zrobic bys sie nie zabijala ??? napisz mi odrazu jego nr tel zadzwonie do niego bo jeszcze skoczysz i dopiero bedzie problem :( wez sie kobieto w garsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padam...
nie mówie o żadnym zabijaniu. Poprostu jest mi troche przykro, bo zachował się tak jak by widział tylko siebie... że jemu też jest przykro i dlatego sobie poszedł.. ja chciałam tylko jakiegoś pocieszenia... rozumiesz? nie wymagam od niego ślęczenia przy mnie 24 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi bo
chcialas pocieszenia a powiedzialas mu o tym? Skąd on moze wiedziec czego ty chcesz w momencie gdy strasznie wszystko cie boli. Moze on wlasnie uznal ze nie chcesz by cie przytulil ze wolisz zostac sama wziasc apap i isc spac? Skad mozesz wiedziec jak on to odebral i skad on ma wiedziec jak cie potraktowac skoro o tym nie mowisz. Przeciez nie jest wrozką, faceci z natury nie sa domyslni wiec wiele trzeba im tlumaczyc i to wlasnie polecam na przyszlosc tlumaczenie! A na moje oko to sie chlopak przejąl, powiedzial ze mu przykro i ze nie moze cofnąc czasu a co za tym idzie nie chcialby abys cierpiala pomysl rozsądniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padam...
Myślisz, że powinnam mu tak po prostu powiedzieć, że tego potrzebuje teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi bo
tak mysle ze powinnas, powinnas byla mu powiedziec by zostal kiedy ten sie zbieral. Nie zrobilas tego a teraz sie dziwisz ze poszedł? Co innego gdybys prosila by zostal a on wychodzi a ineczej gdy nic nie mowisz. Zadzwon i popros by przyjechal tak trudno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×