Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pućka________________

ktos kto zna sie na kotach pilne

Polecane posty

Gość pućka________________

słuchajcie zaginą wczoraj kocur roczny perski . popołudniu wyszedł z domu i nie wrócił na noc nigdy tak nie robił wiec martwie sie o niego szukałam w okolicy nigdzie go niema . mieszkamy na wsi. jak to jest z kotami perskimi bo zwykły dachowiec potrafi gdzies zniknąc na kilka dni tylko nie wiem jak to jest z persami . wie ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhg
moze przejechał go samochod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak kot był niewychodzacy
i nie zna terenu wokół domu, to przeszukaj każdą szczelinę, bo mógł ze strachu wcisnąć się w najmniejsząś szparę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pućka________________
licze się z każda opcją ale mysle ze samochód odpada albo że inne zwierze zaatakowało bo wtedy kociak leżał by gdzieś martwy, teren znał potrafił znikac sobie po dniu na kilka godzin ale potem wołałam go i przychodził albo sam przybiegał pod dom a od wczoraj nic cisza wołałam go setki razy i nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocodrink
Jak nie był kastrowany,to musisz go traktowac jak normalnego kocura,ma normalne potrzeby.Ale takiego kota szybciej ktoś po prostu zwinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam wróci. Mój kocur też czasami robi sobie takie wypady jedno lub kilu dniowe :o oczywiscie wtedy jest szal, latanie szukanie, placz itp a ten sobie potem zadowolony zżycia jakby nigdy nic wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pućka________________
wii, też pers?????? jejku mam znowu nadzieje nawet sie uśmiechnełam jak czytałam twoją wypowiedz dziś poryczałam sobie troszke jak sobie pomysle że jest noc a on tam gdzieś sie błąka głodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pers, zwykly dachowiec. Terytorium kota wynosi okolo 2 czy 3km od domu a to że Tobie się wydaje ze on nie chodzil daleko to naparwdę Ci się wydaje. Mój kiedyś sobie poszedl tak na 3 dni. To byly 3 dni lażenia, szukanai, wolania, pytania, plakania no masakra. A ten bezczelny wraca sobie po tych 3 dniach zadowolony. A jaki byl zdziwiony że wszysyc się nagle rzucili hurtem go glaskać, przytulać itp ;) myślalam wtedy ze go normalnie na sznurku do kaloryfera przywiążę żeby mi nigdzie więcej nie poszedl :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście denni
twój kot poszedł na baby, no chyba ze jest gejem, to na chłopców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pućka________________
ok może i poszedł wtedy jest szansa ze wruci ale czy to nie za pózno? w końcu już pażdziernik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocodrink
Moja kotka kiedyś miała młode w listopadzie, to pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×