Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielona...

zupki domowe

Polecane posty

Gość zielona...

chcialabym zrobione przez siebie zupki zakonserwowac w malych sloiczkach tych po zupkach kupnych dla niemowlat, zebym miala na zapas. ale nie wiem jak? czy po napelnieniu ich i zakreceniu musze jeszcze wygotowac w wodzie te sloiczki?? czy wystarczy jak zupka bedzie sama w sobie goraca i takim sposobem sama sie zakonserwuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja gotowalam jak sloiki na zime po kilka w duzym garze przez kilkanascie minut ale nie w sloiczkach po zupkach bo maja beznadziejne zakretki tylko w sloiczkach po przecierach pomidorowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona...
acha, ale ze co?? nie nadaja sie takie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakrętki od słoiczków po
kupnych obiadkach podczas zagotowywania poprostu odkręcają się same-tylko wkładać zupkę do tych po przecierze. ja zagotowywałam przez ok 15 min, teraz zamrażam-sposób lepszy bo nie giną witaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te od gotowych zupek nie zassaja tak jak normalne zakretki,jak moje dziecko bylo juz wieksze i zjadalo wiecej to zagotowywalam w sloikach po sosie tatarskim winiary bo czesto go jemy a jest w takich nieduzych sloikach ze w sam raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahah
mozesz zupki zamrozic w sloiczkach po zupkach kupnych.Ja tak robilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A żółtko do zupki dajecie przy gotowaniu i potem zamrażacie/ gotujecie słoiki czy później dodajecie do odmrożonych słoiczków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahah
lepiej dac do odmrozonej i tak ja musisz przegotowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli zamrozicie w szkle to wam nie pęka????, normalnie szklo rozsadza gdy ciecz zamarznie bo zwieksza sie jej objetosc, czy nie lepiej w plastikowych pojemniczkach?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahah
zamrazam w sloikach ,nie nalewam pod sama nakretke i nie peka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Binas
potwierdzam - również zamrażałam zupki. Nie nalewaj do końca słoika, wtedy zwiększająca objętość ciecz nie rozsadzi słoika. Ja rozmrażałam w mikrofali, ale można tez w gorącej wodzie lub dużo wcześniej zostawić w temp. pokojowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dodajecie ziemniaki przed mrożeniem czy po rozmrożeniu? Bo ziemniaki ugotowane zamrożone są ohydne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsze slysze o zoltku
w zupie... Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robiłam na początku tak: -gotowałam zupkę, po ostudzeniu dodawałam masła, miksowałam na papkę i ponownie zagotowywałam-i taką gorącą papkę wkładałam do słoiczków po kupionych obiadkach, zamykałam i ostudzony słoik wkładałam do lodówki.Robiłam od razu porcje na trzy obiadki. Tylko po jakimś czasie słoiczki przestały dobrze trzymać, a moja mała jadła coraz więcej i teraz robię w ten sposób: -gotuję zupkę i przelewam do dwóch pojemniczków. Jeden z nich mam na dzień bieżący, a drugi wkładam do lodówki na następny dzień. Już teraz miksuję małej tylko część warzyw i mięsa, a resztę gniotę widelcem, żeby uczyła się jeść też warzywka w małych kawałeczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×