Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kalinka24

muszę przestać się oszukiwać

Polecane posty

Gość kalinka24

po rozstaniu moj byly juz teraz chlopak powiedzial, ze bedzie robil wszystko zebysmy jeszcze byli razem, ze trzeba nam czasu na przemyslenie niektorych spraw itp. uwierzylam bo bylismy ze soba bardzo dlugo i wydawalo mi sie, ze znam go dobrze. minelo juz wiele miesiecy a on spotyka sie ze mna od czasu do czasu, ale tylko na stopie kolezenskiej i nie widze zadnej oznaki walki, zmiany...nic. nie rozmawiamy o NAS. meczy mnie to bo w srodku chcialabym zeby sie zmienil i potrafil mnie pokochac tak jak kiedys a z drugiej coraz jasniej widze to, ze sie oszukuje i, ze on sie po prostu nie zmieni. nie wiem co w tej sytuacji robic. moze ktos z Was mial podobna sytuacje? ps. po co sie spotykamy skoro nie idzie to do przodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinka24
nie pogadacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etttttttttt
pewnie mialo to oznaczac " rozstaniemy sie ale jak bed emial ochote na seks i nikogo pod reka to sie zejdziemy na chwile" wez przestan zyc zludzeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyną szansą na wyleczenie się z tego w czym teraz zyjesz i wyjście z sytuacji jest całkowite odcięcie się od niego. sama mówisz, że sie nie zmienił i że minęło za dużo czasu by wierzyć, że to sie stanie, po co więc się masochistycznie dołować? zacznij żyć dla siebie a nie karmić się myślą, że on sie zmeni powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinka24
chodzi o to, ze jest to taka slabosc ludzka, ja nie trzymam kontaktu w zaden sposob. po rozstaniu dlugo nie mielismy kontaktu, potem on zaczal nagle sie odzywac i teraz robi to coraz czesciej. a jesli chodzi o seks to tak jak pisalam...nie ma o tym mowy, spotykamy sie jak kumple..tylko, ze ja udaje i chyba dalej nie dam tak rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×