sączenie się wód płodowych a grzybica??? POMOCY!!!

Jestem w 37 t.c Kilka dni temu w nocy miałam dziwne obfite wodniste upławy wg. różnych internetowych opisów przypominało to wody płodowe. udałam się więc do lekarza, zapisał mi nystatynę twierdząc że to "prawdopodobnie" grzybica(w razie czego dał mi skierowanie do szpitala). Czy któraś z was miała taki problem pod koniec ciąży????boję się, że jeśli to faktycznie jakaś infekcja to może przedostać się na dziecko. dodam niedyskretnie że tych "wód" było dość sporo.......:(((( ehhh

tak ja

dokłądnie w 37 tyg ciazy i trafiłam na odział patologi z podejrzeniem saczeia sie wód i grzybicy leżałam 3 dni ciagle ogladali dostałm pimafucort i rpozeszło

w szpitalu dostałm clotrimazol i pimafucort i ciagle mnie badali :O masakra ale było ok poszłam do domu

a dużo Ci się tych wód sączyło??? mogłabyś to mniej więcej określić??? :-/

hm,... ja okurat trafiłam wieczorem po prysznicu nagle coś jakby chlupneło a potem juz cał\y czas miałm mokre majtki wiec nie czekałm tylko mąz mnie zawiózł jesli chodzi o kolor blado zółty, przezroczysty