POMOCY CHCE MIEĆ DZIECKO CZ.II

Zżarłam rybę, a teraz ukradłam Róży Bakusia :P Sama nie wiem czego mi się chce :P

I jeszcze paluszkami przegryzam :P

Witajcie,ożna sie przyłączyć? Ja z mężęm staramy sie od 2 lat o dzidzie i nic nie wychodzi.Nie mieszkam w Polsce więc ciężko mi było się rozkręcić z badaniami ale postanowiłam pojechać do Polski na troche i się przebadać.Wkurzające to jest jak sie tak bardzo chce mieć dzidzie i wszystkie koleżanki wkoło z brzuszkami paradują a Ty nie.Starsz się,liczysz,mierzysz a któregoś pięknego dnia idziesz do kibelka a tam @.Aaaaaaaaaaaaaaaa!!!!dość załamka :(

Czekoladowy szejk- witamy serdecznie! Napisz coś więcej o sobie- jak badanka i jakie. I zaczernij sobie nick :-) Każda z nas miała lub ma podobne dylematy. Czasem życie jest takie niesprawiedliwe. Ale głowa do góry! W grupie raźniej :-)

jestem dziewuszki... fatalny miałam dzień... fatalny!!!

Co tam Grameczko? Gadaj tu zaraz!

szkoda gadać :-( 2 tyg temu mój brat miał wypadek... rozwalił auto... wina nie jego ale auto do kasacji... na kasę z oc trzeba czekać bo tamten nie był ubezpieczony... tym sposobem wspomaga się autem ojca... dziś ja jechałąm z małą autem ojca... po mamę do pracy... wyjęłam małą i nie domknęłam drzwi... później tym autem jechał mój brat i te niedomknięte drzwi się otworzyły przy wyjeździe z garażu a on nie zauważył i tym sposobem kolejne auto uszkodzone... mam takie wyrzuty sumienia, że ręce mi się trzęsą...

Gramka- nie denerwuj się, celowo tego nie zrobiłaś. Po prostu pech. Mnie się tak raz tylnie otworzyły i jechalam z otwartymi :0 Cud, że mi wózek nie wyjechał! Tylko, że mi się świeci kontrolka jak jakichś nie zamknę... Główka do góry. Jest aż tak źle? Tzreba drzwi wymieniać?

drzwi do wymiany bo mój brat jedzie zawsze na pewniaka... nic nie sprawdza a jak wycofuje to na lusterkach... no i tym sposobem przyczyniłam się do tego... masakra!!! nienawidzę takich sytuacji!!!

Nie wiem jak przyczernic:/ Mam 23 lata moj mąż 37.Jesteśmy małżeństwem od 3 lat.Do pełni szczęścia brakuje nam jedynie dzidziusia :( Zawsze myślałam, że to takie proste.Ślub potem dzieci,pies,ładny domek i szczęśliwe życie.Ślub był, domek jest, piesek jest a dzieci brak. Jak juz pisałam nie mieszkam w Polsce.Tutaj badania są bardzo drogie a i podejście lekarzy zimne do tematu. Postanowiłam wyjechać do Polski i zgłosić się do mojego wcześniejszego gina.Boje się tylko,że usłysze coś załamującego choć i tak już czuję sie troche podłamana, zwłaszcza napływającymi zewsząd informacjami o ciążach koleżanek,kuzynek i sąsiadek.Poprostu czasem wymiękam.Nie raz mówią,że trzeba sobie odpuścić bo jak się bardzo chce to niby nie można.Ale mieliśmy taki okres,że naprawde sobie odpuściliśmy i cieszyliśmy się sobą.Ale i z tego nic nie wyszło. Mimo wszystko jednak mam nadzieję,że bedzie dobrze.Całe szczęście,że to próbowanie jest takie przyjemne:)Pozdrawiam Was dziewuszki a szczególnie Graminis.Głowa do góry!

hej gramko nic sie nie przejmuj wszystko jest do zrobienia ja to dopiero wywinęłam numer na podwórku przy myciu auta!!! wpierw myłam chciałam kluczyk przekręcić zeby szyby zamknąć elektryczne i za daleko przekręciłam a ze to disel to auto ruszyło a ja na zewnątrz!!!zatrzymało się na płocie -przód rozbity!!! a zeby tego było mało to weszłam szybko do tego auta i chciałam cofnąć żeby zobaczyć jakie uszkodzenia i drzwiami od kierowcy bo ich nie zamkłam w szoku zachaczyłam o bude od psa i urwałam drzwi!!!! wiecie jaki było szok jak do męża zadzwoniłam ze na podwórku auto załatwione na cacy:):):) a pies przez tydzien z budy nie wychodził taki był przestraszony hihihih tak ze głowa do góry,każdemu moze się coś zdarzyć :) przeciez nie robimy tego specjalnie monia jak tylko zdecydujesz się to wpadaj:):):) a pazurki to obowiązkowo :) nadal się szkolę,ale juz niedługo kursik będzie z certyfikatem:)

witam cię czekoladowyszejk:):):) doś spora różnica między wami jest,dobrze ze zdecydowałaś się przyjechać do polski i zrobić badania,ważne tez jest żeby wpierw mąż zrobił sobie badanie nasienia a dopiero wtedy szukać przyczyny u ciebie badanie takie u nas kosztuje ok 30 zł a bardziej szczegółowe ok.120 zł dla ciebie to najlepiej zrobić monitoring całego cyklu wtedy gin zobaczy co się dzieje w twoim organizmie:) i można działać życzę powodzenia,a w jakim kraju mieszkasz i może napisz jak masz na imię:):):) bo jakoś ten twój nick jest taki męski :):):) a nick mozna zaczernić na głównej stronie w opcji -zarezerwuj nick

Ja jeszcze przelotem. Monitko- aż się popłakałam ze śmiechu:D :D :D Normalnie nie mogę się opanować - ale jaja z tym autem :D A na pazurki baaardzo chętnie bym wpadła, pewnie byłabym zachwycona Twoim domkiem :-) Czekoladowy Szejk- Monitka ma rację. Na początek badanie nasienia i monitoring cyklu. A tak na marginesie- między mną a moim mężem jest dokładnie taka sama różnica wieku!!!! Adaśko biedaczek coś mi wymiotuje :-(

Czekoladowy Szejk- żeby zaczernić nick, wejdź w opcję na górze "moje konto". Tam wpiszesz swój nick i wybierzesz sobie hasło. Potem przy wysyłaniu wypowiedzi będziesz musiała wpisywać to hasło. Wtedy nikt się pod Ciebie nie podszyje :-)

Mam na imię Kasia jakby ktos miał wątpliwości :) hahaha Mój mężuś doleci do mnie za miesiąc i wtedy się przebada. A odnośnie tych wypadków to przy okazji będę robic prawko :) Monia671 najlepsza decyzja w życiu w moim przypadku to związać się ze starszym MĘŻCZYZNĄ.

Witamy wśród "czarnych" :D Czyli dopiero co przyleciałaś? Ja jestem 6 lat po ślubie :-) Róznie bywa, ale wiek nam w niczym nie przeszkadza. Choć zdrugiej strony wydaje mi się, że w pewnym momencie mężczyzna zaczyna "wariować". Mój M ma już 42 lata. Ja miałam dokładnie tyle co Ty teraz, kiedy wyszłam za mąż. Dobra, uciekam przygotować synka do snu

witaj czekoladowyszejk :-) oj dziewuszki... kit gdybym to ja rozwaliła te drzwi... ale ja je zamykałąm ale się nie domkły a mój brat wyjeżdżał jak zwykle pędem i tym sposobem wpadka na jego koncie za moim udziałem... a czułąm, że mam nie wjeżdżać do garażu :-( ach, szkoda gadać :-(

Graminis nie a co gdybać stało się i już. Nie możesz tak się obwiniać Wylatuję za 3 dni a mój mąż przyleci miesiąc później.Wydaje mi się,że to ze mną coś nie tak bo nie zauważam tego śluzu owulacujnego, nie bolaą mnie jajniki podczas owu i nie mam zbytnio podwyższonej temperatury.

Dzień dobry laseczki!!! Ja już na nogach od 5, bo takie mamy teraz pobudki.. Gramka- głowa do góry! U nas napadało śniegu, teraz wyziera słoneczko. Ja chę wiosnę!!! Czekolad...-muszę sobie jakoś Twój nick po swojemu przerobić :P- mogę pisać "szejka" ???? Tzn, że jeszcze nie ma Cię w Polsce? No i nie masz się co obwiniać, bo niewiadomo gdzie tkwi problem. A skąd jesteś?

Pani misiowa- pisz co u neura! Patinko- jak się czujesz? Jesteś w domu???? Kakusia- jak dietka? Jak praca? Kalpeczku- skrobnij parę słów o czymkolwiek :-)

czekoladowyszejk... mnie też nigdy przy owu nie bolą jajniki... a skok temp też nie musi być znaczny... póki nie masz badań nie dołuj się... :-) a nawet jeśli to też nie ma co się dołować!!! trzeba działąć :-) monia!!! jesteś??? czy drzemka ;-) ???? panimisiowa... jak tam po wizycie!!! pisz szybciutko!!! mała kobitko :-( odezwij się!!! monitko tak się śmiałam z tej twojej samochodowej opowieści, że łzy mi leciały ;-) ale jazda!!! masz super męża :-)

Hej! Gramka- nie było jeszcze żadnej drzemki!!!! Moje dziecię w pełni sił! No, ta opowieść Monitki była na dobry humor :D Ale mam dziś mega lenia, nic nie posprzątane, a M wściekły gotował obiad. He he niech zobaczy jak to jest :P

ja dziś też się lenię!!! mąż cały dzień w garażu a ja przed kompem albo z małą... zdążyłąm odkurzyć i zrobić pranko no i pozmywałam... na tym koniec... kurcze.. martwię się o małą kobitkę!!!

Monia jestem jak proszisz :) Byłam dzis w skzole,nie dawno wróciłam dopiero... Jutro znow... A u mnie nic nowego,ciagle to samo... Mała kobitko odezwij sie prosze :(!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hej kobitki ale cisza,pewnie lenistwo ogólne panuje:):):) a co do historii mojego auta to teraz też się z tego śmieję jak opowiadamy to komuś,bo to rzadkość coś takiego zdziałać:):):) a u mnie dziś rodzice na obiadku byli,super wyżerkę zrobiłam rosołek,roladki z udek z pieczerkami i czerwona kapusta:) pycha było wczoraj u gin byłam to mój 8 dc był jajeczka powoli rosną w sobotę mam miec podany ten zastrzyk Ovitrelle (nie wiem czy dobrze napisałam) bo pregnylu nie mozna dostać więc to będzie teraz w zastępstwie,musze to tylko do soboty zamówić w aptece,ciekawe czy to pomoże? a może któraś z was miała ten lek podany?? u mnie tez sniegu nasypało ok.30cm,więc zima na nowo się zaczęła:) ide wode wstawić na kawusie,zapraszam:) całuski meldować się

Dziewczyny jakie kurwa jaja w szkole... Na etyce usnełam...podparta byłam łokciami...a pewnym momencie łokcie mi sie zsuneły i jebłam głowa o ławke... Słyszałam tylko huk,nawet nie poczułam,ze głowa uderzyłam,w momencie sie obudziłam i pierwsze co za dlugopis ..:D a wszyscy na mnie...a mi goraco w momencie sie zrobiło...kolezanki sie ze smiały mnie pół dnia...

Hej kobietki :) Co tam u Was? Jak tam mamuśki,brzuchatki i staraczki? Ja skończyłam brać pałeczki dowcipnie i nie długo wybieram się na powtórzenie badania,bo mam bakterie w posiewie i musze to zlikwidować,bo do Ins. musi być czysto a to się ciągnie i ciągnie.Teraz prócz pałeczek dowcipnie,dostałam kuracje 3 miesiące(szczepionkę) Lece na święta do męża odpocząć,na miesiąc a potem znów przygotowania do Ins. już czasami trace nadzieje i sile ,ale nie poddaje się i będę walczyć do końca.Mam nadzieje ze ta kuracja mi pomoże i zniknie mój problem. Pozdrawiam Was wszystkie PS.Nie odzywam się,bo nie mam o czym pisać...

Jak tam mija Wam niedziela? Kalpeczku chyba się nie wyspałaś,co?

Ale przeboje z autami;) Ja kiedyś walnęłam w brame,ale nic się nie stało,jedynie tylko przestawiłam brame;)

Bede zaglądać od czasu do czasu do Was,chyba jeszcze mogę co? pamiętacie mnie jeszcze chociaż troszkę?:)