Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co o tym sadzicie

Istnieja dwie teorie

Polecane posty

Gość co o tym sadzicie

moze "teorie" to za duzo powiedziane. Jedni uwazaja, ze trzeba sie dorobic, miec warunki by zdecydowac sie na zalozenie rodziny... Inni krytykuja ten poglad uwazajac, ze tak sie mozna dorabiac, dorabiac... Ze rodzine mozna zalozyc mimo to i jakos sie zawsze ulozy, pieniadze na dzieci sie znajda itp... Jak Wy uwazacie? Bo ja sie zastanawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem z tych
co muszą mieć silną motywację do działania- bo w warunkach dobrobytu, to jestem straasznym leniem 💤 ...więc jestem za tym 2 wariantem- rodzina i dziecko mobilizują mnie do zarabiania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam, że żeby decydować się na dziecko trzeba mieć stabilizacje materialną. nie piszę tu o strasznym bogactwie, ale nie odważyłabym się z własnej woli urodzić bez podstaw materialnych. trzeba myśleć o przyszłości pociech i rodziny a nie liczyć na szczęście i wmawiać sobie, że jakoś to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co o tym sadzicie
a co powiesz w takim razie o mojej sytuacji: mieszkania brak (oboje mieszkamy z rodzicami) i marne szanse (wiadomo dlaczego), pracujemy obydwoje ale pensyjki marniutkie (ok 1500zl kazdy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem z tych
to zależy od twojego charakteru, jednych trudne sytuacje mobilizują (jak mnie) innych paraliżują....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co o tym sądzicie - jeśli dzieci są dla Ciebie ważne, to jeśli masz rodzinę to sobie spokojnie dasz radę. MAm też taki przykład w rodzinie. A to własnie zależy od tego często czy ma się rodzinę, czy ma się z kim zostawić dzieci, bo czasami pensja męża może nie wystraczać, a żona musi w domu z dzieckim siedziec albo na odwrót... A jak dzieci mają babcie, i zawsze jest w razie czego pożyczyć od kogo pieniądze albo chociaz pojechac na obiad to inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leśny masz racje wiele zalezy od tego czy ma sie ta rodzine nie wszystko to oczywiste bo nie o to chodzi powiedzmy by babcie utrzymywaly i wychowywaly dziecko ale o to zeby "byly" zawsze jak sa pod reka te babcie i dziadkowie to jest latwiej ja mam syna, i jestem "sama" wiec nie ma nikogo kto by moglby chociaz z godz posiedziec mi z synem ,nie wspomne juz o pracy... bo jedynie taka od 8 do 14.30 mnie ratuje a o taka kiepsko... wiec wracajac do pytania w topiku takie mowienie ze jakos to bedzie.... owszem, bedzie bo musi byc... ale jest cieszko...baaardzo ciezko... wiec lepiej jednak miec chociaz to mieszkanie i jakies oszczednosci...jesli pensja nie jest za duza... no a kolejna sprawa... jesli ma sie ta druga osobe...i nie jest sie samemu... to mozna wiele przezwyciezyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie opcja nr 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×