sex na brudno

MAM PYTANIE. Zawsze mialam fiola na punkcie higieny, sex u mnie zawsze byl po prysznicu, kapieli itp. Moj facet chcialby troche wiecje spontanicznosci. A mnie jakos odrzuca jak po dniu zachce nam sie male bara bara i wiadomo, ja siusiam on siusia, mocz sie rozklada, smierdzi. Jak to u Was jest? Czy od czasu do czasu decydujecie sie na taki spontan? CZy nie sprawia wam to problemow? a zakazenia? Wart dla dobra zwiazku?

niz przed ;)

dla dobra ywiayku warto jest yrobic o wiele wiecej e=mc2 :D

tylko ze taki sex na brudno jest tez ograniczeniem. jeszcze ok jesli klasyczny stosunek, ale o oralu mowy nie ma. jakos na czysto jest mi bardziej komfortowo. Chociaz waham sie czy na brudno nie sprobowac w jakims fajnym miejscu, zupelnie spontanicznie. Cale ale polega jeszcze na tym, ze bardziej dyskomfortowe jest dla mnie to ze ja tam pachne nie do konca ok, niz ze podobnie jet u mojego partnera!

Popieram seks spontaniczny. Jeżeli chociaż poprzedniego dnia porządnie się umyłaś, to nie masz się czego obawiać.

"ja siusiam on siusia" o nie moge :P to bylo dobre :D poprawials mi humor hehe

milo mi ze tak rozsmieszam ;>

Ja też na brudno nie lubie, jesli Cie to pocieszy:o U nas to z tego powodu konflikty są, bo ja nigdy sobie jeszcze na spontan nie pozwoliłam....zawsze przed wymykam sie do lazienki:o

No wlasnie...troche mi tego spontana brakuje...zwlaszcza jak nagle ochota wzbiera taka lazienka czasem moze ta ochote stlamsic

po kierunku chemicznym :p

a nadmiar higieny zwłaszcza wysyszającym mydłem też szkodzi, zmienia ph pochwy. ja bym się czuła na jego miejscu jak szczur w laboratorium. a używacie gumowych rękawiczek czy nie? połykasz jego spermę czy wypluwasz z obrzydzeniem?

no tak to juz jest z babami [zgłoś do usunięcia] po kierunku chemicznym CICHO!!!lulaaa--> mycie sie raz/dwa dziennie dziennie (ja tak robie) plus ten dodatkowy raz przed sexem i po sexie to nie jest nadmiar higieny:o Zresztą, kto sie myje mydłem???