Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dolly_dog

ratunku mam godzine!!!!!

Polecane posty

Gość dolly_dog

Prosze o pomoc, rady. Gooopia pipa wlozylam wino do zamrazalnika (pomylilo mi sie). Dzis po doglebnych poszukiwaniach odnalazlam zgube w stanie zamrozonej na kosc butelki. Jak to cholerstwo szybko odmrozic, zeby butelka nie pekla. Czekam juz od 2 godzin i teraz dopiero zaczyna byc przezroczyste, ale nadal jak kamien. Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wloz
do cieplej wody a potem do coraz cieplejszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolly_dog
A i zeby nie bylo- dlaczego na uczuciowym? Bo za godzine wino winne byc podane do bardzo uczuciowej kolacji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolly_dog
Ok wierze ze wiesz co mowisz. Sama sie balam to zrobic. Dzieki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mensomaniak
eej laska, skoro ty nawet nie wiesz jak wino schlodzic/rozmrozic to co ty zrobisz po tej kolacji? hę? jak se poradzisz z kawalerem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" dziwne żer nie pękła przy zamrażaniu bo ciecz zamarzając się rozszerza" co ty za głupoty pitolisz ? Toż jak zimno to sie kurczy a jak gorąco to rozszerza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no no no to on powinien
z butelką przyjsc na kolacje! a tu prosze full serwis : lokal, kucharka, gotowe zarcie, sprzatac nie trzeba, jeszcze wino serwują i łózeczko już przygotowane, zgroza!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolly_dog
No idzie teraz jak z bicza trzasnal. :) Prawie rozmrozone! :) Dzieki serdeczne. Sama myslalam nad tym ale balam sie, ze szklo strzeli od takiej roznicy temperatur. Nie strzelilo. Za to butelka wyglada jak z meliny, bo wszystkie nalepki poszly sie srac. :( mensomaniak ty tam cicho siedz. Wino w zamrazalce znalazlo sie przez zupelny przypadek (tudziez moje gapiostwo) a nie zamysl. Nie wiedzialam jak rozmrozic, bo pierwszy raz mialam zamrozone wino, jasne? :) A co do tego ze nie strzelila w zamrazalce, to sama sie dziwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolly_dog
Nie no ludzie sa popitoleni jednak... :( skad ci sie wzielo z glupiej historii o butelce wina taki wniosek, mowie do ciebie- "no no no to on powinien." Moze wyjasnisz mi jak ma przyjsc z winem skoro to kolacja niespodzianka???? Rece i cycki opadaja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×