Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *mona*

czy to normalne w zwiazku?

Polecane posty

Gość *mona*

Mam chlopaka od 1,5 roku. Kocham go ale ostatnio zaczynaja mi sie podobac inni faceci i to zazwyczaj troche starsi. Jednym z nich jestem zafascynowana ale to nic wiecej, gdy go nie widze to nie zaprzata zbytnio moich mysli. Mysle ze moglabym flirtowac z innymi ale gdy jestem z moim chlopakiem to o nikim innym nie mysle i jestem szczesliwa. Myslalam ze to przez to ze to moj pierwszy chlopak,ktory na dodatek juz sie tak nie stara jak kiedys. Ma tez tak ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *mona*
aha ten starszy chlopak ma 56 lat , i ma pajęczyny miedzy zębami ale mi to nie przeszkadza bo ma 22 cm armate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, to jest normlane, ludzkie, naturalne i niegroźne pod warunkiem, że będziesz myślała, co robisz. Rozsądna kobieta może sobie pozwolić na wiele niegroźnych przyjemności, głupia natomiast bardzo szybko pójdzie w tym całym bałaganie "na dno" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobać ci się może wielu facetów, i to nie jest groźna. Ale piszesz o zafascynowaniu a to niech ci włączy alarm..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackcat
to że jesteś w związku nie oznacza że inni faceci przestają istniec i ich nie widzisz :o grunt to kierować się głową nie inną częścią ciała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś też myslałam, ze fakt, że podobają mi się inni mimo że jestem zajęta to nic złego. Ja uznawałam, ze są przystojni, mili, mały flircik ewentualnie, niby nic. Ale dziś nie jestem już z tamtym chłopakiem. a po skończeniu jakoś nie mogłam sie oprzeć pokusie nadrobienia z nimi tego, o czym w sumie myślałam, choć tłumiłam. Przy obecnym nie myślę tak. Oczywiście - jeżeli któryś jest przystojny to nie będę zaprzeczała, ze nie może się podobać. Ale moje podejście znacznie się zmieniło, chyba po prostu dojrzałam. Mam \"klapki\" na mojego mężczyznę, nikt więcej nie jets mi potrzebny, nie ulegam żadnym fascynacjom i... naprawdę nic mnie nie kusi. nikt nie chce wierzyć, ale ja i nie zamierzam nikogo przekonywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×