Poprostu nie wiem co robić / - orgazm, a raczej jego brak...

Mam prawie 18 lat, cudownego chlopaka i nieudane (po części) życie seksualne ;/ Kochamy się od niedawna... Moim problemem jest brak orgazmu... Łechtaczkowy (kiedy on pieści mnie językiem) osiągam, choć bardzo długo potrzeba żebym \"doszła\". Natomiast kiedy zaczynamy się juz normalnie kochac to klapa po całej lini... Robię się tak mokra, ze nawet nie czuję czy \"on\" we mnie jest. ;/ Mój chłopak jest zadowolony, zawsze \"dochodzi\"... Ale ja musze udawać orgazm i klamać, że bylo cudownie... Nie wiem co z tym zrobić ;/ Pomoże ktoś ? Bo wiem, że to ten jedyny, jest cudownie... Ale nie w łóżku ;/

http://www.redtube.com/2325

to masz 17 lat :)

nie udawaj..jak udajesz,to on nie wie,ze cos jest nietak i nie bedzie sie staral nic zmienic...musicie probowac roznych rzeczy...ja orgazmu pochowego "czylam sie" dosyc dlugo...z pierwzym facetm przez rok nic sie wiekszego nie zdarzylo..dopiero z drugim po 3-4 miesiacach.

Niech on ciebie doprowadza do orgazmu minetka lub paluszkami a potem wchodzi w ciebie, będziesz miała przedłuzony stan orgazmiczny i oto chyba chodzi. Mało kobiet ma orgazm podczas stosunku dlatego nie przejmuj sie tym.

kombinuj z pozycjami... moze wkoncu znajdziesz swoja ulubiona :) a przed facetem nie udawaj. :)