Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochający111

pomozcie prosze!

Polecane posty

Gość kochający111

jestem z moja dziewczyna od ponad roku, jednak niedawno troche nam sie zaczelo nie ukladac, czesto sie klocimy, dwa dni temu ona powiedziała mi ze chce odpoczac bo ten zwiazek ją męczy, powiedziala ze nie chce sie narazie spotykac, calowac, ani nic, chce rozłąki zeby mogła za mna zatesknic i przekonac sie co do mnie czuje naprawde, chciala zerwac ten zwiazek ale sie nie zgodzilem, powiedzialem ze mozemy dac sobie na wstrzymanie ale nie zgodze sie nie zrywanie, jednak gdy ja spotkalem czy to ma zwiazek z jakims innym facet odpowiedziala ze poznala kogos, gdy spytalem ja czy mnie kocha powiedziala ze tak ale juz nie tak jak wczesniej na zaboj. Powiedzcie co robic, o co jej chodzi, pomocie mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj jej to czego chce. Nie pisz, nie dzwoń, nie odzywaj się. Jak ma zerwać to i tak to zrobi. Ale rozłąka rzeczywiście może pomóc. Tylko musisz całkiem urwać kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlldldllld
"chciala zerwac ten zwiazek ale sie nie zgodzilem, powiedzialem ze mozemy dac sobie na wstrzymanie ale nie zgodze sie nie zrywanie" Jesteś śmieszny. To nie ty się zgadzasz albo nie na zrywanie, tylko ona zerwie, jak będzie chciała. Twoją zgodę możesz sobie wsadzić. Dwa, jesteś strasznym naiwniakiem, skoro nie widzisz, że ten związek się już skończył, ona ma kogoś nowego, przeszło jej, nie kocha cię i chce zerwać, tylko ty zatrzymujesz ją na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekota
Jesteś na ławce rezerwowych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochający111
bedzie mi ciezko nawet nie pisac ani nie odzywac sie, zwlaszcza ze chodzimy do jednej klasy, bardzo mocno ją kocham i zalezy mi na niej, jednak boje sie ze przez ten czas rozłąki ona moze sobie znalezc kogos innego, moze tego nowo poznanego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj spokoj chłopakowi....moze lubi zyc nadziejami:( kolego ty w tym zwiazku niestety ale nie masz juz nic do powiedzenia i dawanie czy nie dawanie czasu na nic sie tu juz nie zda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochający111
nie badzcie takimi pesymistami, juz raz przechodzilismy w tym zwiazku przez cos podobnego, zerwalismy na 1,5 miesiaca, bylo cieko momentami, ona tez nie chciala wtedy mojego towarzystwa, jednak nie poddalem sie, walczylem o nia i mi sie udalo, wiec nie mowcie ze to koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona moze sobie znalezc kogos innego, moze tego nowo poznanego faceta nie bede cie głaskał po głowie i pisał tego co chcesz usłyszec... bo to bezsensu jedynie co moge ci napisac to wiedz ze jestes narazie z nia bo dziewcze testuje innego na boku i nie jest do konca pewna kandydata wiesz ty to taki zawodnik z nr 12....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochający111
ale powiedzcie mi co moge robic zeby to uratowac, pokazac ze mi zalezy, zrobic cos zeby znow zwrocila na mnie uwage, znow mnie chciala, przeciez milosc miedzy nami nie wygasla wiec mozna to jakos uratowac napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekota
Nie rób nic ! czekaj spokojnie, bo jak zaczniesz płakac , to dziewczyna napewno Cię zostawi .Zresztą czy aby napewno miłosc między Wami nie wygasła ? może tylko Ty tak czujesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie o to człowieku chodzi, że jesteście ze sobą dopiero rok! A już macie za sobą jeden poważny kryzys i drugi w trakcie. Daj se spokój , na łachę dziewczyny nie bierz niech sobie ułoży życie, bo widzę że jak rzep sie do niej przyczepiłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reaaay
Daj se spokój chłopie. Nie ma nic gorszego niż płaszczący się facet. Cieniaś z ciebie, tak BTW. Panna ci mówi, że ma w głowie innego, a ty jeszcze nie rozumiesz, że zostałeś odstawiony na boczny tor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale powiedzcie mi co moge robic zeby to uratowac, pokazac ze mi zalezy, zrobic cos zeby znow zwrocila na mnie uwage, znow mnie chciala, przeciez milosc miedzy nami nie wygasla wiec mozna to jakos uratowac napewno kolego powalczyc a narzucac sie to 2 inne sprawy... oczywiscie ze mozesz spróbowac porozmawiac z nia,dowiedziec sie czemu jak i dlaczego... to twoje prawo w koncu tworzyłes z nia zwiazek... jesli ci powie ze straciła do ciebie uczucie to wiedz ze niestety ale juz nic nie wskurasz co najwyzej mozesz zapomniec o niej i odejsc w pieknym stylu jak przystało na mezczyzne....przynajmniej bedziesz postrzegany w jej oczach jako facet z jajami jesli bedziesz sie narzucał,błagał wypraszał w niej uczucia to tez to nic nie zmieni a tylko sie upodlisz zrobisz z siebie mameje a i tak nic z tego nie wyjdzie a swoim skamlaniem jedynie co to utwierdzisz ja ze podjeła jednak słuszna decyzje odchodzac od ciebie.... jesli cie kocha to sama zareaguje jesli nie....to pamietaj ty tutaj nic nie wskurasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochający111
wy chyba nie wiecie co to znaczy kochac na zabój kogos, ja chce jakichs rad jak to ułożyć zebysmy dalej byli ze sobą i byli szczesliwi, nie potzrebuje tu dolowania i pesymistycznych wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domilka
też taka byłam kiedyś jak twoja dziewczyna,tak samo powiedzialam swojemu facetowi,chciałam być sama by zrozumieć czy to naprawdę miłosc,po czterech miesiącach zrozumiałam że tylko on i nikt inny,on czekał na mnie,dziś jesteśmy tak bardzo szczęsliwi mamy dwie coreczki,nie mozemy zyc bez siebie,prawdziwa milosc zawsze zwyciezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddldlld
Straszna łajza z ciebie chłopie, nie ma się dziwić, ze dziewczyna nie chce takich ciepłych kluch.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trakakaa
Im bardziej będziesz prosił, chodził i zabiegał, tym większa szansa, że dostaniesz kopa w tyłek, sorry gościu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochający111
dominika a czy tez nie chcialas sie widywac ze swym facetem, calowac przytulac ani nic? i czy on walczyl o ciebie, pokazywal ze mu zalezy czy tylko cierpliwie czekal nie robiac nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy chyba nie wiecie co to znaczy kochac na zabój kogos, ja chce jakichs rad jak to ułożyć zebysmy dalej byli ze sobą i byli szczesliwi, nie potzrebuje tu dolowania i pesymistycznych wypowiedzi no tak :( my tutaj robimy akcje zeby cie upodlic i dołowac... zmieniamy orientacje:) kup kwiaty ,napisz wiersz wez gitare i idz spiewaj jej pod oknem:) zrzuci ci warkocz ty sie wdrapiesz i sie wszystko sie ułozy...:)\bedzie milosc kwitła.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochający111
sory powyzszy post jest do domilki, zle przczytalem nick

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekota
Ty chcesz od nas gotowy scenariusz na Twoje szczęście z Twoją dziewczyną ale to ,że my Ci tak napiszemy to nie oznacza ,że tak będzie. Wszystko wskazuje na to ,że jest to niestety ostatnie tchnienie tego co było między Wami ,no chyba ,że ten do którego teraz wzdycha okaże się byc nie takim jakiego oczekiwała , wtedy możesz miec szanse na powrót ale pewności nie masz . Każdy nowy poznany osobnik zostawia po sobie "coś " i nawet jak wrócicie do siebie ona będzie doszukiwac się tego czegoś u Ciebie i jeśli nie znajdzie to wierz mi ,będzie koniec .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochający111
domilka daj mi jakies rady jak mozesz, mam tez poniekad przeczucie ze powiedziala mi tak na zlosc ze kogos poznala zebym sie od niej odczepil i daj jej spokoj czyli to czego chce, i mozliwe ze moze chce mnie sprawdzic bo kiedys powiedzialem ze raczej nie mial bym sily kolejny raz o nia walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domilka
Wiesz, mój facet miał trochę godności, a ty to takie ciepłe kluchy jak ktoś wyżej napisał... Nie daję ci wielkich szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet Jesli kobieta bedzie chciała do ciebie wrócic, to uwierz mi, ale jest to mozliwe tylko wtedy, gdy samo to uczucie sie w niej pojawi..... innego wyjscia nie ma inne próby walki o nia niestety ale spelzna na niczym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaak na pewno chce cie spławić bo tak powiedziałes ;/ ze nie masz sily o nią walczyć;/ weź człowieku helou pobudka! ocknij sie! otwórz oczy! ona ma cie w dupie nie chce z tobą być, a ty nie ułatwiasz jej odejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochający111
to powiedz domilka jak mam postepowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forest Gump
Autorze rzadko kiedy sie okazuje, że kobieta chce faktycznie się upewnić, że bardzo Cie kocha i wróci do Ciebie, a Ty jesteś teraz w takim stanie, że po prostu szukasz od nas potwierdzenia, że wróci, ale... No właśnie jest ale. Kiedy poznałam mojego faceta był świeżo po rozmowe ze swoją "byłą" dziewczyną, ona mu powiedziała, że musi od niego odpocząć, zatęsknić, że nic nie czuje kiedy jest przy nim. On był załamany bo kochał i pisał mi o tym, a ja jako zwykły spowiednik wysłuchiwałam i kazałam żyć dalej. Co się okazało? Że ta "była" która rzekomo chciała tylko zatęsknić miała na boku 3 kolesi z którymi go zdradzała plus jedna dziewczyna :/ ... Piszę o swoich osobistych sprawach, mam na celu pokazanie Tobie drogi autorze, że powinieneś spojrzeć nieco bardziej krytycznie na swoją wybrankę, a na pewno z dystansem! Nie mówie, że ona na pewno kogoś ma, ale to jest najpowszechniejszy scenariusz takich "rozstań". Przemyśl to czego Ty byś chciał w związku, a na pewno chcesz być kochany i być najwazniejszy dla kobiety prawda? A tego raczej nie dostaniesz od tej dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekota
Dominika dała Ci odpowiedz, czytaj uważnie ! jeśli w taki sam natarczywy sposób zachowujesz w stosunku do Twojej dziewczyny jak teraz do Dominiki to nie dziwię się ,że Twoja dziewczyna nie chce już z tobą byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×