gadam przez sen jak szalona

da sie cos z tym zrobic? najgorsze ze podobno logicznie odpowiadam na zadane mi pytania, moge sie z czyms niezle wygadac. Wiem, ze to prawda bo ludzie ktorzy spia ze mna w jednym pokoju jak mi opowiadaja co mowilam to czesto zgadza sie z tym co mi sie snilo. Tak samo moje odpowiedzi na pytania sa prawdziwe:o Da sie z tego jakos wyleczyc??

wlasnie tak dowiedzialam sie o zdradzie mojego narzeczonego.Gadal we snie,mowil pelne zdania,tak jak mowisz wlasnie.Pozniej sprawdzila go i rzeczwiscie mial kogos i do tego dziecko z nia.

hmmmm a o czym gadasz?

gadam o wszystkim, po prostu o wszystkim, nie ma jakiegos konkretnego tematu, czasem podobno sa to jakies glupoty, ale czesto mowie normalnie wyraznie calymi zdaniami i najlepsze jest to, ze tez odpowiadam logicznie i calymi zdanami. Masakra po prostu:o

hehe to możesz dorobić śpiąc ,zatrudnij się w jakiejś błękitnej linii TP albo coś a tak na serio to faktycznie masakra :o

no wiem ze masakra:/ ciekawa jestem kiedy z czyms naprawde wpadne:o ostatnio gadalam cos o jakiejs ewie, wrzucalam na nia i nawet wiem o kogo chodzi, a tak to nikt nie wiedzial ze jej nie lubie:o

:D

mioja siostra tak ma::D:D gada całymi zdaniami odpowiada na pytania:d

nie śpij na wznak.

o widze ze ktos podniosl moj temat:D ja nie spie na wznak tylko na boku zazwyczaj. W ogole nie napisalam jeszcze ze jak bylam mlodsza zdarzalo mi sie lunatykowac, teraz tylko np siadam na lozku i cos gadam, ale juz nie laze po mieszkaniu. Kiedys obudzilam sie bez koldry z zimna i okazalo sie ze zanioslam ja przez sen na pralke. Albo normalne bylo, ze lunatykujac szlam do pokoju rodzicow budzilam ich cos tam belkotalam i wracalam do siebie do lozka. komletnie nic z tego nie pamietam i nie pamietalam:/

moza sa jakies leki ktore cos takiego ograniczaja nie wiem. Nie mam nawet pojecia do jakiego lekarza sie z tym wybrac

najgorsze jest to ze mieszkam z rodzicami, ostatnio podobno krzyczałam " BIERZ MNIE BIERZ MNIE " to nie jest śmieszne :D

Ja tez tak miałam , chodziłam co noc jak nawiedzona, rodzice zamykali drzwi wyjsciowe a klucz chowali, zebym nigdzie nie poszła. Kołdre potrafiłam wsadzic do szafy :| Gadałam choc chyba na pytania nie odpowiadałam, albo nigdy nikt tego nie zauwazyl... ALE na szczescie przeszło :) Czasem cos jeszcze gadam ale bardzo bardzo rzadko:) A ile masz lat? Moze minie z wiekiem...

mam 23 lata:o

uu... to nie wiem :) ja mam 24 ale przeszło z 5-6 lat temu :)

ty gadasz, ja lunatykuję. potrafię w nocy wyjść z domu i obudzić się dzielnicę dalej :o na szczęście chłopak się do mnie wprowadził i na trzy spusty chałupę zamyka, ale boję się, że jeszcze trochę, a oknem z czwartego piętra wyjdę :D