Nie mam na nic czasu...

Może wyda Wam się to głupie, ale niestety tak jest. Od 8 do 15 mam pracę. Wracam: robię obiad, sprzątam cały dom, pracuje jeszcze w domu ok. 2 i pół godziny. To już mi wychodzi 20:30. Kolacja, posprzątanie po kolacji, zakupy... Wracam z zakupów wściekła, zmęczona i ogołocona z kasy... Wiem, że inne mają gorzej no bo dochodzi jeszcze dziecko. Czasami nawet dwójka. No i mąż z tekstem: \"Kochanie, co ty cały dzień w tym domu robisz?! Straszny bałagan.\" Potrzebuje sobie zorganizować czas, ale nie umiem. Jestem zbyt leniwa ;P Pomoże mi ktoś?

wali mnie to w dupeczke ; )

O czym ty panna bredzisz??? Mój dzień pracy kończy się o 20, a w weekendy mam studia. I nie narzekam.

dorzuć sobie obowiązków :P

Wiem, że inni mają gorzej. Ale ja jestem strasznie leniwa. I nie umiem sobie nic zorganizować...

jesli nie masz na nic czasu to co w takim razie tu robisz???????!!!!!!!!

Niedziela jest...

Chodzi o to, że nie mam czasu dla siebie. Żeby gdzieś iść. Spotkać się z przyjaciółmi.. I chciałabym pokonać swoje lenistwo ;P tylko nie wiem jak...

sprzątasz kazdego dnia ? Sprobuj utrzymac porządek,wtedy bedziesz miała więcej czasu

Siedzenie na kafe nie jest dobrym rozwiązaniem moich problemów..;P

Albo po prostu robić wszystko dokładnie a szybciej. ;) Dzięki za rady

dzien :O

rzuc prace, len sie caly dzien, bedziesz miec czas na wszystko, a i komus bardziej zorganizowanemu odstapisz swoj etat :D

ja też! mam dwie uczelie na głowie wychodze jak jest jeszcze ciemno wracam jak juz ciemno do 2 nauka i w koncu sen 5.30 pobudka...