Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomóżcie bo nie wiem o co chod

Mam 4 letnią paprotke, do tej pory wszystko było ok

Polecane posty

Gość pomóżcie bo nie wiem o co chod

od jakiegos czasu liscie opadają. W czym problem?Może to że przestawiłam ją w inne miejsce? a moze doniczke trzeba juz zmienić? od nowosci nie była zmieniana, trzymam ją w takiej małej 8 cm. fakt faktem korzenie wychodzą ale czy to może być przyczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu ja przelałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu ja przelałaś
też znam taką jedna co tak twierdzi :-O oddała mi wczoraj swoje 3 paprotki, bo niby ona nie ma ręki do nich - ja wyciągam te kwiatki z doniczek, zaglądam do środka, a tam.... sama woda :-( a brak przesadzenia paprotki przez 4 lata od nowości to juz zakrawa na znecanie się i powinno byc karalne ;-) i nawozic pewnie też nie nawoziłas? paprotka umiera z głodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze rośliny, zwłaszcza młode, PRZESADZA się CO ROKU do NOWEJ ziemi i nowej, o numer WIĘKSZEJ doniczki Po drugie, rośliny się podlewa (mlodą paprość co najmniej DWA RAZY w tygodniu) i NAWOZI w okresie wegetacyjnym specjalnym nawozem do roślin, a nie kurzym gównem podnoosłas mi ciśnienie z rana, w sumie to dzięki, bo mam niskie, a pogoda jeszcze bardziej nie sprzyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę wspomnien ktore znam
W zimie większość roślin wymaga większej pielęgnacji, paprotek akurat nie mam ale zapewne tak jak innym roślinom, nie spodobało jej się ogrzewanie i przesuszune powietrze. Z tego co pamiętam to paprotki lubią jak im się zrasza liście (jeśli nie lubią to poprawcie mnie- ale moja mama zrasza paprotki regularnie i ma ładne, duże, zielone okazy ) Mówiłaś, że przestawiłaś paprotkę- może teraz stoi (wisi) bliżej kaloryfera? I to jest przyczyna. Poza tym proponuję przesadzić. Teraz może już trochę za późno ale mimo wszystko bym zaryzykowała, dusisz tą biędną paprotkę w malutkiej doniczce. Pomyśl czy byłoby Ci dobrze jakbyś nóg przez 4 lata nie mogła rozprostować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okres wegetacyjny jest od wczesnej wiosny (początek marca) do jesieni plan naprawczy dla Twojej paprotki - kup ziemię do paproci, kup większą doniczkę z dziurkami i podstawką, kup zraszacz (polecam z pompką) przesadź paproć, postaw w możliwie najjaśniejszym miejscu i podlewaj tak, żeby nigdy nie miała całkiem suchej ziemi nie może stać przy kaloryferze zraszaj ze 2 razy w tygodniu w nowej ziemi paproć pewnie ruszy z wegetacją, ale trudno nawóz, najlepiej naturalny np. biohumus, zacznij stosować dopiero w marcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ogrodniczka mała
Przepraszam,że tak zmieniam temat, ale widzę że tu specjalistki same są :) Chciałam się dowiedzieć czegoś ciekawego na temat ziemi do kwiatów. Są różne rodzaje tych ziem do różnych rodzajów kwiatów, ale czy nie można kwiatów wsadzać do uniwersalnej ziemi??? Do każdego kwiatka muszę zakupić oddzielnie ziemię??? No i z nawozami mam ten sam problem!!! :( Nigdy nie używałam nawozów do kwiatów i żyją, ładnie rosną. Czy nawóz może być jakiś uniwersalny do wszystkich kwiatów??? Z góry dziękuję za pomoc i informację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę wspomnien ktore znam
Ja używam uniwersalnego nawozu do kwiatków zielonych. Nie pamiętam nazwy, ale żyją. Tylko palm nim nie podlewam. No i do kwiatów kwitnących mam inny nawóz, ale ja nigdy nie pamiętam nazwy. Teraz nie mam czasu, ale później sprawdzę to napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba pamietac ,ze paprotki nie lubia zmiany miejsc. po przeprowadzce tez stracilam piekna, kilkuletnia paprotke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No właśnie z tą ziemią..
ja kupiłam ziemię do paprotek i przesadziłam.. i nie wiem, czy zrobiłam dobrze. Ta ziemia jest jakaś dziwna, taka "zbita", jak glina normalnie (a kupiłam w ogrodniczym sklepie, poradziłam się jeszcze sprzedawcy..). Jak podlewam to cała woda zlatuje do podstawki i dopiero potem paprotka ją wypija. Wygląda normalnie, jak zwykle.. W dodatku znów pojawiły się robaki. Takie małe białe kropeczki na dole doniczki i podstawce :/ kupiłam specjalne pałeczki na robaki i co 2 tygodnie (wg informacji na opakowaniu) wkładam po dwie do doniczki. Na razie robaki jakby zniknęły, ale co będzie jak mi się te pałeczki skończą.. Ziemia nadal "zbita". Pomóżcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE MOGĄ wszystkie rośliny rosnąć w tej samej ziemi, bo każda z nich pochodzi z innego środowiska i żeby było im dobrze, to trzeba im stworzyć warunki jak najbardziej zbliżone do tych dla nich naturalnych dziwne, że w kiaciarni sprzedali ziemię do paproci, która jest zbita/gliniasta, bo paprocie właśnie takiej nie lubią - lubią lekką ziemię próchniczno-torfową kwiaciarnie są różne i sprzedawcy-"znawcy" też sie zdarzają, niestety ze względu na rózne wymagania roślin, nawozy też są rózne, do róznych grup roślin i do ich stanu (kwiatną czy nie), do pory roku też (letnie, zimowe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No właśnie z tą ziemią..
Ale to jest ziemia specjalna do paproci.. tak było napisane na opakowaniu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieuczciwi sprzedawcy/producenci znajdą sie w każdej branży najgorzej, że ziemi nei sprawdzisz, póki nie otworzysz worka, a tego w sklepie sie nie da zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No właśnie z tą ziemią..
No właśnie. Chętnie kupię drugą i przesadzę moją roślinkę, tylko jak sprawdzić, czy kolejna ziemia nie będzie taka sama.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość histeryzujecie
jeśli po otworzeniu opakowania stwierdzasz że ziemia jest za bardzo ciężka i zbita to ją mieszasz z piaskiem ewentualnie z torfem i już jest lżejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×