Nie umiem chodzic

Mam dziwny problem :/ nie wiem czy to kwestia niezgrabnosci czy czegos, ale nie umiem ladnie chodzic...jak ide to stawiam jakos dziwnie nogi, raz szuram,raz jak nie zauwaze dolka to tak walne stopa w ziemie ze aż zęby bolą...nawet jak idę i staram się kontrolowac, to nic to nie daje...do tego wstydze sie jak ide i czuje że trzesa mi sie policzki jak stawiam stopy...albo zaczepiam czubkami butów o ziemi.e...no ogolnie jakbym jakas niepełnosprytna była :( Próbuję chodzic lekko,ale nic to nie daje, powoli zaczynam miec lęki na mysl ze muszę wyjśc z domu:(

a masz moze dostep do duzego lustra? wiesz, np ja cwiczylam zgrabne chodzenie przed szafa taka z lustrami od gory do dolu... najpierw sie troszke rozciagnij, stretching, a potem sprobuj pochodzic normalnie, pozniej probuj np z ksiazka na glowie, to poprawia postawe... kobieta uczy sie zgrabnie chodzic np w obcasach, ja kiedys w ogole w nich nie chodzilam wiec jak chcialam zaczac sporo w nich chodzic to zaczelam od prob w domu... np raz, dwa razy dziennie po pol godziny chodzilam po domu w obcasach, zeby sie przyzwyczaic... to szalenie pomaga naprawde:)

hmm lustra mam ale za malo miejsca w domu :P a na obcasach w ogole nie chodze, jestem za wysoka no i nie umiem... :) kilka razy mi sie zdarzylo np na studiowce, to czulam sie jak głuia w obcasach,bo musialam sie schylac do znajomych:)