strasznie sie boje porodu

im bliżej tym wiekszego mam stracha.. dzidź coraz wiekszy, szaleje w brzuchu na potege i jakos tak do mnie coraz bardziej dociera ze musze wypchnac z siebie malego dzieciaczka. wczesniej bylam spokojna i podchodzilam do tego jakos tak bardziej naturalnie a teraz zblizajacy sie termin mnie przeraza.

ja mam do terminu porodu 4 dni, boję się niesamowicie, popadam w depresję, jestem przerażona, mam nadzieję, że to szybko przejdzie.

to Ty już naprawde na ostatnich nogach jesteś. nie chce cie bezsensownie straszyc bardziej :) to Twoje pierwsze dziecko? ja mam termin za miesiac ale z kazdym dniem jakos bardziej dociera do mnie cała sytuacja. nie znaczy to, ze cała ciaze chodziłam "nieswiadoma" ale jakos tak ciagle był czas.. a teraz.. już trzeba torbe spakowac chyba widzialas szpital w ktorym bedziesz rodzic?

Dziewczyny nie panikujcie, ja też miałam takie odpały że w okolicy 5 msc ryczałam ze strachu, na kilka dni przed też się bałam, każdy fałszywy alarm to był strach... jednak do porodu jechałam śmiejąc się że to już i przez cały poród pomimo bóli miałam takie podejście.. poszło szybko i dobrze i poród wspominam bardzo dobrze więc nie ma co się martwić