Czy to normalne, że moja narzeczona rozmawia na gg

ze swoim przyjacielem a ze mną nie chce?

a ile jestescie razem ?

Ciebie ma na zywo wiec wiesz czasem ma sie potrzebe pogadac z kims innym niz tylko nraezczony/narzeczona choc powiem Ci moj facet kiedys tez rozmawial z kolezankami na gg a ze mna nie chcial i powiem Ci,ze te ich rozmowy byly dosc pikantne na szczescie zamknelismy ten rozdzial jesli Twoja dziewczyna nie przekracza pewnych granic-nie musisz sie martwic

prawie półtora roku

czesciej niz z przyjacielem wiec po co ma jeszcze pisac na gg?

a ten przyjaciel to wirtualny jakis..? czy zna go dobrze z reala?

woli rozmawiać z tobą w realu, a nie na gg

nie ma mnie na żywo, spotykamy się tylko w weekendy a ten jej przyjaciel to pewnie nawet nie wie że ona ma narzeczonego

ze jestes zazdrosny o przyjaciela.:o

Bezedury najlepiej babę zamknąć w klatce tak?

nie jestem zazdrosny tylko zastanawiam się dlaczego z nim rozmawia w pracy o wszystkim a ze mną nie

Nie chce z Tobą rozmawiać na gg, czy w ogóle nie chce z Tobą rozmawiać? Bo jeżeli to drugie, to ja bym się nad ślubem zastanowiła...

sytuacji?! jesli ktos ma przyjaciela od wielu lat to w chwili wejscia w zwiazek z kims ma rezygnowac z tej przyjazni z tego powodu, ze jest to osoba innej płci?! no nie badź smiezny.:o

wszystko super mozna z kims rozmawiac przez tel pisac i tak dalej ale chyba cos jest nie tak jesli zaniedbujemy druga polowe? I to juz nie jest smieszne jesli on/ona czuej sie nie na pierwszym miejscu......... bez wzgledu na to czy to nowi znajomi czy przyjaciele od 20 lat.

to wlasnie jest chora sytuacja-- zaniedbanie...

a.. i jesli ktos sie czuje zaniedbany.. niech powie o tym partnerowi.. jesli on ma to gdzies bo nie zareaguje kompletnie albo bedzie nam udawadniac ze wcale tak nie jest jak czujemy.. to dajmy sobie spokoj............bo co to za partner .. ktory nas nie rozumie..

a co jest zlego w kurde rozmawianiu z kims przez gg? :D

masz rację blue blue lagoone, a co jeśli mówi o tym partnerowi i nadal nic się nie zmienia

uwazaj co chcesz, widocznie ty mimo swej "doroslosci" tez niewiele wiesz o zyciu.

ty pewnie też niezbyt wiele wiesz o życiu bo ja nauczony doświadczeniem wiem jak to jest z takimi rozmowami i czym się kończą

napisze, ze takie cos jak przyjaźń damsko-meska ISTNIEJE.:D

o czyms innym a nie o tym czy istnieje przyjaźń miedzy kobieta a facetem. :O

no właśnie i ciekawy jestem jakbyś się czuła gdyby twój narzeczony przerywał rozmowę z tobą bo na liście gg pojawia się jego przyjaciółka

za to Ty wlasnie pokazalas swa doroslosc. Co do przyjazni.... Ja wierze w przyjazn damsko meska ale tylko w skrajnych wypadkach. Uwazam ze ja i moj narzeczony mamy przyjaciol i sa to pary damsko meskie. I wiem ze miedzy nikim z nas nic nie bedzie i jestem bezpieczna gdy moj rozmawia z jakas nasza znajoma i on nie jest zazdrosny gdy ja z jego przyjacielem sobie gawedzimy. Wydaje mi sie ze do tego trzeba dorosnac. Tylko dojrzale zaskochani ludzie ktorzy sa siebie pewni nie beda sobie robic numerow..

wmawiaj sobie dalej.

trzeba miec poukladane w glowie.....

ja o tych rozmowach dowiedziałem się od koleżanki narzeczonej, znam nawet numer tego jej przyjaciela, rozmawiałem i mówiłem narzeczonej że mi się to nie podoba ale właśnie dowiedziałem się znowu że nic się nie zmieniło więc może sam powinienem napisać do tego przyjaciela?

to że tobie nie jest dane dorosnac nie znaczy ze i inni pozostaja na twoim poziomie rozwoju.

napisze, ze takie cos jak przyjaźń damsko-meska ISTNIEJE. nastepna osoba myli przyjazn ze znajaomoscia:O

porozmawiam najpierw z nim czy chce być na moim miejscu czy nie