Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wyrodna matka

brak czułości wobec nienarodzonego jeszcze dziecka.....

Polecane posty

Gość wyrodna matka

witam! nie mam za bardzo komu się wygadać więc piszę na forum. Może zabrzmi to potwornie ale nie posiadam żadnych ciepłych uczuć wobec dziecka które ma niedługo pojawić się w moim życiu. Przyznam , że nie planowałam tej ciąży i ogólnie ta cała sytuacja wywróciła mi świat do góry nogami. Stanęłam przed koniecznością przerwania studiów na rok, mój chłopak poszedł do pracy i jednocześnie studiuje. Finansowo wiedzie nam się bardzo dobrze, dostaliśmy ogromne wsparcie ze strony naszych rodziców, mamy własne mieszkanie i skompletowaną wyprawkę dla dziecka....i wszystko by grało gdyby nie ta moja znieczulica. I chociaż nie wiadomo jak bardzo bym się starała przeraża mnie myśl o tym że to dziecko lada chwila się urodzi. I jak ja sobie z nim poradzę skoro nic do niego nie czuję. ? I wkurza mnie niemiłosiernie gdy ktoś mnie pyta "jeszcze nie urodziłaś?" "ile dni Ci jeszcze zostało?"" i co?nie możesz się już doczekać?" Dziewczyny. Pomóżcie, powiedzcie mi że ten osławiony instynkt macierzyński naprawdę istnieje i że faktycznie się we mnie odezwie..... Czy któraś była w podobnej sytuacji???? Proszę o jakieś mądre rady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie, tak czasem bywa, zwlaszcza, ze nie planowalas tej ciazy. instynkt sie pojawi, uwierz mi. moze nie od razu, ale jak pierwszy raz zdasz sobie sprawe, ze to malenstwo w lozeczku jest zupelnie bezbronne i calkowicie od ciebie uzaleznione:) ja moje dziecko pokochalam dopiero jakies 2 doby po porodzie. dbalam o siebie w ciazy, mowilam do brzucha, ale ta prawdziwa bezgraniczna milosc przyszla pozniej niz sie spodziewalam.:) nie zawsze jest tak, ze klada ci noworodka na brzuchu i zakochujesz sie w nim po uszy;) ale to normalne. daj sobie troche czasu i do niczego sie nie zmuszaj. nawet nie zauwazysz kiedy odkryjesz, ze nie widzisz juz swiata poza malenstwem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wybij sobie z glowy, ze jestes wyrodna matka. napewno bedziesz najlepsza mama na swiecie, musisz tylko w to uwierzyc!:) masz juz imie dla maluszka? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka
wiesz ...troszkę mi ulżyło....:) chociaż i tak przygnębia mnie widok łóżeczka które już od kilku miesięcy stoi w mojej sypialni. Tak sobie teraz myślę, że byłoby mi naprawdę żal tego dziecka gdyby okazało się ze faktycznie nie jestem stworzona do roli matki. cóż...nie mam teraz innego wyjścia ..muszę zadbać o tego dzidziusia bo końcu przywołałam je na ten świat... Liczę na to że masz rację i z czasem faktycznie nie będę widzieć świata poza nim....:) I damy mu na imię Staś, chyba że narodzi się dziewczynka to będzie Zosia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie ze Ci przejdzie i bedziesz mama jak trzeba:) Ja tez czulam sie podobnie:) Kiedy po porodzie polozono mi dziecko na piersiach myslalam tylko o tym, zeby je zabrali, bo ja chce sie wykapac:D Potem dopadla mnie depresja i prawie pol roku nie bylam taka matka jaka powinnam:( Tzn moje dziecko bylo karmione, regularnie kladzione do spania, zadbane itd:) Ale ja nadal nie czulam tego czegos, nie rozczulalam sie nad nim, nie uwielbialam jak inne mamy swoje pociechy:) Za to moglabys mnie teraz zobaczyc:D Zwariowalam na punkcie malej:) Moglabym sie w nia wpatrywac godzinami i bez przerwy z nia bawic:) Nie wyobrazam sobie zycia baz niej:) Powiem szczerze, ze wmawialam sobie zto maz powinien byc dla mnie zawsze najwazniejszy:) Wymieklam, mala to dla mnie caly swiat:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha zapomnialam dodoac, ze mi nikt wczesniej nie powiedzial, ze czasem nie kocha sie dziecka od poczatku:( Przez to czulam sie tak jak Ty! Myslalam, ze jestem wyrodna matka co jeszcze bardziej poglebialo moja depresje:( A tym bardziej dziewczyny ktore na kafe opowiadaly o tym jak bardzo ochaja swoje dzieci:) Mialam wyrzuty, ze nie czuje tego samego:( Myslalam, ze jestem najgorsza matka na swiecie:( Mam nadzieje, ze u Ciebie nie bedzie az tak tragicznie, pamietaj, ze kiedys przyjdzie taki dzien, ze oszalejesz na punkcie dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka
No właśnie ja tak czasem patrze na kobiety w ciąży które liczą dni do porodu, mówią że są już gotowe, a ja chciałabym w tej ciąży chodzić jak najdłużej i boję sie spojrzeć w kalendarz bo czas nagle zaczął tak szybko płynąć.... Może to faktycznie wyglądałoby inaczej gdybym sobie to dziecko zaplanowała. gdyby to wszystko było tak poukładane jak miało być. Najpierw studia, potem ślub z mężczyzną mojego życia ;) a potem ze spokojem...dzidziuś... Najgorsze jest to że nawet własna mama mnie nie rozumie i jak jej mowie ze nie mam instynktu to się na mnie obraża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz u niektorych kobiet instynkt pojawia sie przed ciaza u innych w ciazy a u jeszcze innych gdy zobacza malenstwo.nie martw sie tym znam osoby ktore mialy tak samo jak ty dbaly o siebie w ciazy ale nie czuly nic do dziecka bo go nie umialy sobie wyobrazic dopiero jak zobaczyly i przytulily to obudzilo sie w nim uczucie z toba tez tak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nin-ja
Hej, nie martw sie Tak jak dziewczyny pisaly wczesniej- uczucie wcale nei musi byc "od poczecia". Mnie to bardzo, bardzo dlugo zajelo, w zasadzie dopiero po urodzeniu deugiego dziecka poczulam milosc do obu - mimo ze stawalam na uszach zeby zadbac o pierwsze jak nalezy... Caly czas zastanawialm sie : i po co mi to bylo????? Mimo ze mialam wszystko po koleji - slub, maz, praca - i nawet w ciazy nie moglam sie doczekac.... Z tego co wiem bardzo wiele mam tak odczuwa, a presja na to ze masz umierac z radosci jest ogromna, co jeszcze bardziej doluje... bedzie dobrze, zobaczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka
Dzięki za te słowa. Trochę mnie podbudowały.Jeszcze godzine temu siedziałam tu załamana i myślałam ,że to tylko ja jedna na świecie borykam się z takim problemem... Proszę trzymajcie za mnie kciuki bo do terminu zostały mi 2 tygodnie. trzymajcie kciuki głownie za to, żebym pokochała tego dzidziusia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pewna
ze jak tylko po raz pierwszy zobaczysz swoja dzidzie to pokochasz ja od razu . uwazam ze ujrzenie po raz pierwszy dziecka to najpiekniejsza chwila w zyciu dla kobiety - ta chwile zapamietasz do konca zycia ! mnie jak połozono zaraz po porodzie corcie na brzuchu to od razu poczulam do niej wielka milosc . Na pewno nie jestes wyrodna matka tylko sie boisz jak kazda kobieta przed porodem. Uwierz w siebie wszystko bedzie dobrze - i na pewno przyjdzie ten moment kiedy poczujesz milosc do dziecka -- jestem tego pewna ! byc moze teraz przezywasz hustawke emocjonalna to zupelnie normalne ! zycze wszystkiego najlepszego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalala123
Pewnie ja w ciazy myslalam tak: nie bede rozpiszczac, latac na kazde zawolanie ,bede inaczej wychowywac niz pierwsze dziecko.Mialam wrazenie ,ze nic do tego dziecka nie czuje chociaz bylo planowane.Jak sie urodzil i go zobaczylam to milosc pojawila sie sama.Teraz rozpieszczam ,latam jak tylko zaplacze.Dzis sie z tego smieje co myslalam jak bylam w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic sie nie martw
zobaczysz że przyjdzie taki czas gdy np. wracając do domu ze sklepu uśmiechniesz sie do siebie na samą myśl że twój maluszek na ciebie czeka. Mnie macierzyństwo bardzo zaskoczyło właśnie ogromem miłosci jaką się ma dla swojego dziecka, nie spodziewałam się że można kgoś kochać w ten spsoób, zupelanie inna miłość niż czuje sie do rodziców, rodzeństwa, męża. Czego i tobie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×