Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieszczęśliwa mama chłopca

MOJE DZIECKO NAGLE STAŁO SIĘ NIEZNOŚNE - BŁAGAM POMÓŻCIE MI, BO NIE MAM JUŻ SIŁY

Polecane posty

Gość Biała_skała
Mój młody (ale z cyklu trzyletnie "aniołki") strasznie grymasił przy mlecznej zupce. Ale ostatnio zaczęłam z nim hodować wirtualną krówkę na stronce łaciatego i jakoś udało mi się go przekonać do mleka dzięki temu. A ponieważ krówką trzeba się opiekować,to Kacperek uczy się odpowiedzialności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majorkaa
o ciekawe! To coś w stylu krowiego tamagoczi :D musze odwiedzic ta srone łaciatego, bo jeszcze nie widziałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała_skała
Koniecznie! Bardzo polecam. No i masz rację, rzeczywiście jest to coś w stylu tamagoczi, chociaż bez wątpienia ma więcej walorów edukacyjnych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medeea
Czy ktos ma jakies rady na to wszystko! Moja 17 miesieczna corcia zachowuje sie dokladnie tak samo! Krzyk nie pomaga, Cierpliwosci powoli tez mi brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewakarlovitz
...ja mam córeczkę 9lat, była spokojna, grzeczna, zrównoważona, nie przypominam obie, żebym miała jakiekolwiek problemy z brojeniem, powiedziałam "nie", " nie wolno" i to wystarczyła. A teraz mam Krzysztofa, 14 m-cy i oczom nie wierzę, że dziecko może być takie niegrzeczne. Broi od momentu otwarcia oczu (wstaje o 6,00 rano, idzie spać o 20,00 i jedna mała drzemka w ciągu dnia), skrabie się wszędzie, ściąga wszystko, wywala z szafek, wynajduje wszystkie śmieci, rzeczy, które można wylać, rozmazać, pokruszyć, czasem próbuje bić po twarzy i szarpać za włosy, zabiera zabawki starszej kuzynce, demoluje wszystko na swojej drodze, wkłada wszystko do buzi, próbuje zepsuć komputer - i wiele innych, włącznie z żądaniem na rączki, szarpaniem za spodnie jak tylko mama zajmie się czymś innym. Nie mogę spuścić z oczu, bo zaraz będę miała sajgon do roboty albo zrobi sobie krzywdę. Nadmieniam, że mam teraz więcej cierpliwości niż parę lat temu, wiadomo, człowiek starszy, bardziej świadomy potrzeb dziecka. Jedna rada. Przetrwać to, tłumaczyć, być stanowczym, broń boże nie bić, nie szarpać, nie drzeć się. Jak my się denerwujemy to jest jeszcze gorzej. Już lepiej włożyć do kojca lub łóżeczka i się wyciszyć chwilkę, to nic, że płacze - jest tam bezpieczny......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shorty32
Moja prawie roczna córka chodzi spać bardzo póżno 11-12 w nocy i oczywiście bez darcia się nie upieka chyba trzeba przez to przejsc najgorzej jak sie przy tym uczy i chodzi do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też miewamy trudniejsze momenty. ale mam kilka sposobów. np. jak zaczynam coś robić w kuchni typu zmywanie, czy krojenie czegoś do gotowania, to oczywiście chciała na ręce. więc proszę ją wtedy, żeby przystawiła sobie swoje małe krzesełko i może mi "asystować". daję jej coś co bezpiecznie może wkładać do wody np. a przy innych czynnościach ma tylko patrzeć. staram się też dużo opowiadać co robię i po co. przy odkurzaniu np. pozwalam jej trochę robić to samej, albo proszę o włączanie i wyłączanie odkurzacza. przy wieszaniu prania ściągała mi spinacze, to teraz wieszam jej jakąś jedną rzecz np. ręcznik na takiej wysokości, żeby mogła spokojnie dosięgnąć i zapina sobie swoje spinacze. to takie moje małe sposobiki. oczywiście też borykam się z próbami bicia dzieci czy sypaniem w nich piaskiem. wtedy staram się, żeby najpierw powiedzieć, że nie wolno i uprzedzam, że będzie kara lub że nie będzie się mogła z dziećmi bawić. zwykle nie przestaje, więc w ramach kary biorę ją zdecydowanie za rękę i sadzam z daleka. zwykle zaczyna się wtedy płacz, a ja tłumaczę, co zrobiła źle. potem pytam, czy przeprosi. jeśli się zgadza, to idzie się przytulić i może wracać do zabawy. a jeśli nie chce przeprosić to siedzi chwilę, dopóki się nie uspokoi i nie przestanie płakać. metoda sprawdza się często, choć nie zawsze niestety :( aha i moja córka ma 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama bez sil :(
mamusie pomozcie :(:( mam to samo z dzieckiem moim jeest taka nie znosna nie usluchana ze juz ledwo daje rade czy naprawde wszystkie roczniaki takie sa? moja ma rok i 2 tyg a ja fizycznie wysiadam :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA 4 latka
Witam ,mój synek ma prawie cztery latka i znowu zaczyna sie okres buntu ,ale tak jak wszystkie mamy wydaje nam sie,ze panujemy nad wszystkim ,ja mam wrażenie ,że coś pominęłam i co znowu mam to przechodzić ? ale jak mogę pomóc to proponuje trochę odpuścić i pozwolić na okazanie złości nasze maluchy tak jak My,potrzebują tego to jest normalne, ale też nie pozwolić wejść na głowę ,wiec propomyje dać więcej zrozumienia Oni tez są ludzmi ,moze troche mali ale sa :) Pozdrawiam wszystkie mamy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SKOKI ROZWOJOWE -POCZYTAJCIE
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×