on mnie bije

chdzoę z chłiopakiem 2 lata i miesiąc. od jakiegos czasu dochodzi między nami do sprzeczek. jednak on od miesiąca mnie zaczyna bić. :( gdy wychodzimy ze szkoły szczypie mnie i szarpie na ulicy:( ja nie mam pojęcia co zrobić:( potem mnie przeprzasza i mówi że to się nie powtórzy ale to się ppwiwtrza codziennie:( co robic, co o tym myśleć??? pomocy:((

poczekaj jeszcze troche. bedzie cie lal po twarzy chyba ze juz to robi skurwiel

bje mnie w brzuch z pięsći. szczypie w trwarz a to tak boli ze aż nie wytrzymuje:( a ja go tak bardzo kocham:(

ja pierdole... mam nadzieje ze to prowokacja

wiesz co dziecino?? Z takich tematow sie nie zartuje... :-O

Zerwij, proszę Cię... ludzie się nie zmieniają... teraz Cię bije to potem będzie jeszcze gorzej. Nie warto. Jakby mnie mój facet uderzył to byłby jego pierwszy i ostatni raz.

spieprzaj od niego póki nie jesteście małżeństwem i nie macie dzieci ...

ja nie potrafie:*( tak go kochma

Nadzieja 23 jak nie umiesz to się nie użal nad sobą na forum. Idź do psychologa, pogadaj z rodzicami. Zostaw sukinsuna

no to daj się bić...i zbieraj na; nowe zęby - bo i tak Ci je wybije podczas sprzeczki dobry podkład - bo sińce będzie widać i generalnie na lekarzy... Jaką musisz być szmatą skoro pozwalas, zeby facet cię nie szanował i cię bił...

to z nim zostań ,ożeń się ,zróbcie se dziecko ,wtedy będziesz żałować... nie być głupia ,tylko go zostaw dziewczyno ! ile macie lat ?

Dziewczyno uciekaj od niego! Pomyśl racjonalnie, co może ci zrobić w przyszłości jak go teraz nie zostawisz...