Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kaszyna89

Zapalenie piersi POMOCY CO ROBIĆ!???

Polecane posty

Gość Agnieszka1205
ooo to faktycznie jakaś nowa rada, o sodzie nie słyszałam. Powiedz, w jakiej ilości wody tą 1 łyżeczkę rozrabiałaś? namaczałaś w tej wodze np pieluszkę i trzymałaś 15 min? ja miałam zapalenie już 3 razy, teraz po tym ostatnim po kuracji antybiotykowej - czuję nadal grudy (jakby nabrzmiałe kanały mleczne) w piersiach - czy któraś z Was miała coś takiego? miałam te grudki jeszcze przed zapaleniem, i już sama nie wiem co o tym myśleć?? Mam tez jeszcze pytanie, czy jak macie pierś wyssaną to jest całkowicie miękka? bo ja czuje w niej taką jakby "wkładkę silikonową" - wydaje mi się, że nie miałam tego wcześniej już nie pamiętam - tak długo już to mam :/ A mój mąż o dziwo chętnie ssał pierś, oj bolało - dziwne uczucie mieć przy cycu dużą męską głowę:) pozdrawiam Kasia - 02.09.2012 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szka
polecam kapustę :) znajoma położna mówiła że na oddziale w szpitalu zawsze trzymają główkę w lodówce więc musi działać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann 30
Miałam zapalenie 3 razy w ciągu pierwszych 6 tygodni od porodu. Za pierwszym razem najgorsze, bo rozwijało się bardzo szybko, miałam gorączkę ponad 40 st i byłam jak błoto, nie miałam siły leżeć. Odciągałam mleko z chorych piersi laktatorem, bo dodatkowo miałam tak poranione sutki, że płakałam z bólu przy przystawianiu dziecka. Brałam paracetamol na zbicie gorączki. Przez okrągłą dobę przykładałam zimne, stłuczone liście, ale zapalenie się nie cofało i caly czas była wysoka gorączka. W końcu przyjechała lekarka rodzinna na wizytę domową ( nie dałabym rady wstać z łóżka) i zapisała antybiotyk. Po nim dopiero zaczęło być lepiej. Ale po tygodniu znowu miałam zapalenie. Pojechałam do poradni laktacyjnej, żeby skorygować technikę przystawiania, bo okropny ból przy przystawianiu, wielkie rany sutków i nawrót zapalenia mógł świadczyć o złej technice. Z techniką nie było tak źle, ale dowiedziałam się kilku rzeczy, których nie powiedzieli mi w szpitalu, gdzie rodziłam ( jeden z najlepszych w Warszawie). Przerwa w karmieniu nie może być dluższa niż 2.5-3 h ale od początku karmienia do początku następnego, czyli jak dziecko je pół godziny to nastęne karmienie za 2 h, albo częściej. Żadnego masowania - można sobie tylko krzywdę zrobić, żadnego ogrzewania chorej piersi przy stanie zapalnym, kapusta zimna ok, ale lepszy taki żel chłodzący z apteki, długo jest zimny i łatwiej nim schłodzić pierś, drugi na zmianę w lodówce i zawsze po karmieniu wkładać do stanika, w pierwszej dobie zapalenia cały czas, potem na pół godziny po karmieniu. Przy trzecim zapaleniu, jak tylko poczułam, że coś się zaczyna dziać, od razu włożyłam żel chłodzący w stanik i samo szybko minęło. Ale prawda jest taka, że po prostu laktacja zaczęła mi się normować i po 6 tygodniach mogłam już spać 6 godzin w nocy (jak dziecko pozwoliło) i nic się nie działo. Karmię piersią już pół roku i jest ok. Najważniejsze to szybko zacząć działać- chłodzić, przystawiać dziecko \ odciągać laktatorem regularnie - szczególnie w nocy. I jeszcze jedna ciekawa rzecz- dieta matki karmiącej. Dałam sobie wmówić że lepiej uważać na to, co się je- więc katowałam się przez 3 tygodnie ryżem, kurczakiem z wody i marchewką. To była głupota. Jeśli dziecko nie ma alergii to NIE MA POTRZEBY STOSOWANIA DIETY!!! W taki sposób tylko opóźnia się powrót do formy po porodzie. Nie koniecznie trzeba opychać się chipsami i popijac colą, ale zdrowa, zróżnicowana dieta bogata w warzywa tylko pomoże. I pozwoli matce wzmocnić organizm, a tym samym walczyć ze stanami zapalnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam zapalenie od rana. Temperatura osiągnęła 39,5. Zbijam paracetamolem i robię okłady z kapusty. Nie miałam zastoju, bo już karmię prawie 18 m-cy i wszystko jest uregulowane, a synek nigdy nie miał problemu z ssaniem. U mnie prawdopodobnie chodzi o to, ze mały nadgryzł sutek i potem wymiętolił brudną rączką. Niestety idą mu zęby i ma nawyk wsadzania rączki za dekolt, gdy go trzymam lub karmię. Odkąd panuje nad swoim ciałem sam, wierci się też często przy karmieniu, wykręcając mi sutki ☹️ Zobaczymy, czy obejdzie się bez antybiotyku... Słyszałam, że nie należy masować, bo można zwiekszyć/rozlać zapalenie po całej piersi, a być może też na drugą. Nie spotkałam się jeszcze z opinią mamy, która pierwsze zapalenie dostała dopiero w 18 miesiącu karmienia, ale, jak widać, jest to możliwe. Nie karmię więc tak często, jak zaleca się młodszym stażem mamom (co 2-3 h), ponieważ żadna ze stron tego nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam,ja dostałam dzisiaj zapalenie piersi a karmię już 23 miesiąc,myślałam że mnie to już nie spotka a tu taka niespodzianka,dostałam antybiotyk,okładam pierś kapustą,u mnie zapalenie wystąpiło tylko w prawej piersi,podejrzewam że mnie zawiało,wasze rady są cenne,pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki antybiotyk brałyście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×