Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aska844

a co myślicie o szukaniu partnera przez biuro matrymonialne?

Polecane posty

Gość aska844

pytanie jak w temacie. od 1,5 roku jestem w związku, który teraz chyli się ku upadkowi.. na początku było super, dużo wspólnych tematów do rozmów, częste spotkania. po 1,5 roku okazuje się że jesteśmy maksymalnie niedobrani. ja domatorka, dla której największą wartością jest rodzina i macierzyństwo, a on "hulaj dusza piekła nie ma" - realizacja własnych pasji to podstawa.ślub tylko cywilny, i tylko w sytuacji gdybym go zmusiła.. dzieci prawdopodobnie wcale. pogubiłam się.. on ma 23 lata, nie wiem czy to wynika z tego że jest jesscze chłopcem, nie mężczyzną, jakiego ja potrzebuję. czy po prostu jest takiego typu człowiekiem. jeśli się rozstaniemy, nie chcę marnować czasu na szukanie i rozczarowania... a w takim biurze przynjamniej by dobrano kogoś do mnie..mam 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jeśli się rozstaniemy, nie chcę marnować czasu na szukanie i rozczarowania... " KOBIETO TO JA SIE CIEBIE PYTAM "-UWAZASZ, ZE W BIURZE MATRYMONIALNYM ZNAJDZIESZ KOGOS HOP SIUP????" Widać, ze jeszcze daleko Ci do dojrzałości.. Może jest inaczej - Twojh facet jest typowo żywym człowiekiem, a Ty leniwa klucha?? Zastanów się, nie masz w ogóle racji i mijasz się z życiem w tym topiku. Znnam ludzi, ktorzy przeszli wiele w poszukiwaniu partnera przez biuro A poza tym znowu mysle ze to podszyw :classic_cool: nie wierz az w taką durnotę )))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci są różni...ale generalnie w wieku 23 lat nie myślą o zakładaniu rodziny, ślubie, obowiązkach i siedzeniu w domu.. A wracając do Twojego pytania to ja bym nie szukała na siłę partnera... Wyjdź do ludzi, poznaj kogoś nowego...nie ma co się wyręczać biurem matrymonialnym. Na pewno jesteś wartościową osobą, którą nie jeden przystojniak się zainteresuje ;) . Z takich instytucji przeważnie korzystają osoby w starszym wieku, którym trudniej jest poznać kogoś wolnego w realu, z kim można by się związać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Każdy sposób dozwolony
byle by prowadził do celu spróbuj jak nie zrobisz tego nie będziesz wiedziała z tym że wiesz oni nie działają charytatywnie umieszczenie ogłoszenia lub odp na ich istniejące kasa spotkanie z wybranym kandydatem kasa za wszystko kasa ale jak Cie stać na takie gierki to pewnie potrktuj to jako zabawę a co z tego wyjdzie czas pokarze :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska844
a kto powiedział że ja jestem leniwą kluchą i chcę żeby on siedzial w domu? to że nie mam ochoty wychodzić gdzieś codziennie, nie znaczy że to jakaś patologia.. są chyba jakieś granice. wolałabym jednak żeby spotkanie ze mną raz w tygodniu było ważniejsze niż z kumplami. po wtóre co to za związek, jemu byłoby najwygodniej spotkać się raz w miesiącu - przy odległości 60km. to że jest zmęczony jak nie oimprezą, to pracą, go nie usprawiedliwa. ja przez ponad rok codziennie wstawałam przed 6, a co drugoi tydzień w weekend o 4 - też byłam zmęczona, ale żeby to był powód żeby się nie spotkać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdfsdf
faceci w wieku 23 lat nie musza myslec powaznie o zwiazku i moze rzeczywiscie w tym wieku kumple sa jeszcze wazniejsi niz dziewczyna, natomiast biuro matrymonialne odradzam nie masz przeciez 40 lat zeby tam szukac partnera, mysle ze mozesz poznac kogos w realu ale sprobuj moze przez neta kogos poznac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska844
przecież przez neta to właściwie to samo.. ja nie widzę różnicy. plus w biurze bezpieczeństwo większe. moja koleżanka na portalach siedzi już drugi rok i nic. właśnie przez niedopasowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska844
poza tym ja nie wymagam od niego żeby się ze mną już żenił. nie chcę żeby brał ślub z łaski. jak byś się z tym czuł/a?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska844
no to się wściekłam na niego. czy sądziecie że to jeszcze związek? 4 wymuszone smsy dziennie, ostatnio rozmawialiśmy w niedzielę. dziś sama postanowiłam do niego zadzownić skoro on się nie kwapi. 5 nieodebranych połączeń, zadzwoniłam na domowy, ojciec powiedfział że pojechał do warszawy i nie zabrał telefonu a na 12.30 ma pracę. czy to normalne że ja właściwie nic nie wiem o jego życiu. dodam że wyjazd planowany, nic niespodziewanego się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×