czemu jeszcze niesiedzi

moje dziecko jeszcze niesiedzi jest sie czym martwic:( ma 7 miesiecy

niektóre mamy pisza ze dzieckow wieku 5 miesiecy siedziało a moj ma 7 i nic

moja corcia po raz pierwszy samodzielnie usiadla jak miala 8 mc ( z podparciem siedziala duzo wczesniej ) . nie martw sie kazde dziecko rozwija sie inaczej .

moja siadala jak skonczyla 8 miesiac

daj spokoj dziecku, ma czas do 11 miesiaca zycia zeby sie nauczyc siadać, a te 5 miesieczne to siadaja same jak je rodzice posadza.:O

chodzi mi o to że nie siedzi na toalecie. i nie podciera sie samo.

Najlepiej porozmawiaj z pediatrą i to jak najszybciej. Bo gdyby było coś nie tak to szybka reakcja \"mądrego lekarza\" napewno pomoże.

on siedzi ale jak go podtrzymuje a jak puszcze to bach:(

Moja koleżanka miała podobny problem ze swoją córeczką - już dokładnie szczegółów nie pamiętam, ale nie chciała siadać. Po dokładnym zbadaniu lekarz zalecił rehabilitacje - jeździła z nią na zajęcie raz w tygodniu. I teraz wszystko super. Mała zdrowa - ma 4 lata.

Najlepiej porozmawiać z lekarzem.

a twoja dzidzia nalezy do chudzinek czy grubaskow ? bo to nie jest bez znaczenia . moja corcia od poczatku miala niezły apetyt i byla niezla z niej kluska i dlatego tez pozniej siedziala samodzielnie 8 mc a chodzic zaczela dopiero jak miala prawie 14 mc .a jak zaczela chodzic to od razu schudla . nie martw sie na zapas .

nie straszcie dziewczyny , kazde dziecko inaczej sie rozwija jedno szybciej a drugie wolniej . a tak na spokojnie autorko napisz co twoja dzidzia juz potrafi jakie ma umiejetnosci .

wazy 8 kg to do grubasow nienalezy a on jest rehabilitowany po miał asymetrie

siedzi ale przy pomocy, przewraca sie z brzuszka na plecy i odwrotnie (bardzo to lubi) jak lezy probuje sie podciagac do siadu ale tylko minimalnie niema tyle sił jeszcze

no skoro mial asymetrie to moze to jest powodem ze jeszcze nie siedzi . a nie powinien byc rehabilitowany dopoki nie zacznie np. raczkowac ?

moja siostrzenica siedzi sama ale się nie podciąga. nie stoi, nie chodzi, nie raczkuje. Wg inf którą znalazłam w jednej z gazet może świadczyć to o złym napięciu mięśniowym i należy zgłosić się do lekarza. Ponadto wg autora artykułu, dziecko które skończyło 10msc powinno samo podciągać się do stania! Siostrzenica jet pod stałą opieką pediatry, a ten nie widzi nic złego w rozwoju małej. Dlatego nie przejmuj się niczym. I pamiętaj, że najważniejsza i najpewniejsza będzie tu opinia pediatry.

wiesz co lepiej idz do lekarza , niech lekarz obejrzy twoje dziecko tak na wszelki wypadek . bo podciagac sie do gory to moja potrafila juz jak skonczyla 4 mc . nie martw sie na zapas , ale lekarza powinnas odwiedzic

Twoje dziecko rozwija się prawidłowo, na pewno rehabilitant na pewno Ci o tym mówił. Że dziecko siedzi można uznać dopero wtedy kiedy dziecko z pozycji leżącej samo się podniesie i dzieje się to dopiero ok. 8 miesiąca, a mamy które przyspieszają swoje dzieci będą żałowały kiedy dzieciaczki pójdą do szkoły i się okaże, że mają problemy z nauką.

ania5678 to akurat jest bez znaczenia czy dziecko jest kruszynka czy pulpecikiem... Mam dwoje dzieci, pierwszy synus byl dosyc pulpecikowaty i wszystko zaczynal b. wczesnie, o 2 mies. niz wiekszosc maluchow (np. majac 2 mies i jeden dzien udalo mu sie powiedziec baba i to dwa razy raz za razem, siedzial na nocniku majac 5 miesiecy, usiadl sam majc 6,5, stal sam majac 7 a zaczal chodzic pod koniec osmego... to tylko pare przykladow z jego wczesnego rozwoju) a corka jest chudzinka i jest ze wszystkim troszke do tylu... Zreszta znam dzieci, na prawde grubaski ktore sa sprawniejsze niz te przecietne czy drobniutkie, i na odwrot... to absolutnie nie ma zadnego znaczenia!

Mam kolezanke tu na necie, ktorej dziecko ma 7 miesiecy i juz biega jak perszing a jest kluska.... a moja coreczka jest wlasciwie chudzinka (ostatnio niewiele przybiera, ma 8 mies., do 5-tego bylo normalnie a potem sie cos zatrzymalo) tez nie siedzi sama i nie przekreca sie zabardzo i tez dostalam dla niej terapie raz w tygodniu. Ciekawa jestem dlaczego u ciebie zakonczono juz terapie... pewnie uznali, ze na obecny stan rzeczy wszystko jest ok, wiec nie powinnas sie martwic. Ja bym za miesiac udala sie znow na kontrole jesli maly nadal nie bedzie robil zadnych postepow.

pani neurolog na kontroli stwierdziła ze jest juz dobrze z ta asymetria i dziecko jest zdrowe ale moze teraz znów cos wrociło,jejku moze ja robie cos nie tak zle sie nim zajmuje:(

kaja a dostalas jakies dodatkowe cwiczenia do domu, ktore masz sama robic u malego czy nic nie musisz? Ja tak jak mowie poczekalabym jeszcze z miesiac, zobaczyla czy maly sam robi jakies tam postepy (bo ma jeszcze czas i nic sie zlego przez miesiac nie stanie) i dopiero wtedy poszla znow na kontrole. Ja tez sie bardzo martwie o moja malutka, ale ponoc nie ma takiej potrzeby...tak mi lekarka powiedziala, ze dostalam terapie, zeby mala troche rozruszac, ale martwic sie jakos mocno na razie nie powinnam...

tak cwiczylismy w domu codziennie po 4 razy metoda Wojty ale teraz juz nie . Niedługo ide na szczepienie to porozmawiam

kaja trzymam kciuki, na pewno bedzie dobrze, pozdrawiam :)

kaja84 i jak tam jakies nowosci u didzi? :)

Dalej nic a twoja aniulkaaaaa? jak go opre o cos to siedzi na kolanach tez ale na rownym na podłodze nieutrzyma sie:(

Słodycze za darmo http://slodyczeforfree.skroc.pl 1. Zarejestruj się. 2. Zdobywaj punkty. 3. Zamów słodycze i otrzymaj je DAREMNIE NIE PŁACĄC ANI ZA SŁODYCZE ANI ZA ICH WYSYŁKĘ! Zapraszam http://slodyczeforfree.skroc.pl

ja nierozumie tego mam punkty ale niewiem co teraz zrobic

Hmm... u nas tez bez zmian, jutro idziemy na druga terapie. Na razie nie ma jakichs wielkich postepow... cwiczymy lezenie na brzuszku i moze jest ciut lepiej, bo dluzej wytrzyma (trzeba sie caly czas z nia bawic i jej cos pokazywac), ale z siedzeniem nadal to samo. Jutro chce pogadac z rehabilitantka, ze potrzebuje jakies konkretne cwiczenia, bo jestem zdezorganizowana za bardzo. Nie dostalismy zadnych konkretnych cwiczen do domu ani wytycznych jak czesto, jak dlugo i co dokladnie i to mnie troche wkurzylo, bo w sumie nie wiem nic konkretnego jak z nia dokladnie cwiczyc. Mam nadzieje, ze od jutra bedzie lepiej i dostane konkretne wytyczne co i jak robic. Zal mi tej malutkiej, bo ma tyle energii i chcialaby juz pewnie raczkowac a moze i juz wstawac, bo tak sie rwie nozkami, ale jest jakby uwieziona w swoim malym cialku... :( smutno mi. Zycze i Wam, zebyscie jak najszybciej dostali jakas konkretna pomoc, jesli lekarz stwierdzi, ze jednak trzeba cos z tym robic :) Pozdrawiam i ucaluj synusia.