wyslac bylemu prezent na urodziny jesli ma teraz inna?

jakis uniwersalny, np krawat, cos zwyklego, jak przyjacielowi, koledze, na znak, ze pamietam? zeby nie pomyslal niewiadomo co... :O

ypppppp

wyslij mu tylko zyczonka:)

Jesli utrzymujesz z nim kontakty, to mozesz, jesli jednak nie widujesz go wcale, to po?? Jesli juz koniecznie musisz to ogranicz sie do kartki z zyeczeniami.

niemądra jesteś?? :o po to,żeby myślał,że jesteś desperatką i chcesz go dobić albo coś w tym stylu :D

miało być zdobyć, sorki:o

widujemy sie i utrzymujemy mocno przyjacielskie kontakty. nie jestem pewna, czy kogos ma, ale tak podejrzewam.

Tak wyślij i zrób z siebie jakąś desperatkę...będą mieli się z kogo pobrechtać ze swoją obecną laską...

takie to dziwne? nie dajecie nikomu prezentów?

odpuśc sobie i daj mu spokój

:O

Też sądzę, że sms z życzeniami, bez wylewności, wystarczy. Nie przesadzaj.

zgasiliscie moj zapał.... :O a jesli jest sam? to w sumie był uklad nigdy nie bylo mowy o milosci... bylam jego kochanicą....

Dajemy prezenty...dajemy nawet siebie w prezencie, ale nie byłemu ...bo to jest po prostu żenua...dawać prezent byłemu...

to byly - nie byly.. uklad, seksspotkania...

Jak nie rozstałaś się z nim w gniewie to wyślij mu kartkę urodzinową. W innym wypadku daruj sobie

dalej gadamy, jest sympatycznie, tylko nie wspolzyjemy juz. wolalabym cos wiecej niz kartke..

tego ze nadal liczysz na 'cos wiecej' i desperacja.... tak przynajmniej odebrałby to kazdy facet ktorego znam. a jak jeszcze ma jakąś laskę, to ta sie pewnie wkurzy i poczuje zagrozona i ze chcesz go odbijać (bo w sumie co innego mogłaby pomyslec?) Sms z życzeniami wystarczy, jesli nie rozstaliscie sie w kłótni. Jesli tak - to bym sie w ogole nie odzywała. Jesli twierdzisz, ze nadal macie swietny kontakt i jestescie dobrymi znajomymi to coz... mozesz wysłać kartkę, chociaz dla mnie to juz i tak znak, ze za duzo o nim myslisz ja bym nie chciała, zeby były (czy nawet jakiś exkochanek) cieszyl sie z tego, ze nadal go pamietam, tesknie, mysle o urodzinach... ja bym stawiała na lakonicznego, uprzejmego smsa z zyczeniami - takiego jak do jakiejś dalekiej ciotki albo koleżanki z pracy z ktora rzadko sie widujesz

niewiadomo co mój brat rzucił laskę jakieś pół roku temu, a ona niby to przyjęła ale "chce sie przyjaznic" i "nie urywac kontaktu" wysyła mu jakieś słodkie animacje we flashu, bo to niby imieninki, jakieś ciastko na dzień chłopaka przyniosła "bo roznoszę wszystkim kolegom i akurat byłam w pobliżu" itp, itd... mamy z niej straszną polewkę, ale przy mnie jeszcze sie hamuje, bo jestem kobietą - nie chciałabym wiedzieć jak ją brechta z kumplami :D

a tam. powiem mu ze mialam dla niego prezent, ale..... i w dniu ur wysle zyczenia...:O

ale z Ciebie kawal prostackiej kurwy!

jeju,chcesz to daj mu prezent i tyle, skoro,jak mowisz sie przyjaznicie, to niby dlaczego nie>? ;)

nie, po co prezent? przesada

ochujalas:o?

berenka :)