Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jak bardzo

Jak bardzo można kochać

Polecane posty

Gość oj bardzo bardzo
bardzo mocno można kochać oj oj ojej bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak bardzo
A czy miłość może zniszczyć życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to normalne
moze może, silna bestia, nie wygrasz z nią!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to normalne
a miłośc to nie przywiązanie i uzależnienie? to nie tak, ze żyć bez TEgo co (którego) kochsz nie mozesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak bardzo
Kto z was spotkał osobę inną od wszystkich dookoła. Doskonałą. Ale tylko jedną taką, wyraźnie odróżniającą się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mocno to można kopać.milosci żadnej nie ma. tylko w literaturze wydzielaja o niej wiersze z siebie zdesperowani poeci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalallalallaa
najpierw podajcie definicje milosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podzielam zdanie józia. nie ma tak, ze ejst tylko ta jedna jedyna polówka. czlowiek zwiazuje sie z osoba, z ktora akurat spotkal sie na swojej drodze "zycia" a przeciez to ludzie pryzpadkowi i rownie dobrze to moglby byc ktos kompletnie inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak bardzo
Nie. Miłość jest. Szczera. Miłość to przywiązanie. I uzależnienie. Ale i obawa. Moja obawa że taka osoba jest jedyna. Nigdy nie spotkałam nawet podobnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak bardzo
"czlowiek zwiazuje sie z osoba, z ktora akurat spotkal sie na swojej drodze "zycia" a przeciez to ludzie pryzpadkowi i rownie dobrze to moglby byc ktos kompletnie inny." O to chodzi. Uważam że się mylisz. To nie przypadkowa osoba. Co zrobić kiedy nigdy wcześniej nie spotkało się kogoś, kto przekracza sobą racjonalne bariery. Kogoś kto jest tak różny, ale "piękny", gdzie zaczyna się wątpić czy taka osoba w ogóle może istnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak bardzo
Czy ktoś z was spotkał taką osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkhjkjk
ja osobiście nie spokałam, ale też mi sie wydaje ze to taka przypadkowa osoba ktora sie pojawi, spodonba i tyle Czego chciec wiecej Autorko, moze ta milosc za bardzo Cie zaslepia! Odczekaj troche a zobaczysz ze bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkhjkjk
aha no i niew iwm czy milosc istnieje Chyba nie jesrt szczera Zawsze ktos ma korzysc heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to normalne
spotkałam takiego kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam wiecej
to normalne:D Ja też spotkałam więc to nie odosobnione przypadki;) Jak bardzo- Ale o co chodzi? Nie jesteś z nim, zastanawiasz się, czy on Cię nie kocha? to normalne- a Ty jesteś z nim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×